
Noc w policyjnym areszcie spędził 29-latek, który w jednej z elbląskich drogerii próbował ukraść perfumy o wartości kilkuset złotych. Dodatkowo podejrzany poprzez szarpanie i groźby, próbował zastraszyć pracownika ochrony, który przyłapał go na kradzieży. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej karany za podobne czyny.
Wczoraj (10 kwietnia) do policyjnego aresztu trafił 29-latek z Elbląga, który w drogerii próbował ukraść markowe perfumy. Zdarzenie miało miejsce po południu w sklepie przy ul. Płk. Dąbka w Elblągu. Mężczyzna chciał wynieść dwa flakoniki perfum o wartości 440 zł. Całą sytuacje zauważył pracownik ochrony, który złapał podejrzanego. W jego stronę posypały się groźby i obelgi. Dodatkowo sprawca nie chciał oddać zabranych rzeczy i zaczął szarpać się z ochroniarzem. Tym samym to zdarzenie jest kradzieżą rozbójniczą. Grozi za nie do 10 lat pozbawienia wolności. 29-latek był znany elbląskiej policji za kryminalną przeszłość. Był zatrzymywany za kradzieże i rozboje. Niewykluczone, że w tej sprawie będzie wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu