
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który próbował wynieść ze sklepu towar o wartości około 80 złotych. Gdy na drodze do wyjścia stanęła mu ekspedientka, ten zaczął szarpać się z kobietą, by utrzymać w posiadaniu skradzione przedmioty. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Zdarzenie miało miejsce w połowie lipca tego roku. Kobieta sprzedająca w sklepie samoobsługowym zauważyła 30-letniego mężczyznę, który zdejmuje z półek towar i chowa go pod bluzę. Przewidując, że będzie chciał opuścić sklep, stanęła mu na drodze i zamknęła drzwi na klucz. To rozzłościło 30-latka. Mężczyzna zaczął szarpać się z ekspedientką, aby utrzymać w posiadaniu skradziony towar i opuścić sklep. W konsekwencji uciekł. Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, jak nazywa się mężczyzna, gdzie przebywa i zatrzymali go.
Sprawca usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za taki czyn kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został na trzy miesiące tymczasowo aresztowany.
Sprawca usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za taki czyn kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został na trzy miesiące tymczasowo aresztowany.
kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu