Policjanci zatrzymali dwóch 18-latków, którzy wyłudzali pieniądze i telefony komórkowe od wychowanków OHP w Pasłęku. Ponadto, gdy sprawa wyszła na jaw, sprawcy zaczęli swoje ofiary wywozić do lasu, pokazywać doły wykopane w ziemi i straszyć śmiercią. Na wniosek policji i prokuratury sąd aresztował 18-latków na trzy miesiące.
Policję o całym zdarzeniu powiadomiła dyrekcja internatu szkoły. Funkcjonariusze ustalili, że Łukasz K. oraz Paweł K. działali od września tego roku na terenie Ośrodka Szkolenia i Wychowania OHP w Pasłęku. Zastraszali młodych chłopców grożąc pobiciem, a nawet śmiercią. Ponadto śledczy ustalili, że w momencie, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, a dyrekcja dowiedziała się o całej sytuacji od pokrzywdzonych, 18-latkowie chcieli wpłynąć na chłopców. Wywozili ich kolejno do lasu, gdzie były przygotowane i wykopane doły w ziemi, następnie straszyli śmiercią i zakopaniem żywcem. Pierwszy z zatrzymanych to były wychowanek placówki, z kolei jego kolega to uczestnik OHP. To właśnie Paweł K. robił rekonesans w bursie szkolnej i typował osoby, które miały telefony komórkowe oraz pieniądze. Policjanci odzyskali skradzione aparaty i zatrzymali sprawców 24 listopada. Złożyli oni wyjaśnienia i przyznali się do winy. Łukasz K. był wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu