UWAGA!

Nietrudno tu o tragedię

 Elbląg, Nietrudno tu o tragedię
fot. WS

Sezon grzewczy rozpoczął się na dobre, w ruch poszły różne instalacje grzewcze. Jednak okres jesienno- zimowy to także czas, kiedy pojawia się największa ilość wypadków związanych z tlenkiem węgla oraz pożarami sadzy w kominach. A jak mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu kpt. Przemysław Siagło z takimi zjawiskami nie ma żartów.

Tlenek węgla znany jako czad jest bezwonnym i bezbarwnym zagrożeniem dla życia i zdrowia ludzkiego. Pożary sadzy w kominach są bardzo niebezpieczne i zdarzają się bardzo często. O tym, co zrobić aby sezon grzewczy był bezpieczny dla nas wszystkich rozmawiamy z rzecznikiem prasowym Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, kpt. Przemysławem Siagło.
      
       Witold Sadowski: - Jakie zagrożenia co roku niesie ze sobą sezon grzewczy?
       Kpt. Przemysław Siagło: -Jesteśmy na początku sezonu grzewczego, który tak na dobre rozpoczął się niedawno. Jak co roku apelujemy do właścicieli i użytkowników instalacji grzewczych o sprawdzenie ich stanu technicznego, ze szczególnym zwróceniem uwagi na przewody spalinowe i wentylacyjne. Od początku września tego roku odnotowaliśmy już kilkanaście wyjazdów do pomiaru stężenia tlenku węgla w mieszkaniach i pięć razy gasiliśmy pożary kominów. W ubiegłym roku wyjazdów do tych dwóch typów zdarzeń mieliśmy około stu. Jest to więc problem zauważalny i mający realny wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta jak i regionu.
      
       - Jak często należy przeglądać i konserwować instalacje wentylacyjne i kominowe?
       - Przypominamy, że wizyta kominiarza w każdym budynku jest obligatoryjna i wynika z przepisów prawa budowlanego. Przynajmniej raz w roku kominiarz powinien przyjść i sprawdzić przewody wentylacyjne oraz kominowe w budynku, a następnie sporządzić odpowiedni protokół dopuszczający te instalacje do użytku. Innym wymogiem określonym prawem jest konserwacja przewodów spalinowych polegająca głównie na ich czyszczeniu. Przepisy te sprawy regulują dokładnie. W przypadku pieców opalanych paliwem stałym przewody spalinowe należy konserwować przynajmniej cztery razy w roku, a paliwem płynnym lub gazowym przynajmniej raz w roku. Trochę inaczej wygląda sprawa jeśli chodzi o konserwację i czyszczenie przewodów kominowych w firmach i zakładach zbiorowego żywienia, gdzie czynności te muszą być wykonywane przynajmniej raz w miesiącu.
      
       - Czy mając własny dom możemy sami wykonać niektóre czynności?

       - Przepisy nieco lżej traktują właścicieli i użytkowników domów jednorodzinnych. Prawo dopuszcza samodzielne czyszczenie przewodów spalinowych - nie ma wymogu, aby robił to kominiarz. Po takich czynnościach zawsze powinien pozostać jakiś ślad. W przypadku usługi kominiarskiej taka firma wystawia zaświadczenie o wykonaniu konserwacji, w przypadku właściciela domu jednorodzinnego wystarczy po prostu napisać oświadczenie, że czyszczenie instalacji kominowej wykonaliśmy sami.
      
       - Czy przed tlenkiem węgla i pożarem komina można się zabezpieczyć?
       - Jeśli chodzi o możliwości zabezpieczenia przed tlenkiem węgla i pożarem sadzy w kominie to przede wszystkim należy przestrzegać okresowych przeglądów przewodów wentylacyjnych i spalinowych. Warto też interesować się stanem technicznym wszelkich urządzeń grzewczych opalanych dowolnym paliwem i również okresowo je konserwować. Trzeba pamiętać, że tlenek węgla powstaje wówczas, gdy w pomieszczeniu jest za mało tlenu. Dlatego zalecamy w okresie grzewczym częstsze wietrzenie pomieszczeń oraz pozostawianie rozszczelnionych okien. Zmniejszymy wówczas ryzyko zatrucia tlenkiem węgla do minimum. Warto również zainstalować czujniki tlenku węgla, których ceny oscylują już w granicach kilkudziesięciu złotych. Baterie w tych urządzeniach wytrzymują z reguły dwa lata i po tym okresie należy je wymienić. Zdarzają się bowiem sytuacje, że strażacy jeżdżą do mieszkania bo czujnik wydaje sygnały dźwiękowe, a jak się okazuje na miejscu urządzenie po prostu sygnalizuje wyczerpanie źródła zasilania. Gdy korzystamy z piecyka na ciepłą wodę (tzw. junkers), który znajduje się w łazience to podczas kąpieli danej osoby bądźmy z nią w kontakcie i bądźmy bardziej czujni. Z tlenkiem węgla nie ma żartów - jest bowiem niewidoczny i bezzapachowy. Nietrudno więc o jakąś tragedię. Nie przerabiajmy też nigdy na własną rękę instalacji grzewczej - zlecajmy takie prace fachowcom i odpowiednim firmom.
      
       - Czyli wszyscy musimy być świadomi, że z czadem i ogniem nie ma żartów...
       - Od wielu lat mówimy o niebezpieczeństwach związanych z zatruciem tlenkiem węgla i pożarach przewodów kominowych. Z naszych obserwacji wynika, że świadomość społeczna na temat tych zagadnień jest coraz większa. Świadczy o tym choćby coraz większa liczba naszych wyjazdów do pomiarów tlenku węgla, przypadków realnego zagrożenia jest jednak coraz mniej. Najczęściej powodem wszczęcia alarmu bywa bowiem, jak już wspominałem, rozładowana bateria czujnika lub jego awaria. Jeszcze kilkanaście lat temu ilość wyjazdów do pomiaru tlenku węgla była znikoma. Obecnie świadomość społeczeństwa na temat tego zagrożenia jest o wiele większa i ludzie przykładają większą wagę do swojego bezpieczeństwa.
      
       - Jakie są powody pożarów kominów?
       - W przypadku pożarów kominów mamy do czynienia z sytuacją, w której palą się sadze i inne pozostałości procesu spalania osadzające się na ścianach przewodów spalinowych. Przyczyna takich pożarów jest jedna: brak konserwacji kominów. Zjawisko takie jest bardzo niebezpieczne, istnieje bowiem groźba spękania takiego komina w wyniku wysokiej temperatury i przedostania się ognia do wnętrza budynku. Oprócz tego istnieje niebezpieczeństwo, że poprzez ten spękany komin sąsiedzi mogą się nawzajem nieświadomie podtruwać spalinami. Należy pamiętać, że gdy tylko dojdzie do pożaru komina natychmiast należy zawiadomić straż pożarną. W żadnym wypadku nie można takiego pożaru gasić wodą, istnieje bowiem poważne ryzyku wybuchu komina, co może się wiązać nie tylko z uszkodzeniem części konstrukcyjnej budynku ale również z bezpośrednim zagrożeniem zdrowia lub życia osób.
      
       - Zatem gdy tylko my sami lub ktoś z naszego otoczenia źle się poczuje, zadziała czujnik lub zapali się komin należy dzwonić jak najszybciej do straży pożarnej?
       - Oczywiście, że tak. Telefony 998 i 112 są czynne całą dobę. A strażacy i inne służby ratunkowe z pewnością na takie zgłoszenie odpowiedzą błyskawicznie.
      
      
      
      
Witold Sadowski

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • KIEDYŚ kominy czyszczono dokładnie i kilka razy w roku. Obecnie co kilka lat, na dodatek czy ktoś remontuje sypiące się kominy. Kasę bierze sie za mieszkania a remonty ma sie w d***e. Ludzie cierpią z winy opieszałych urzędasów.
  • Co z tego, że ja mam instalację grzewczą ekologiczną i dbam o nią - jak sąsiedzi obok smrodzą, że nie ma czym oddychać. Problem ogólnie jest poważny bo w internecie pokazują się artykuły dotyczące spalania w piecach, ogniskach wszystkie śmieci, które przeszkadzają w zagrodach, czy też w domach. Zresztą wszędzie zauważalne są tzw. czarne chmury (czarna smolisty dym), gdzie by się nie znajdował.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zosia3(2012-11-07)
  • Podnieście czynsze 1000% to ludzie drzewa w mieście wytną i będą palić w piecach.
  • imie dla misia do mis sam, kacper albo mis kowal lub miś kamil, kacper albo mis filemn
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    NAD JAREM(2012-11-08)
Reklama