W przyszłym tygodniu przed elbląskim sądem rozpocznie się proces 45-letniej Zofii S., która próbowała zabić swojego konkubina, wbijając mu nóż w klatkę piersiową.
12 listopada ubiegłego roku Zofia S., mieszkająca w Krzekotkach gm. Lelkowo zaatakowała nożem swojego konkubina Stefana P. Mężczyzna doznał poważnego uszkodzenia ciała, co spowodowało wylew krwi do płuc. Stefan P. przeżył dzięki natychmiastowej pomocy, której udzielili mu sąsiedzi. Stefan P. mieszkał z Zofią S. w Krzekotkach. Parą byli od 5 lat, jednak wzajemne pożycie nie układało się najlepiej, ponieważ oboje mieli skłonności do nadużywania alkoholu. Mimo to, do feralnego dnia, w domu Zofii S. nie dochodziło do większych awantur. 12 listopada oboje byli w domu. Po śniadaniu Stefan P. wyszedł na podwórko rąbać drewno. Zofia S. w tym czasie postanowiła pomalować pokój. Około godz. 14 Stefan P. wrócił do mieszkania, jednak nie zastał w nim Zofii S. Postanowił wobec tego poszukać jej u sąsiadów. Tam jednak jej nie zastał, więc wrócił do mieszkania. Po jakimś czasie zjawiła się tam także Zofia S. Doszło do kłótni. Stefan P. był zły, że kobieta nie skończyła jeszcze malowania i nie zrobiła obiadu. Po kłótni Zofia S. wyszła z domu. Pół godziny później Stefan P., który przebywał w pokoju, usłyszał dochodzące z kuchni hałasy. Okazało się, że to wróciła jego konkubina. Po kolejnej ostrej wymianie zdań Stefan S. wrócił do pokoju i usiadł na wersalce. W pewnym momencie do pokoju weszła również Zofia S. - w ręku trzymała nóż. Stefan P. wstał z wersalki, w tym momencie kobieta podeszła do niego i wbiła mu ten nóż w klatkę piersiową. Ranny mężczyzna odepchnął napastniczkę i o własnych siłach poszedł do sąsiadów mieszkających około 50 metrów dalej. Natychmiast wezwano pogotowie. Zofia S. w chwili popełniania przestępstwa miała w wydychanym powietrzu 2,04 promila alkoholu. Podczas przesłuchania oskarżona nie przyznała się do winy.
IG