Dobiega końca śledztwo dotyczące nielegalnej fabryki papierosów odkrytej w Pasłęku. Jak ustalili elbląscy prokuratorzy, wytwórnia działała przynajmniej od wiosny do lipca 2004 r. i wyprodukowała w tym czasie co najmniej 31,5 tysiąca paczek papierosów o wartości powyżej 1,5 miliona zł.
Papierosy w kartonikach z nazwami Marlboro i Regal były najprawdopodobniej produkowane na eksport. Zarzuty nielegalnej produkcji oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej postawiono dziewięciu osobom: dwóm Polakom, dwóm Litwinom, dwóm Łotyszom oraz trzem bezpaństwowcom - obywatelom nieistniejącego już Związku Radzieckiego. Akt oskarżenia ma trafić do sądu w marcu.
Prokuratura przypuszcza, że fabryka mogła być częścią siatki zajmującej się nielegalną produkcją i eksportem wyrobów tytoniowych. Ta kwestia będzie przedmiotem osobnego śledztwa.
Prokuratura przypuszcza, że fabryka mogła być częścią siatki zajmującej się nielegalną produkcją i eksportem wyrobów tytoniowych. Ta kwestia będzie przedmiotem osobnego śledztwa.
SZ