W czwartkowy (5 lutego) wieczór pięciu młodych mieszkańców Braniewa, którym fantazji dodawał alkohol, postanowiło się zabawić. Najpierw podpalili śmietnik, a później przewrócili na bok zaparkowane w pobliżu auto. Policjanci zatrzymali już niemal wszystkich chuliganów.
Radek S., Mateusz Z., Kamil M., Mateusz N. i Kamil B., młodzi mieszkańcy Braniewa w wieku 17 i 18 lat, w czwartkową noc postanowili zabawić. Fantazji dodawał im alkohol. Na zapleczu ulicy Fromborskiej (w Braniewie) podpalili śmietnik, a także przewrócili na bok jeden ze stojących na parkingu samochodów. Po swoim „bohaterskim" czynie najzwyczajniej uciekli, bojąc się ponieść konsekwencje chuliganki.
Zgłoszenie o zniszczeniu funkcjonariusze otrzymali przed północą. Na miejsce wezwali straż pożarną, która ugasiła palący się śmietnik oraz postawiła na koła przewróconego vw polo. Wtedy okazało się, że ucierpiał stojący obok nissan micra, który został porysowany w wyniku przewrócenia volkswagena.
Policjanci już w godzinach rannych mieli ustalonych pierwszych sprawców zniszczenia. Wieczorem czterech z pięciu sprawców usłyszało zarzut zniszczenia mienia, za który grozi im kara do 5 lat więzienia.
Wszyscy młodzi mężczyźni są dobrze znani policjantom. Starty uszkodzonych samochodów właściciel wycenili na 500 i 1500 zł.
Zatrzymanie piątego ze sprawców to kwestia czasu – zapewniają braniewscy policjanci.
Zgłoszenie o zniszczeniu funkcjonariusze otrzymali przed północą. Na miejsce wezwali straż pożarną, która ugasiła palący się śmietnik oraz postawiła na koła przewróconego vw polo. Wtedy okazało się, że ucierpiał stojący obok nissan micra, który został porysowany w wyniku przewrócenia volkswagena.
Policjanci już w godzinach rannych mieli ustalonych pierwszych sprawców zniszczenia. Wieczorem czterech z pięciu sprawców usłyszało zarzut zniszczenia mienia, za który grozi im kara do 5 lat więzienia.
Wszyscy młodzi mężczyźni są dobrze znani policjantom. Starty uszkodzonych samochodów właściciel wycenili na 500 i 1500 zł.
Zatrzymanie piątego ze sprawców to kwestia czasu – zapewniają braniewscy policjanci.
oprac. A na podst. info KPP w Braniewie