UWAGA!

----

Dawno temu w Elblągu... powstało oświetlenie przy mleczarni

 Elbląg, Plac Fryderyka Wilhelma, dziś plac Słowiański
Plac Fryderyka Wilhelma, dziś plac Słowiański

Wczoraj wieczorem na placu Fryderyka Wilhelma (niem. Friedrich Wilhelm Platz, dzisiaj plac Słowiński) pewien zamieszkały przy ulicy Nowowiejskiej (niem. Neuengutstraße) robotnik August E. został zaatakowany nożem. Sprawcą okazał się zamieszkały przy Fuhrgasse robotnik C. (AZ, czwartek, 20.11.1890 r.).

Szosa jest jasna już od 30 lat
       30 lat temu a dokładnie 17 listopada 1860 roku po raz pierwszy zamontowano oświetlenie gazowe przy szosie prowadzącej na nasz elbląski dworzec (AZ, piątek, 18.11.1890 r.).
      
       Nie zawsze spada na cztery łapy
       Nigdy chyba jeszcze nie słyszano, żeby kotu skaczącemu nawet z dużej wysokości stało się coś złego. Kot zawsze spada na cztery łapy. Ale czy na pewno? W ostatnich dniach okazało się, że może jednak przytrafić mu się coś złego. Ostatnio kot pewnego właściciela ziemskiego skoczył z dachu, zrył ryjkiem w ziemię i rozwalił sobie tak mocno dolną szczękę, że kilka dni później zdechł (AZ, piątek, 18.11.1890 r.).
      
       Oświetlenie przy mleczarni

       Przy wejściu do nowej mleczarni znajdującej się przy Wewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Innerer Mühlendamm) jej właściciel postawił dwie gustowne latarnie. Ponieważ w tym miejscu panowały egipskie ciemności, fakt ten przyjęliśmy z wielką radością (AZ, piątek, 18.11.1890 r.).
      
       Nie wystawiajcie nieuczciwym pracownikom dobrych referencji

       Kobiety o anielskim sercu, które ulegają prośbom i łzom swoich służących i niezasłużenie wystawiają im dobre referencje, powinny wyciągnąć wnioski z przytoczonego przypadku: Niedawno pewna służąca została zwolniona, ponieważ dopuściła się kradzieży. W jej referencjach napisano: „pilna i uczciwa”. U nowych chlebodawców dziewczyna znów dopuściła się kradzieży. Tym razem ukradła kilkaset marek w gotówce. Na podstawie wydanych fałszywych referencji sąd nakazał poprzedniemu chlebodawcy naprawić wszystkie szkody wyrządzone przez służącą i ponieść wszelkie straty, do których przyczyniła się nieuczciwa dziewczyna (AZ, środa, 19.11.1890 r.).
      
       Pijany mężczyzna spadł z mostu
       Obecnie odnawiany jest most przy Szosie Pasłęckiej (niem. Holländer Chaussee, dziś aleja Grunwaldzka) biegnący po lewej stronie fosy. Gdy wczoraj wieczorem pewien pijany mężczyzna przechodził przez niegotowy jeszcze most, zachwiał się na nim i spadł do fosy i to tak nieszczęśliwie, że nie mógł się sam z niej wydostać. Dopiero dwaj przechodzący obok robotnicy wyciągnęli go i zaprowadzili do domu. Z pewnością przez kilka dni mężczyzna nie będzie w stanie pracować (AZ, środa, 19.11.1890 r.).
      
       Psy rozszarpały owce
       Na polu przy jeziorze Drużno pewnemu zamieszkałemu przy ul. Panieńskiej (niem. Jungferndamm) handlarzowi dwa wielkie wałęsające się psy zagryzły pięć owiec. Nie znaleziono właścicieli tych groźnych kundli. Przypuszcza się, że bestie były bezpańskie (AZ, czwartek, 20.11.1890 r.).
      
       Urodziny Cesarzowej Fryderykowej

       Dziś Cesarzowa Fryderykowa kończy 50 lat. Z tej okazji oflagowano budynki użyteczności publicznej [Wiktoria ur. 21 listopada 1840 roku w Londynie zm. 5 sierpnia 1901 roku w Friedrichshof) – księżniczka królewska jako najstarsza córka królowej Wiktorii Hanowerskiej i księcia Alberta, cesarzowa niemiecka. Po śmierci swojego ojca 9 marca 1888 mąż Wiktorii został cesarzem Fryderykiem III. Wiktoria przyjęła tytuł „Jej Cesarskiej i Królewskiej Mości Cesarzowej Niemiec”. Fryderyk jednak zmarł po 99 dniach panowania. Po śmierci męża Wiktoria najlepiej znana była jako „cesarzowa Fryderykowa” – po niemiecku Kaiserin Friedrich] (AZ, sobota, 22.11.1890 r.).
      
       Nowa cegielnia
       Nieopodal browaru Angielski Zdrój (niem. Englisch Brunnen) wybudowano nową cegielnię. Każdego dnia przywożone są do niej łodzią duże ilości kamieni (AZ, sobota, 22.11.1890 r.).
      
       Ameryka nie jest usłana różami

       Pewien robotnik nazwiskiem Steinort wyemigrował przed dwoma laty do Ameryki, porzucając żonę i dwójkę dzieci. Rodzina myślała, że ten zaginął, jednak pewnego dnia otrzymała pismo ze stemplem Milwaukee [miasto w Stanach Zjednoczonych, największe miasto w stanie Wisconsin – Wikipedia]. Mężczyzna oznajmia w liście, że od tygodni jest bez pracy i bardzo źle mu się wiedzie. Odradza więc każdemu wyjazd do Ameryki i prosi swoją żonę i krewnych o pieniądze na podróż powrotną do domu (AZ, sobota, 22.11.1890 r.).
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama