W nocy z 14 na 15 kwietnia policjanci pełniąc służbę patrolową zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden z nich prowadził rower górski skradziony godzinę wcześniej spod lokalu przy ul. Garbary.
Policjanci postanowili wylegitymować zatrzymanych i sprawdzić pochodzenie roweru, ponieważ godzinę wcześniej zgłoszono kradzież roweru górskiego o wartości 1500 zł. Zatrzymanych przewieziono do KMP w Elblągu. Tam po sprawdzeniu roweru stwierdzono, że jest to właśnie ten skradziony. Jeden z zatrzymanych, 27-letni Artur J. zeznał, że, będąc pod wpływem alkoholu, po wyjściu z lokalu postanowił „pożyczyć” sobie rower, który zamierzał oddać następnego dnia. Drugi mężczyzna, 22- letni Paweł J. przesłuchiwany w charakterze świadka stwierdził, że również będąc pod wpływem alkoholu, nie zorientował się, że jego kolega ukradł rower.
Artur J. przyznał się do zarzuconego mu czynu i przychylił się do wniosku prokuratora, zgadzając się na wymierzenie mu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz dozór kuratora. Skradziony rower wrócił do właściciela.
Artur J. przyznał się do zarzuconego mu czynu i przychylił się do wniosku prokuratora, zgadzając się na wymierzenie mu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz dozór kuratora. Skradziony rower wrócił do właściciela.
PD