UWAGA!

Spór o parking przy Kossaka

 Elbląg, Stefan Kulpiński nie zgadza się z wypowiedzeniem umowy na dzierżawę parkingu
Stefan Kulpiński nie zgadza się z wypowiedzeniem umowy na dzierżawę parkingu (fot. Witold Sadowski)

Od dziewięciu lat na osiedlu Za Politechniką działa strzeżony parking na ponad dwieście miejsc. Teraz spółdzielnia mieszkaniowa „Zrzeszeni” chce go zlikwidować, a w jego miejsce urządzić parking ze szlabanem na pilota. Dotychczasowy dzierżawca otrzymał wypowiedzenie, ale w obronie parkingu podpisało się ponad sto osób. Dzisiaj wieczorem ma odbyć się w tej sprawie spotkanie z mieszkańcami osiedla.

Na Osiedlu za Politechniką, przy ul. Kossaka, w ostatnim czasie ubyło około 30 miejsc parkingowych, bo spółdzielnia rozpoczęła budowę nowego budynku mieszkalnego. Tuż obok znajduje się płatny strzeżony parking na ponad 200 miejsc, teren od spółdzielni od 9 lat dzierżawi jeden z przedsiębiorców. Władze spółdzielni zdecydowały, że umowę czas zakończyć i wręczyły przedsiębiorcy wypowiedzenie. Dzierżawa wygaśnie z końcem sierpnia.
       - Co miesiąc płacę do kasy spółdzielni za dzierżawę 4 tysiące złotych, dzięki mojemu parkingowi mieszkańcy mogą parkować bezpiecznie. Od początku dzierżawy nie było żadnego incydentu, ale od jakiegoś czasu prezes spółdzielni rzuca mi kłody pod nogi. Półtora miesiąca temu zażądał, mimo że nie ma tego w umowie, bym podniósł ubezpieczenie parkingu z 250 tysięcy złotych do miliona. Ubezpieczenie podniosłem, a kilka tygodni potem dostałem wypowiedzenie – twierdzi przedsiębiorca Stefan Kulpiński.
       Prezes spółdzielni „Zrzeszeni” Adam Basiukiewicz, który jest także elbląskim radnym, tłumaczy, że zarząd spółdzielni musiał podjąć decyzję o rozwiązaniu umowy dzierżawy.
       - Na płatnym parkingu jest ponad 60 miejsc wolnych, a osiedle coraz bardziej się korkuje. Nie zmuszę lokatorów, by płacili za parking. W zamian w tym miejscu chcemy urządzić parking ze szlabanem zamykanym na pilota. Założymy monitoring, koszty obsługi będą niższe niż opłaty na płatnym parkingu – twierdzi Adam Basiukiewicz.
       Dzierżawca przygotował petycję w obronie płatnego parkingu. Podpisało się pod nią ponad sto osób. Dzisiaj o godz. 17 w siedzibie spółdzielni odbędzie spotkanie z mieszkańcami, na którym – jak twierdzi prezes Basiukiewicz – władze spółdzielni „Zrzeszeni” wytłumaczą lokatorom powody swojej decyzji.

  Elbląg, Na parkingu jest ponad 200 miejsc
Na parkingu jest ponad 200 miejsc (fot. Witold Sadowski)


       - Zawsze możemy się dogadać, chętnie udostępnię spółdzielni część miejsc z jednej strony parkingu, nawet bezpłatnie. Prezes jednak powiedział, że to nie wchodzi w rachubę. Rozwiązanie umowy spowoduje, że auta mieszkańców nie będą bezpieczne. Kamery tego nie zapewnią, potrzebni są ludzie, którzy pilnują kto wjeżdża, kto wyjeżdża – uważa Stefan Kulpiński. - Przez decyzję spółdzielni pracę straci też kilka osób, których zatrudniam.
       Prezes spółdzielni „Zrzeszeni” uważa z kolei, że działa w interesie mieszkańców. - Spółdzielnia jest organizacją non profit, nie może generować zysków, wszystko co robimy, robimy na rzecz lokatorów, bo to oni są właścicielami tego wszystkiego, czym zarządzamy – tłumaczy Adam Basiukiewicz. - Chcieliśmy dogadać się z panem Kulpińskim, proponowaliśmy wcześniej, że wynajmiemy od niego część miejsc, ale nie doszło do porozumienia – twierdzi prezes. - Poza tym umowa dzierżawy stanowi, że parking jest przeznaczony dla mieszkańców osiedla, a mam sygnały, że parkują tam także inne osoby.
       Do sprawy wrócimy.
      

RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Po co wam parking ? Pomyśl lepiej o kwaterze na Dębicy na przeszłość. To jest inwestycja na lata.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    20
    5
    Turoń(2014-06-23)
  • Nie widzę w tym nic złego. Spółdzielnia ma prawo wypowiedzieć umowę dzierżawy, czyni to w dobrym interesie mieszkańców osiedla. Dlaczego mam płacić za parking " strzeżony" , skoro mogę mieć do niego dostęp za cenę pilota do szlabanu. Na osiedlu już funkcjonuje taki parking i jest ok.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    6
    rhyasghas(2014-06-23)
  • Taki radny - prezes zaradny. .. dla siebie, choć powinien dbać o ogół mieszkańców Elbląga. Morał - nie należy wybierać na radnego prezesa, bo każdy prezes zawsze dba o swój interes. Jasne?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    18
    Wyborca-tobrzmidumnie(2014-06-23)
  • pan Basiukiewicz reprezentuje KWW Witolda Wróblewskiego - będziemy pamiętać żeby na nich nie głosować w przyszłych wyborach
  • Umowę można wypowiedzieć ale dzierżawca nie łatwo puści koryto, ot Polska właśnie buahahaha
  • Pan Kulpiński ma rację, wolę wiedzieć kto obok mnie stawia auto. Kiedy zapomnę wyłączyć światła, zamknąć szybę - zadzwonią, nawet zimą służą pomocą, skrobaczką, miotłą i klemami. Co najważniejsze pracują tam ludzie, którzy codziennie witają życzliwym " dzień dobry" oraz gwarancja " swojego" pustego miejsca parkingowego. Parking za " dychę" już mamy na Chełmońskiego ! Jeśli dyskusyjne jest wykorzystanie kilkudziesięciu miejsc to kwestia dogadania się z Panem Kulpińskim i udostępnienia ich " osiedlowym pasażerom na gapę" zupełnie za darmo. I po sporze. Jeśli kogoś stać na kilka " dych" to dlaczego nie skorzystać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    11
    perfecto(2014-06-23)
  • Każda spółdzielnia chciała by takiego Prezesa jakim jest Pan Basiukiewicz!!!! Na strzeżonym parkingu nie tylko parkują mieszkańcy osiedla, za niewielkie kwoty parkują ludzie z innych miast. Ci ludzie którzy tam pracują to " przekręciarze" !!!!!
  • Zupełnie nie rozumiem w czym problem. Spółdzielnia ma prawo wypowiedzieć umowę dzierżawy i koniec, to jej teren.
  • ja mogę pilnować wasze samochody
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    rekinoski(2014-06-23)
  • ten dzierzawca stwierdził, ze to jego parking- przez 10 lat przyzwyczaił się do cudzej własności:))))) chłop potęgą jest i basta:)))))
  • zadowolony, że jest na zdjęciu; ))))) buahaha:)))))
  • powiem tak, Pan Stefan prowadzi tez parking w innej czesci miasta i wole zaplacic te pare " duszek" miesiecznie i miec spokojny sen ze ktos w nocy nie ukradnie lusterka, listwy z drzwi, kołpaki, czy chociazby stuknie/puknie i ucieknie w inne miejsce, tez był plan aby wprowadzic szlaban, monitoring, a co z zima, jak sniegiem zasypie wjazd, kto odsniezy wtedy, posypie piachem???kazdy wjedzie na stanowisko i do domu, skoro tak to niech spoldzielnia zatrudni osoby tam pracujace, ktore zawsze przypilnuja zeby w okresie zimowym bylo odsniezone i posypane piachem oraz zadbaja o ład i porzadek na terenie parkingu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    5
    abrakadabrabum(2014-06-23)
Reklama