Od 2011 roku elbląscy policjanci odnotowali kilkanaście zgłoszeń dotyczących oszustw metodą na tzw. wnuczka. Jest to dość szerokie pojęcie, które związane jest z wyłudzeniem, okradaniem, graniem na emocjach i podszywaniem się pod osobę bliską. Pomimo tego, że policjanci bezustannie apelują w mediach o metodach oszustów, pojawiają się ich coraz to nowe odmiany. Nadal również zdarzają się osoby, które stają się ofiarami przestępców.
Tego typu rodzaj oszustwa to nowość w Elblągu. Przestępca spotkał się ze swoja ofiarą i odebrał pieniądze. Do tej sytuacji doszło wczoraj (16 kwietnia) na ulicy Grottgera. Około godziny 13 do 91-letniej staruszki zadzwonił mężczyzna podający się za wnuczka kobiety. Oświadczył, że brał udział w wypadku drogowym i potrzebuje natychmiast 40 tys. zł. Kobieta oświadczyła, że nie ma złotówek, lecz 6 tys. euro oszczędności. „Wnuczek” oczywiście przystał na propozycję i oznajmił, że po pieniądze przyjdzie kolega. Tak też się stało. Pod domem kobieta przekazała pieniądze oszustowi. Jednak dopiero po telefonie do prawdziwego wnuczka staruszka zrozumiała, że padła ofiarą przestępstwa i sprawę zgłosiła na policję.
Kolejna forma oszustwa znana jest elbląskich śledczym pod nazwą „na lekarza” i w ubr. na terenie miasta odnotowano dwa podobne przypadki. Do starszych osób przyszła kobieta w lekarskim fartuchu i oznajmiła, że jest lekarzem z pomocy społecznej i będzie robić darmowe badania. Oszustka pomagała rozebrać się pacjentom i nawet przeprowadziła fikcyjne badania przykładając stetoskop do ciała. Po czym, pod pretekstem przyniesienia z auta medykamentów, robiła błyskawiczne rozpoznanie i okradała rodziny z kosztowności.
Elbląskim śledczym jest także znana metoda „na ciocię”. Zazwyczaj na ulicy do nieznanej kobiety podchodziła oszustka i oznajmiała: „dzień dobry ciociu, jak miło cię widzieć”, po czym nieświadoma ofiara rozpoznawała w niej siostrzenicę z dawnych lat. Zapraszała do domu na herbatę i rozmawiały. Chwile później oszustka proponowała przechowanie „kosztownego” naszyjnika z tombaku w bezpiecznym miejscu. Tym samym pokrzywdzona zdradzała miejsce, gdzie przechowuje kosztowności. Chwila nieuwagi wystarczyła, aby w ten sposób troje elblążan dało się okraść z kosztowności i pieniędzy. Oszustka działała 2 miesiące temu na ulicy Władysława IV, Wojska Polskiego, Grunwaldzkiej.
Jeszcze raz apelujemy do osób starszych oraz do tych, którzy opiekują się takimi osobami, aby rozmawiały z nimi o możliwych sytuacjach kradzieży. Informowanie, i ujawnianie mechanizmów działania sprawców uniemożliwi im skuteczne działanie. Przestrzegajmy więc przed wpuszczaniem obcych osób do mieszkań. W razie pojawienia się kogoś kto próbuje podszywać się pod krewnych i znajomych zachowajmy czujność. Numer tel. 997 lub 112 to numer pod którym możemy poinformować dyżurnego o takim zdarzeniu i liczyć na szybką pomoc.
Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności, z kolei za oszustwo do lat 8 lat.
Kolejna forma oszustwa znana jest elbląskich śledczym pod nazwą „na lekarza” i w ubr. na terenie miasta odnotowano dwa podobne przypadki. Do starszych osób przyszła kobieta w lekarskim fartuchu i oznajmiła, że jest lekarzem z pomocy społecznej i będzie robić darmowe badania. Oszustka pomagała rozebrać się pacjentom i nawet przeprowadziła fikcyjne badania przykładając stetoskop do ciała. Po czym, pod pretekstem przyniesienia z auta medykamentów, robiła błyskawiczne rozpoznanie i okradała rodziny z kosztowności.
Elbląskim śledczym jest także znana metoda „na ciocię”. Zazwyczaj na ulicy do nieznanej kobiety podchodziła oszustka i oznajmiała: „dzień dobry ciociu, jak miło cię widzieć”, po czym nieświadoma ofiara rozpoznawała w niej siostrzenicę z dawnych lat. Zapraszała do domu na herbatę i rozmawiały. Chwile później oszustka proponowała przechowanie „kosztownego” naszyjnika z tombaku w bezpiecznym miejscu. Tym samym pokrzywdzona zdradzała miejsce, gdzie przechowuje kosztowności. Chwila nieuwagi wystarczyła, aby w ten sposób troje elblążan dało się okraść z kosztowności i pieniędzy. Oszustka działała 2 miesiące temu na ulicy Władysława IV, Wojska Polskiego, Grunwaldzkiej.
Jeszcze raz apelujemy do osób starszych oraz do tych, którzy opiekują się takimi osobami, aby rozmawiały z nimi o możliwych sytuacjach kradzieży. Informowanie, i ujawnianie mechanizmów działania sprawców uniemożliwi im skuteczne działanie. Przestrzegajmy więc przed wpuszczaniem obcych osób do mieszkań. W razie pojawienia się kogoś kto próbuje podszywać się pod krewnych i znajomych zachowajmy czujność. Numer tel. 997 lub 112 to numer pod którym możemy poinformować dyżurnego o takim zdarzeniu i liczyć na szybką pomoc.
Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności, z kolei za oszustwo do lat 8 lat.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu