Pierwsze spotkanie zawodniczek Startu Elbląg z ich nowym trenerem upłynęło pod znakiem intensywnych ćwiczeń. Antoni Parecki wraz ze swoim długoletnim współpracownikiem - specjalistą od przygotowań fizycznych przeprowadził w elbląskim zespole testy, które miały pokazać w jakiej formie są zawodniczki. Zobacz więcej zdjęć.
Szczypiornistki test rozpoczęły od rannego biegania, gdzie do pokonania miały 3 km. Zawodniczki musiały pobiec na maksimum swoich możliwości, tak, by zmieścić się w pewnych limitach czasowych, które wskażą trenerowi, czy są one w stanie grać od pierwszej do 60 minuty. Po zajęciach na bieżni drużyna udała się na halę, gdzie realizowała kolejne ćwiczenia: wyciskanie na ławeczce, przysiady ze sztangą, test mięśni brzucha oraz test szybkościowy. – W tych pięciu ćwiczeniach jest zawarte wszystko – powiedział Antoni Parecki. – Otrzymałem kilka nagrań z ostatnich meczów Startu, także generalne wyobrażenie o drużynie już mam. Kolega, który jest specjalistą od przygotowań fizycznych duńskiej reprezentacji podkreślił, że większość dziewczyn jest w dobrej formie biegowej, fizycznej i siłowej. Wyniki niektórych zawodniczek są nawet lepsze od duńskich rezultatów i to jest bardzo pozytywne. Piłka ręczna jest grą zespołową i bardzo ważne jest tu integracja, zgranie, a tego nie osiągnie się od razu. To jest proces, który wymaga sporo czasu. Kolejny test przeprowadzimy przed wakacjami i zaraz po nich następny. Na podstawie tych testów przygotowane zostaną indywidualne programy dla zawodniczek. Niektóre będą ukierunkowane na bieganie, inne na siłę, a jeszcze inne np. na wzmacnianie mięśni brzucha. Zawodniczki wyniki dostaną zaraz po ostatnim meczu i już wtedy będą musiały zacząć pracować z tymi indywidualnymi programami. Również wakacje będą miały aktywne, bo oprócz leżenia na plaży będą musiały realizować indywidualne zadania – zakończył nowy szkoleniowiec.
Z powodu kontuzji do ćwiczeń nie mogła podejść Wioleta Janaczek, natomiast Magdalena Białoszewska oraz Aleksandra Jędrzejczyk borykały się z chorobami. Najlepiej w teście na 3 km wypadła Agnieszka Jałoszewska. O kilkanaście sekund gorszy czas miała Sylwia Klonowska oraz Marta Woronko. W ćwiczeniu mięśni brzucha najwięcej powtórzeń zaliczyła Agnieszka Jałoszewska oraz Agnieszka Kordunowska. Z kolei w teście szybkościowym najlepiej wypadła Katarzyna Cekała oraz Agnieszka Kordunowska.
Z powodu kontuzji do ćwiczeń nie mogła podejść Wioleta Janaczek, natomiast Magdalena Białoszewska oraz Aleksandra Jędrzejczyk borykały się z chorobami. Najlepiej w teście na 3 km wypadła Agnieszka Jałoszewska. O kilkanaście sekund gorszy czas miała Sylwia Klonowska oraz Marta Woronko. W ćwiczeniu mięśni brzucha najwięcej powtórzeń zaliczyła Agnieszka Jałoszewska oraz Agnieszka Kordunowska. Z kolei w teście szybkościowym najlepiej wypadła Katarzyna Cekała oraz Agnieszka Kordunowska.
–Ten test ma pokazać stopień wydolności dziewczyn oraz ich dyspozycję fizyczną na koniec sezonu – powiedział prezes zarządu Krzysztof Święcicki. – To podstawa do podejmowania decyzji na dalszy okres. Ten sprawdzian jest dla nich bardzo ważny, bo od tego jak go dziś zaliczą będzie zależało to, jak ciężko będą musiały później pracować.
Anna Dembińska