Za słynnego kompozytora próbował podszyć się 21-letni Rafał Z. „Nazywam się Fryderyk Chopin” - takie dane podał funkcjonariuszom, którzy zatrzymali go na ulicy do sprawy pobicia. Mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności. Za udział w bójce lub pobiciu Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie rozegrało się w podelbląskiej miejscowości Bogaczewo. Tam około godziny 20 doszło do pobicia 30-letniego mężczyzny przez trzech sprawców. Najpierw zaczepił go jeden mężczyzna, który zaczął go szarpać, a później do bójki dołączyli dwaj inni. Po chwili sprawcy zbiegli. Na miejsce wezwano policyjny patrol, który sprawdził okolicę i natknął się na dwóch odpowiadających opisowi mężczyzn. Podczas legitymowania 21-latek zachowywał się agresywnie i podburzał swojego 26-letniego kolegę. Co więcej, w rozmowie z policjantami obaj przyznali się do pobicia 30-latka. Na pytanie o imię i nazwisko, 21-latek odpowiedział, że nazywa się Fryderyk Chopin, a policjanci nic nie mogą mu zrobić. Obaj resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie.
21-letni Rafał Z. oraz 26-letni Paweł P. dziś (5 września) zostaną przesłuchani i usłyszą zarzut pobicia. Funkcjonariusze dziś zatrzymali również trzeciego uczestnika bójki - 28-letniego Marka P. Policjanci będą wnioskować również o zastosowanie wobec całej trójki policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do poszkodowanego. Za pobicie Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
21-letni Rafał Z. oraz 26-letni Paweł P. dziś (5 września) zostaną przesłuchani i usłyszą zarzut pobicia. Funkcjonariusze dziś zatrzymali również trzeciego uczestnika bójki - 28-letniego Marka P. Policjanci będą wnioskować również o zastosowanie wobec całej trójki policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do poszkodowanego. Za pobicie Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu