UWAGA!

Ukryli się przed policjantami w ...lesie

 Elbląg, Kradli z samochodów m.in. radioodtwarzacze, CB radia, skrzynki z narzędziami
Kradli z samochodów m.in. radioodtwarzacze, CB radia, skrzynki z narzędziami (fot. KMP Elbląg)

Policjanci z Pasłęka zatrzymali czterech mężczyzn, którym udowodnili dokonanie włamań do ponad 20 samochodów. Kradli wartościowe rzeczy pozostawione przez właścicieli, a także paliwo. Przed policją ukrywali się w ...lesie. Sąd zdecydował o umieszczeniu włamywaczy w trzymiesięcznym areszcie.

Włamywacza działali głównie na terenie Młynar i Pasłęka. W ciągu jednej nocy „obrabiali” kilka samochodów zaparkowanych na niestrzeżonych parkingach.
     - Wybierali te, w których właściciele pozostawiali na widocznym miejscu wartościowe przedmioty – mówi st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Łupem włamywaczy padały radioodtwarzacze samochodowe, CB radia, nawigacje, skrzynki narzędziowe, a nawet dokumenty. Gdy w aucie nie znajdowali wartościowych przedmiotów, a widzieli, że samochód jest zatankowany, do wcześniej przygotowanych pojemników spuszczali z niego paliwo. W ten sposób -działając od kwietnia tego roku - włamali się i okradli około 20 samochodów. Skradziony sprzęt spieniężali w lombardach.
     Policjanci z Pasłęka wpadli na trop włamywaczy po drugiej serii włamań, które miały miejsce pod koniec kwietnia. Ich zatrzymanie było wtedy już tylko kwestią czasu.
     - Działania operacyjne prowadziły policjantów, jak po nitce do kłębka – stwierdza st. post. Nowacki. - Po pierwszym zatrzymaniu w ręce funkcjonariuszy trafiło dwóch mężczyzn: 22-letni Tadeusz G. oraz jego o rok starszy kolega Kamil D., mieszkańcy powiatu braniewskiego. Policjanci wiedzieli jednak, że to nie wszyscy sprawcy. Przy współpracy z policją braniewską udało się zatrzymać pozostałych dwóch włamywaczy. Okazali się nimi 34-letni Artur B. oraz 23-letni Sylwester J., także mieszkańcy powiatu.
     - Kiedy mężczyźni dowiedzieli się o zatrzymaniu współtowarzyszy, ukryli się przed policją, a właściwie próbowali się ukryć – dodaje oficer prasowy elbląskiej policji. - Na kilka dni zamieszkali w... podbraniewskim lesie. Policjanci wytropili ich i tam. Mężczyźni w kajdankach trafili do policyjnego aresztu, a następnie przed sąd, który zastosował wobec nich tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Cała czwórka odpowie teraz za swoje czyny. Może im grozić kara nawet do 10 lat więzienia.
     Część skradzionych rzeczy trafiła już do prawowitych właścicieli. Pozostałe przedmioty, które udało się odzyskać, policjanci oddadzą w najbliższym czasie.
oprac. A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama