Nie zmuszał, ale ułatwiał. Za to też jest kara

Sławomir K. był wcześniej karany, ale nigdy za ułatwianie prostytucji. Kobiet, którym "pomagał" było kilkanaście, w tym jedna małoletnia. Jak mówił sędzia nie są to jednak osoby pokrzywdzone, tylko takie, które na proceder zdecydowały się świadomie.
Woził je samochodem do klientów, wynajmował im mieszkania albo umieszczał ogłoszenia – w ten sposób Sławomir K. ułatwiał kilkunastu kobietom, w tym jednej małoletniej, prostytucję. Jedna z nich zgłosiła to na policję i tak sprawa trafiła do elbląskiego Sądu Rejonowego.
Mężczyzna podczas śledztwa przyznawał się tylko do niektórych czynów. Ostatecznie zmienił zdanie – przed sądem wyraził skruchę i złożył wniosek, żeby skazać go bez postępowania dowodowego na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Zarówno prokurator, jak i sędzia zaakceptowali wniosek. Sąd orzekł również przepadek korzyści i ustanowił dozór kuratora. Sławomir K. był wcześniej karany, ale za coś zupełnie innego. Ponadto większość czynów popełnił w 2011 r. i w 2012 r., kiedy to za ułatwianie prostytucji groziły trzy lata więzienia.
Jak zaznaczał sędzia w uzasadnieniu wyroku kobiety te nie były osobami pokrzywdzonymi w sensie prawnym, zmuszanymi do prostytucji, a takimi, które się na to decydowały dobrowolnie. Dodał również, że nie mają one do oskarżonego większych pretensji.
Mężczyzna podczas śledztwa przyznawał się tylko do niektórych czynów. Ostatecznie zmienił zdanie – przed sądem wyraził skruchę i złożył wniosek, żeby skazać go bez postępowania dowodowego na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Zarówno prokurator, jak i sędzia zaakceptowali wniosek. Sąd orzekł również przepadek korzyści i ustanowił dozór kuratora. Sławomir K. był wcześniej karany, ale za coś zupełnie innego. Ponadto większość czynów popełnił w 2011 r. i w 2012 r., kiedy to za ułatwianie prostytucji groziły trzy lata więzienia.
Jak zaznaczał sędzia w uzasadnieniu wyroku kobiety te nie były osobami pokrzywdzonymi w sensie prawnym, zmuszanymi do prostytucji, a takimi, które się na to decydowały dobrowolnie. Dodał również, że nie mają one do oskarżonego większych pretensji.
mw