- A moim
zdaniem - Zobacz 2
komentarze - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Zamknij
Wpisy w kategorii Napady i rozboje
Proszę czekać


Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozboju na 15-latku. Wczoraj (20 stycznia) sąd zdecydował o aresztowaniu 19-latków: Mateusza R. oraz Patryka M. Dwie inne osoby powiązane ze sprawą dostały policyjny dozór.
Zdarzenie miało miejsce 26 listopada 2009 roku.
- Do 15-letniego chłopaka idącego ulicą Hetmańską podeszło dwóch młodych mężczyzn – opowiada sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Szarpiąc się z nim i grożąc pobiciem, siłą zabrali mu telefon komórkowy. Poszkodowany zgłosił to na policji. Od tego czasu funkcjonariusze typowali i poszukiwali potencjalnych sprawców. Policyjne działania przyniosły efekt.
- Ustalono, że skradziony telefon jest w posiadaniu 34-letniego Marcina B. – mówi sierżant Nowacki. - Prowadzący sprawę ustalili ponadto, że telefon ten trafił do niego poprzez 22-letnią kobietę, która sprzedała go 34-latkowi, najprawdopodobniej w zamian za środki odurzające. Ustalenia kryminalnych poszły dalej – kontynuuje - o zbycie „gorącego" wtedy jeszcze telefonu 19-latkowie poprosili 22-letnią dziewczynę. To właśnie 19-latkowie, poprzez rozbój na nieletnim, weszli w posiadanie aparatu. Policjanci odzyskali telefon komórkowy, który wróci teraz do prawowitego właściciela.
Wczoraj wobec 19-letniego Mateusza R. oraz jego rówieśnika Patryka M. sąd zastosował 3-miesięczny areszt tymczasowy. Dwaj młodzi mężczyźni mają również na koncie podobne przestępstwa, za które byli wcześniej notowani przez policję.
22-letnia kobieta oraz 34-latek mogą odpowiedzieć za posiadanie narkotyków. Dla tej dwójki prokurator zdecydował o dozorze policyjnym.
Kodeks Karny za rozbój przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, natomiast za ich sprzedaż można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
- Do 15-letniego chłopaka idącego ulicą Hetmańską podeszło dwóch młodych mężczyzn – opowiada sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Szarpiąc się z nim i grożąc pobiciem, siłą zabrali mu telefon komórkowy. Poszkodowany zgłosił to na policji. Od tego czasu funkcjonariusze typowali i poszukiwali potencjalnych sprawców. Policyjne działania przyniosły efekt.
- Ustalono, że skradziony telefon jest w posiadaniu 34-letniego Marcina B. – mówi sierżant Nowacki. - Prowadzący sprawę ustalili ponadto, że telefon ten trafił do niego poprzez 22-letnią kobietę, która sprzedała go 34-latkowi, najprawdopodobniej w zamian za środki odurzające. Ustalenia kryminalnych poszły dalej – kontynuuje - o zbycie „gorącego" wtedy jeszcze telefonu 19-latkowie poprosili 22-letnią dziewczynę. To właśnie 19-latkowie, poprzez rozbój na nieletnim, weszli w posiadanie aparatu. Policjanci odzyskali telefon komórkowy, który wróci teraz do prawowitego właściciela.
Wczoraj wobec 19-letniego Mateusza R. oraz jego rówieśnika Patryka M. sąd zastosował 3-miesięczny areszt tymczasowy. Dwaj młodzi mężczyźni mają również na koncie podobne przestępstwa, za które byli wcześniej notowani przez policję.
22-letnia kobieta oraz 34-latek mogą odpowiedzieć za posiadanie narkotyków. Dla tej dwójki prokurator zdecydował o dozorze policyjnym.
Kodeks Karny za rozbój przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, natomiast za ich sprzedaż można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
oprac. A na podst. info. KMP Elbląg