Policjanci z Pieniężna zatrzymali 50-letniego Edmunda C., mieszkańca tamtejszej gminy, który ze szczególnym okrucieństwem znęcał się nad swoją konkubiną. Najpierw związał kobiecie nogi, a następnie bił ją po całym ciele. Zmaltretowaną i półnagą zostawił w pomieszczeniu gospodarczym.
Policjanci nie pamiętają takiego przypadku od wielu lat. Jak ustalili, w niedzielę (15 kwietnia) Edmund C. najpierw związał kobiecie nogi, a następnie bił ją po całym ciele. Tak zmaltretowaną i półnagą zaciągnął do oddalonego o 13 metrów pomieszczenia gospodarczego i tam zostawił. Krzyki pobitej matki usłyszała nad ranem 18-letnia córka. To ona wezwała policjantów.
Funkcjonariusze zastali leżącą w chlewiku, mocno pobitą i posiniaczoną kobietę. Wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Pokrzywdzona została przewieziona do szpitala.
Jeszcze wczoraj (16 kwietnia) policjanci zatrzymali 50-letniego Edmunda C. Pijany mężczyzna - miał 2,6 promila alkoholu - trafił do policyjnego aresztu.
Poszkodowana kobieta żyła w konkubinacie z Edmundem C. Dochodziło między nimi do kłótni, w trakcie których konkubent będący pod wpływem alkoholu miał znęcać się nad nią psychicznie i fizycznie. Interwencje zgłaszane były jednak sporadycznie i głównie przez dzieci poszkodowanej. W lutym br. dzielnicowy objął tę rodzinę nadzorem, jednak poszkodowana nie chciała złożyć zawiadomienia o znęcaniu się. Stwierdziła, że sytuacja diametralnie się poprawiła. W marcu, podczas kolejnej wizyty dzielnicowego, konkubina stwierdziła, że Edmund C. wyprowadził się od niej. 16 kwietnia policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu kobiety.
Dziś są wykonywane dalsze czynności w tej sprawie. Policjanci będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem Edmundowi C. grozi kara do 10 lat więzienia. Dodatkowo usłyszy zarzut posiadania broni bez zezwolenia. W mieszkaniu policjanci znaleźli bowiem dwie lufy karabinowe z komorami nabojowymi, w tym jedna z mechanizmem spustowym. Za to przestępstwo kodeks przewiduje karę do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusze zastali leżącą w chlewiku, mocno pobitą i posiniaczoną kobietę. Wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Pokrzywdzona została przewieziona do szpitala.
Jeszcze wczoraj (16 kwietnia) policjanci zatrzymali 50-letniego Edmunda C. Pijany mężczyzna - miał 2,6 promila alkoholu - trafił do policyjnego aresztu.
Poszkodowana kobieta żyła w konkubinacie z Edmundem C. Dochodziło między nimi do kłótni, w trakcie których konkubent będący pod wpływem alkoholu miał znęcać się nad nią psychicznie i fizycznie. Interwencje zgłaszane były jednak sporadycznie i głównie przez dzieci poszkodowanej. W lutym br. dzielnicowy objął tę rodzinę nadzorem, jednak poszkodowana nie chciała złożyć zawiadomienia o znęcaniu się. Stwierdziła, że sytuacja diametralnie się poprawiła. W marcu, podczas kolejnej wizyty dzielnicowego, konkubina stwierdziła, że Edmund C. wyprowadził się od niej. 16 kwietnia policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu kobiety.
Dziś są wykonywane dalsze czynności w tej sprawie. Policjanci będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem Edmundowi C. grozi kara do 10 lat więzienia. Dodatkowo usłyszy zarzut posiadania broni bez zezwolenia. W mieszkaniu policjanci znaleźli bowiem dwie lufy karabinowe z komorami nabojowymi, w tym jedna z mechanizmem spustowym. Za to przestępstwo kodeks przewiduje karę do 8 lat więzienia.
A