UWAGA!

Polsko-ukraińskie „Tango” u Serwuka

 Elbląg, Babcia na katafalk! (Maria Makowska-Franceson, Tomasz Czajka, Jerzy Przewłocki)
Babcia na katafalk! (Maria Makowska-Franceson, Tomasz Czajka, Jerzy Przewłocki) (fot. wł. teatru)

Nowy sezon artystyczny rozpoczynamy spektaklem, który…schodzi z afisza, czyli „Tangiem” Sławomira Mrożka – zapowiada dyrektor elbląskiej sceny Mirosław Siedler. – Szykuje się ciekawe widowisko, bo aktorzy - polscy i ukraińscy - będą grali jak w biegu sztafetowym wymieniając się na scenie. Ostatnie „Tango” zaprezentowane zostanie w niedzielę 27 września o godz. 19.

Spektakl „Tango” w reżyserii Waldemara Wolańskiego miał swoją premierę w styczniu 2004 roku. Aktorzy zmierzyli się z jedną z najbardziej znanych i cenionych sztuk Sławomira Mrożka.
       "Akcję dramatu autor umieścił w rodzinie Stomila i Eleonory, w której panuje, jak to określa ich syn Artur, „bezwład, entropia i anarchia". Wszystko jest dozwolone, tolerancyjni rodzice, ongiś bojownicy o wyzwolenie człowieka z wszelkich krępujących pęt obyczajowych czy artystycznych, nie stawiają żadnego sprzeciwu. Skoro wszystko wolno, Artur nie może się zbuntować, przez co Mrożek ukazuje sytuację „awangardy niemożliwej". „Już nic nie jest możliwe, ponieważ wszystko jest możliwe"- mówi Artur. Aby nie popaść w stagnację Artur zwraca się w stronę formy przestarzałej, upatrując ratunek w konserwatyzmie. Zaprowadza ład i porządek, swojej kuzynce Ali proponuje małżeństwo, a rodzinę zmusza do uporządkowanego życia, zjednując dla idei wuja Eugeniusza.
       Rodzina poddaje się ekscesom ideowo- pedagogicznym Artura, nawet wiecznie paradujący w piżamie Stomil zapina się na ostatni guzik. Gdy jednak świat ma zostać ujęty w karby, Artur nagle się wycofuje. Dostrzega ułomność ratunku w samej formie, potrzebuje idei, mówi "nikt stąd nie wyjdzie, dopóki nie znajdziemy idei". Kiedy umiera babcia Eugenia, Artur w chwili iluminacji odnajduje ideę, jest nią władza oraz prawo decydowania o życiu i śmierci. Nowa idea ma zostać sprawdzona eksperymentalnie przy pomocy lokaja Edka, któremu Artur proponuje „rozwalenie wujcia" Eugeniusza, dotychczasowego sojusznika. Do egzekucji jednak nie dochodzi, gdyż kuzynka Ala wyznaje, że romansowała z lokajem. Edek nie czekając na rozwój wydarzeń, zabija Artura i sam podejmuje władzę." /Tomasz Walczak/
       Tyle o sztuce Mrożka, która jest znana i lubiana przez teatromanów. Przed elbląskim widzem natomiast niezwykłe widowisko. Z Tarnopolskiego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Tarasa Szewczenki przyjechali bowiem aktorzy, którzy grają w ukraińskiej wersji „Tanga”. Podczas „zielonego” przedstawienia zagrają ramię w ramię z elbląskimi kolegami. Na scenie zamiennie pojawiać się będą polskie i ukraińskie postaci: Edek, Ala, Eugenia i Artur. W scenie monologu Artura na scenie ma pojawić się …Arturów dwóch.
       - Aktorzy będą grali jak w biegu sztafetowym – mówi dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka Mirosław Siedler.
       Znaczącą zmianą jest również nowa polska Ala – w tej roli gościnnie Sawa Fałkowska.
       Jak to bywa podczas „zielonych” przedstawień, nic do końca nie jest pewne i wszystko się może zdarzyć. A polsko-ukraińskie „Tango” może przynieść wiele dodatkowych niespodzianek… Aby się przekonać, jak wypadnie międzynarodowa współpraca artystów warto wybrać się do teatru w niedzielę 27 września o godz. 19. Bilety w cenie 20 zł (ulgowy), 25 zł (normalny) są do nabycia w kasie teatru.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Kina i teatr

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama