Prokuratura Rejonowa złoży zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego, który nie zgodził się na aresztowanie tymczasowe 30-letniego mieszkańca Elbląga podejrzanego o dokonanie czynów lubieżnych na nieletnich dziewczynkach - zapowiada Jerzy Waryszak, rzecznik Prokuratury kręgowej w Elblągu.
O sprawie poinformowaliśmy w czwartek (29.03). 30-letni mężczyzna podejrzany o zmuszenie do obcowania płciowego nieletnich dziewczynek, mimo wniosku policji i prokuratury decyzją Sądu Rejonowego nie został tymczasowo aresztowany. Od środy przebywa na wolności w jednym z elbląskich szpitali z podejrzeniem wstrząsienia mózgu.
Dzisiaj rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu zapowiedział iż zostanie złożone zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego. Rozpatrywać ją będzie Sąd Okręgowy w Elblągu.
- Oceniam, że sąd uciekł od ocenania czy zebrany materiał dowodowy powoduje iż konieczne jest zatrzymanie mężczyzny w areszcie. Sąd oparł się jedynie na opinii biegłego, który stwierdził iż stan zdrowia nie pozwala mężczyźnie na przebywanie w areszcie. Według mnie jest to uchybienie formalne - mówi Waryszak.
Prokuratura Rejonowa ma siedem dni na złożenie zażalenia od podjęcia decyzji przez sąd.
Dzisiaj rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu zapowiedział iż zostanie złożone zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego. Rozpatrywać ją będzie Sąd Okręgowy w Elblągu.
- Oceniam, że sąd uciekł od ocenania czy zebrany materiał dowodowy powoduje iż konieczne jest zatrzymanie mężczyzny w areszcie. Sąd oparł się jedynie na opinii biegłego, który stwierdził iż stan zdrowia nie pozwala mężczyźnie na przebywanie w areszcie. Według mnie jest to uchybienie formalne - mówi Waryszak.
Prokuratura Rejonowa ma siedem dni na złożenie zażalenia od podjęcia decyzji przez sąd.
AK