Kiedyś podbijali kraje Europy, słynęli z waleczności, pierwsi postawili swoje stopy w Ameryce Północnej. A teraz fascynują tych, którzy z odtwarzania historii uczynili swój sposób na życie. Na elbląskiej Wyspie Spichrzów swoją osadę rozbili Wikingowie. Zobacz zdjęcia i film z pierwszego (15 sierpnia) dnia festiwalu.
Prezentacje ubiorów i rzemiosła wszelkiego rodzaju, konkursy, gry i zabawy dla tych młodszych, jak i starszych, turnieje, a przede wszystkim widowiskowe walki – Wikingowie opanowali elbląską Wyspę Spichrzów i pozostaną tam aż do najbliższej niedzieli (18 sierpnia).
– Przyjadą wojownicy z trzech krajów - z Polski, Białorusi i Rosji. Jako że w tych ostatnich dwóch czwartek nie jest wolny, większość pojawi się później. Tempo imprezy będzie narastało, kulminacja nastąpi w sobotę i niedzielę, kiedy będą już wszyscy. Łącznie pojawi się około 200 osób, które odtwarzają historię i około 50 wojowników na polu bitwy – wyjaśnia Wojciech Ławrynowicz, Jarl elbląskiej drużyny wikingów Witland, która wchodzi w skład nieformalnej grupy Truso, zrzeszającej sześć drużyn wczesnośredniowiecznych. – Na tym terenie, gdzie znajduje się Elbląg jest bardzo silna grupa bojowa Truso. Jesteśmy szanowani w Polsce i w Europie. Przyjeżdżają do nas naprawdę dobre drużyny, najlepsi wojownicy.
Jak wyjaśnia Wojciech Ławrynowicz festiwal, którego nazwa brzmi „Wikingowie z Truso w Elblągu” w tym roku specjalnie został przeniesiony na lato.
– Może przestrzeń nie pozwala na tak wielki festiwal jak na Wolinie, ale jest to miejsce urokliwe, ma klimat, ludzie chcą tu przyjeżdżać – dodaje Ławrynowicz. – W tym roku bardzo ważne było dla mnie rzemiosło, które jest na bardzo wysokim poziomie, od bursztynu, drewna, przez ryby czy kowalstwo.
Atrakcji nie zabraknie, będzie można obejrzeć pokaz wypalania ceramiki, a także bursztynowe fire show, odbędą się różne turnieje, zawody zręcznościowe, będzie na co popatrzeć, a wieczorami również i posłuchać, bo zaplanowano koncerty muzyki folkowej.
– Chcemy, żeby ludzie się tutaj dobrze bawili – dodaje Jarl wikińskiej drużyny Witland.
Dodatkową atrakcją jest łódź wikińska Welet, która będzie cumowała na brzegu rzeki Elbląg przez wszystkie dni festiwalu. Jej właścicielem jest człowiek, który od ponad 40 lat zajmuje się odtwarzaniem historii Wikingów i jest uznawany za jednego z prekursorów tego zajęcia.
– Byliśmy trochę przewrotowi, wszyscy w tym czasie odtwarzali Słowian, więc my zaczęliśmy odtwarzać Wikingów, chyba byliśmy pierwsi w Europie, bo nie myśleli o tym nawet Skandynawowie. Trudno było z dostępem do literatury, teraz jest łatwiej, można zajrzeć do Internetu, wtedy było ciężko, ale jakoś daliśmy radę. Chcieliśmy to zrobić od początku do końca tak, jak było w tamtych czasach – opowiada Krzysztof Kormak Dudzicki i dodaje: – Mamy ludzi, sprzęt, wyposażenie, chociaż to bardzo drogie sprawy, ale nikt nie chce tego tutaj wykorzystać. Mamy tu Truso. Na Wolinie jest dużo mniejsza emporia, a przyjeżdżają tam ludzie z 24 krajów. Czemu nie mogłoby być tak samo i tutaj, tu gdzie były początki Wikingów? Widzę jednak światełko w tunelu, coś się zaczyna dziać.
Program Festiwalu:
Czwartek, 15 sierpnia
18:00 - Tańce średniowieczne
Piątek, 16 sierpnia godz. 12:00 – 19:00
12:00 - Prezentacja ubiorów uzbrojenia i broni
12:30 - Walki wojowników - Kręgi Zdrady i Honoru
15:00 - Występ zespołu muzyki średniowiecznej
16:00 - Konkursy plebejskie dla publiczności
17:00 - Walki wojowników - Kręgi Zdrady i Honoru
18:00 - Koncert muzyki folkowej
Sobota, 17 sierpnia godz. 11:00 – 20:00
11:00 - Prezentacja uczestników festiwalu
11:30 - Pokaz walki w szyku i formacji bojowych
12:00 - Turniej indywidualny wojowników
14:00 - Występ zespołu muzyki średniowiecznej
14:30 - Tańce średniowieczne
15:00 - Turniej walk grupowych wojowników - bitwa o most ( drużyna - 5 wojów)
17:00 - Konkursy plebejskie dla publiczności
18:00 - Scenka historyczna zakończona bitwą
19:00 - Koncert muzyki folkowej
20:00 - Fireshow – Bursztynowe fajerwerki
Niedziela, 18 sierpnia godz. 11:00 – 16:00
11:00 - Zawody zręcznościowo - siłowe Wikingów
12:00 - Tańce średniowieczne
12:30 - Bitwa o sztandar i Kręgi Zdrady i Honoru
13:30 - Bieg niewiast
14:30 - Wyścig Prusa
15:00 - Uroczyste wręczenie nagród
15:30 - Scenka historyczna zakończona bitwą
18:00 - Zakończenie festiwalu
– Przyjadą wojownicy z trzech krajów - z Polski, Białorusi i Rosji. Jako że w tych ostatnich dwóch czwartek nie jest wolny, większość pojawi się później. Tempo imprezy będzie narastało, kulminacja nastąpi w sobotę i niedzielę, kiedy będą już wszyscy. Łącznie pojawi się około 200 osób, które odtwarzają historię i około 50 wojowników na polu bitwy – wyjaśnia Wojciech Ławrynowicz, Jarl elbląskiej drużyny wikingów Witland, która wchodzi w skład nieformalnej grupy Truso, zrzeszającej sześć drużyn wczesnośredniowiecznych. – Na tym terenie, gdzie znajduje się Elbląg jest bardzo silna grupa bojowa Truso. Jesteśmy szanowani w Polsce i w Europie. Przyjeżdżają do nas naprawdę dobre drużyny, najlepsi wojownicy.
Jak wyjaśnia Wojciech Ławrynowicz festiwal, którego nazwa brzmi „Wikingowie z Truso w Elblągu” w tym roku specjalnie został przeniesiony na lato.
– Może przestrzeń nie pozwala na tak wielki festiwal jak na Wolinie, ale jest to miejsce urokliwe, ma klimat, ludzie chcą tu przyjeżdżać – dodaje Ławrynowicz. – W tym roku bardzo ważne było dla mnie rzemiosło, które jest na bardzo wysokim poziomie, od bursztynu, drewna, przez ryby czy kowalstwo.
Atrakcji nie zabraknie, będzie można obejrzeć pokaz wypalania ceramiki, a także bursztynowe fire show, odbędą się różne turnieje, zawody zręcznościowe, będzie na co popatrzeć, a wieczorami również i posłuchać, bo zaplanowano koncerty muzyki folkowej.
– Chcemy, żeby ludzie się tutaj dobrze bawili – dodaje Jarl wikińskiej drużyny Witland.
Dodatkową atrakcją jest łódź wikińska Welet, która będzie cumowała na brzegu rzeki Elbląg przez wszystkie dni festiwalu. Jej właścicielem jest człowiek, który od ponad 40 lat zajmuje się odtwarzaniem historii Wikingów i jest uznawany za jednego z prekursorów tego zajęcia.
– Byliśmy trochę przewrotowi, wszyscy w tym czasie odtwarzali Słowian, więc my zaczęliśmy odtwarzać Wikingów, chyba byliśmy pierwsi w Europie, bo nie myśleli o tym nawet Skandynawowie. Trudno było z dostępem do literatury, teraz jest łatwiej, można zajrzeć do Internetu, wtedy było ciężko, ale jakoś daliśmy radę. Chcieliśmy to zrobić od początku do końca tak, jak było w tamtych czasach – opowiada Krzysztof Kormak Dudzicki i dodaje: – Mamy ludzi, sprzęt, wyposażenie, chociaż to bardzo drogie sprawy, ale nikt nie chce tego tutaj wykorzystać. Mamy tu Truso. Na Wolinie jest dużo mniejsza emporia, a przyjeżdżają tam ludzie z 24 krajów. Czemu nie mogłoby być tak samo i tutaj, tu gdzie były początki Wikingów? Widzę jednak światełko w tunelu, coś się zaczyna dziać.
Program Festiwalu:
Czwartek, 15 sierpnia
18:00 - Tańce średniowieczne
Piątek, 16 sierpnia godz. 12:00 – 19:00
12:00 - Prezentacja ubiorów uzbrojenia i broni
12:30 - Walki wojowników - Kręgi Zdrady i Honoru
15:00 - Występ zespołu muzyki średniowiecznej
16:00 - Konkursy plebejskie dla publiczności
17:00 - Walki wojowników - Kręgi Zdrady i Honoru
18:00 - Koncert muzyki folkowej
Sobota, 17 sierpnia godz. 11:00 – 20:00
11:00 - Prezentacja uczestników festiwalu
11:30 - Pokaz walki w szyku i formacji bojowych
12:00 - Turniej indywidualny wojowników
14:00 - Występ zespołu muzyki średniowiecznej
14:30 - Tańce średniowieczne
15:00 - Turniej walk grupowych wojowników - bitwa o most ( drużyna - 5 wojów)
17:00 - Konkursy plebejskie dla publiczności
18:00 - Scenka historyczna zakończona bitwą
19:00 - Koncert muzyki folkowej
20:00 - Fireshow – Bursztynowe fajerwerki
Niedziela, 18 sierpnia godz. 11:00 – 16:00
11:00 - Zawody zręcznościowo - siłowe Wikingów
12:00 - Tańce średniowieczne
12:30 - Bitwa o sztandar i Kręgi Zdrady i Honoru
13:30 - Bieg niewiast
14:30 - Wyścig Prusa
15:00 - Uroczyste wręczenie nagród
15:30 - Scenka historyczna zakończona bitwą
18:00 - Zakończenie festiwalu
mw