Policja i pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej z Olsztyna zatrzymali dziewięciu członków grupy zajmującej się produkcją i obrotem nielegalnym paliwem. Są wśród nich elblążanie.
Śledztwo trwało od kilku miesięcy. Jak ustalono, ze zwolnionych z podatku akcyzowego komponentów ropopochodnych przygotowywano olej napędowy, który następnie był sprzedawany we współpracujących z grupą stacjach benzynowych. Zdaniem śledczych, centrum procederu mieściło się w Braniewie. Tam była mieszalnia paliwa i stacja, w której sprzedawano gotowy produkt. Grupa miała wprowadzić do obrotu około 10 milionów litrów nielegalnego oleju i w ten sposób narazić skarb państwa na utratę nawet 15 milionów zł.
Zatrzymania miały miejsce w środę w Elblągu, Warszawie, Gdańsku i Braniewie. Chodziło o to, by podejrzanych złapać na gorącym uczynku. W Elblągu wpadły dwie osoby: 46-letni Lech Z., który miał zorganizować i kierować grupą oraz 25-letni syn mężczyzny Michał, współwłaściciel firmy obracającej paliwami i stacji benzynowej.
Do aresztu trafili też: 31-letni Wiesław G., księgowy tego przedsiębiorstwa i 31-letni Andrzej I., właściciel spółki paliwowej współpracującej z rodziną Z.
W Braniewie został zatrzymany 30-letni Marcin S., który mieszał komponenty, a także dwóch kierowców cysterny przewożącej ponad 8 tysięcy litrów oleju. W Gdańsku i w Warszawie w ręce organów ścigania wpadło dwóch księgowych firm paliwowych, którzy przy pomocy faktur starali się legalizować transakcje.
Policjanci i funkcjonariusze skarbowi zabezpieczyli również dziewięć zbiorników o pojemności tysiąca litrów, cztery dwustulitrowe beczki i cysternę. Łącznie było w nich około 10 tysięcy litrów paliwa.
Na poczet przyszłych kar zajęte zostały: dostawczy mercedes, osobowe BMW, dom jednorodzinny, działka budowlana i 100 tysięcy zł w gotówce.
Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, podejrzewanym zostaną przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzeń na szkodę państwa. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Niewykluczone są też dalsze zatrzymania.
Zatrzymania miały miejsce w środę w Elblągu, Warszawie, Gdańsku i Braniewie. Chodziło o to, by podejrzanych złapać na gorącym uczynku. W Elblągu wpadły dwie osoby: 46-letni Lech Z., który miał zorganizować i kierować grupą oraz 25-letni syn mężczyzny Michał, współwłaściciel firmy obracającej paliwami i stacji benzynowej.
Do aresztu trafili też: 31-letni Wiesław G., księgowy tego przedsiębiorstwa i 31-letni Andrzej I., właściciel spółki paliwowej współpracującej z rodziną Z.
W Braniewie został zatrzymany 30-letni Marcin S., który mieszał komponenty, a także dwóch kierowców cysterny przewożącej ponad 8 tysięcy litrów oleju. W Gdańsku i w Warszawie w ręce organów ścigania wpadło dwóch księgowych firm paliwowych, którzy przy pomocy faktur starali się legalizować transakcje.
Policjanci i funkcjonariusze skarbowi zabezpieczyli również dziewięć zbiorników o pojemności tysiąca litrów, cztery dwustulitrowe beczki i cysternę. Łącznie było w nich około 10 tysięcy litrów paliwa.
Na poczet przyszłych kar zajęte zostały: dostawczy mercedes, osobowe BMW, dom jednorodzinny, działka budowlana i 100 tysięcy zł w gotówce.
Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, podejrzewanym zostaną przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzeń na szkodę państwa. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Niewykluczone są też dalsze zatrzymania.
SZ