UWAGA!

Dawno temu w Elblągu...zamknięto łaźnię

 Elbląg, Łażnia - Das Deutche Bad
Łażnia - Das Deutche Bad

Z doniesień naszych wynika, że pan Frankenberg, właściciel Łaźni Niemieckiej zmuszony jest zamknąć Łaźnię Niemiecką, ponieważ magistrat nie jest w stanie wywiązać się z danego zobowiązania i dostarczyć mu węgiel. Łaźnia zostanie zamknięta dzisiaj po południu o godz. 15. Również i tutejsze firmy nie są w stanie dostarczyć panu Frankenbergowi nawet kilku cetnarów [1 cetnar to 50 kg] węgla (ENN, sobota, 12.09.1914 r.).

Nadużywanie alkoholu
       Zarząd policji poprosił nas o opublikowanie następującego ostrzeżenia: po tym jak na wniosek izby handlowej znacznie ograniczono zakaz spożywania alkoholu, zwiększyła się niestety znów liczba pijanych osób na ulicach. Jeśli zjawisko to będzie się nadal utrzymywało, należy liczyć się z ponownym zaostrzeniem policyjnych zarządzeń. W wyniku ekscesów pojedynczych właścicieli sklepów ucierpią także handlowcy, którzy prowadząc swój interes, przestrzegają przepisów. W interesie wszystkich handlarzy leży więc unikanie sprzedaży alkoholu w dużych ilościach, a w szczególności osobom pod wpływem alkoholu (ENN, czwartek, 10.09.1914 r.).
      
       Szkody wojenne w Prusach Wschodnich
       Jak osobiście stwierdził premier rządu Bartoszyce (niem. Bartenstein) i Iława (niem. Eylau) nie ucierpiały znacznie w wyniku starć wojennych. Podobnie wioski i dobra między Domnowem (niem. Domnau - niewielka miejscowość w obwodzie kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej – Wikipedia), Iławą i Bartoszycami. Mieszkańcy, którzy wcześniej uciekli z tych terenów w większości na nie powrócili. Ziemie są, o ile to możliwe (ponieważ brakuje teraz koni), ponownie uprawiane. Bardzo ucierpiało miasto Domnowo (niem. Domnau). Duża jego część została spalona. Również tereny wiejskie i dobra ziemskie pomiędzy Czechowem (niem. Uderwangen – miejscowość w obwodzie kaliningradzkim) a Domnowem zostały praktycznie zniszczone (ENN, piątek, 11.09.1914 r.).
      
       Więźniowie rosyjscy
       Transport z 700 rosyjskimi więźniami ze Wschodu przejechał wczoraj wieczorem o godz. 18 przez nasz dworzec. Transportem tym przyjechały też dwa wagony z niemieckimi i rosyjskimi rannymi. Drugi transport z niemieckimi i rosyjskimi rannymi, z których część trafiła do tutejszych lazaretów, przybyła do Elbląga dzisiaj rano i po wydaniu ciężko rannych pojechała dalej (ENN, piątek, 11.09.1914 r.).
      
       Koncert w lazarecie
       Nieoczekiwana, radosna niespodzianka spotkała wczoraj po południu rannych żołnierzy w resursie mieszczańskiej. W godzinach 17-18 na specjalne zaproszenie koncert swój dał tam dyrektor muzyczny Rasenberger razem z panną Metą Steinbrück. Na wstępie zabrzmiały pieśni o podniosłej, pełnej wzruszenia treści, które zostały przyjęte przez chorych ze szczególną wdzięcznością. Na życzenie naszych dzielnych, odważnych żołnierzy koncertujący obiecali, że wkrótce znów zagoszczą w lazarecie z nowym koncertem. Muzycy przyznali, że jeszcze nigdy nie mieli tak wdzięcznej publiczności. […] (ENN, sobota, 12.09.1914 r.).
      
       Konie na zapotrzebowanie rolnictwa
       Izba Rolnicza prowincji Prus Zachodnich informuje, że zarząd armii oddaje czasami nieprzydatne na usługi wojny konie. Żeby położyć kres wszelkim spekulacjom, konie te nie będą wystawiane na licytacje, tylko z pomocą Izby Rolniczej będą oddawane za przystępną cenę rolnikom, których gospodarka cierpi na ich brak. Izba prosi więc rolników z prowincji, którzy muszą kupić konie i chcą skorzystać z oferty o zgłoszenie się w siedzibie Izby. Podania będą rozpatrywane według kolejności zgłoszeń (ENN, niedziela, 13.09.1914 r.).
      
       Wypadek na kolei

       Minionej nocy został przejechany przez pociąg 45-letni techniczny pracownik kolei, Arndt. Mężczyzna zginął na miejscu. Arndt wracając wieczorem do domu z zebrania przechodził przez zachodnią część torowiska prowadzącą na ulicę Malborską i został przejechany przez kursujący tamtędy w godzinach nocnych pociąg. Poniósł śmierć na miejscu. Ciało zostało znalezione o północy na nasypie kolejowym przez dróżnika kolejowego, który w tym czasie prowadził obchód na tym odcinku. Jeden z pracowników kolei zabrał ciało do kostnicy miejskiego szpitala. Mężczyzna zostawił chorą wdowę i trójkę dzieci (ENN, niedziela, 13.09.1914 r.).
      
       Córka marnotrawna
       Pewna dziewczyna okradła własnego ojca podczas wizyty u niego. Odjeżdżając do Berlina zabrała ojcu jego polisę na życie opiewającą na znaczną sumę. Jej łupem padła również książeczka członkowska kasy pogrzebowej. Marnotrawna córka czeka już z pewnością na śmieć swojego ojca, by stać się posiadaczką pieniędzy. Dziewczyna ukradła swojemu ojcu również sporą gotówkę (ENN, środa, 16.09.1914 r.).
      
       Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1914 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś wiadomości z września 1914. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Szkody wojenne w Prusach Wschodnich - w tym anonsie zapewne nie chodzi o Iławę (niem. Deutsch Eylau), ale o Iławkę Pruską tudzież Pruską Iławę (niem. Eylau). Prusy Wschodnie mocno ucierpiały w czasie działań wojennych, po ich zakończeniu konieczna była kompleksowa odbudowa zespołów miejskich. Elbląg nie ucierpiał w tej wojnie, to nastąpiło 3 dekady później w wyniku politycznej działalności pewnego ambitnego kaprala, który w czasie relacjonowanym przez ENN, dochodził do zdrowia w jednym ze szpitali polowych w Pasłęku, a który w latach 30.został "wybitnym" - parafrazując klasyka z tego forum - kanclerzem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bob B.(2012-09-15)
  • Bob B. - z Preußisch Eylau, Pruską Iławką - dzisiaj Bagrationowsk masz rację. Wojska carskie dotkliwie zniszczyły wiele miast wschodniopruskich, m. in. Nidzicę i Szczytno. Po I wojnie światowej te zniszczone miasta nawiązywały kontakty partnerskie w zakresie odbudowy z miastami z Niemiec (wówczas była tzw. Republika Weimarska). Szczytno w odbudowie mocno wspomagał Berlin. Ale z tym Pasłękiem / i jednym z wielu lazaretów gdzie miał być na leczeniu Austriak Adolf H. grzmotnąłeś jak Grisza Gołodupcow pośladkami o beton. Jest to całkowita nieprawda, a sprawcą całego zamieszania był albo historyk angielski Allan Bullock (1914-2004) który napisał znaną biografię wodza III Rzeszy „ Hitler studium tyranii” , albo polski tłumacz tej książki. Rzeczywiście w „ Mein Kampf” A. Hitler napisał: (… ) so kam ich in das Lazaret Pasewalk in Pommern (… ) (tak trafiłem do lazaretu w Pasewalku na Pomorzu). Podobnie miejsce pobytu Hitlera określił prof. Karol Grünberg (UMK) w swej biografii „ Adolf Hitler – biografia führera” . Chodzi tu o sytuację, gdy w październiku 1918 r. Hitler został poszkodowany w wyniku ataku gazowego w walkach pod Ypres. Stracił czasowo wzrok i został przewieziony do miasteczka Pasewalk na Pomorzu. Ale w tym czasie (1918) Pasłęk nazywał się Preußisch Holland, leżał w Prusach Wschodnich i nikt nie przypuszczał, że po roku 1945 będzie nazywał się tak jak obecnie.
  • Szanowny erg-u. Ponownie za Twoją pomocą dowiedziałem się czegoś nowego. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wacław Burzyński(2012-09-15)
  • żenada WTF ci chodzi
  • Być może tym upadkiem Griszy G. na twardy beton wypadło nieco kolokwialnie i dosadnie - ale Bob B. nie bierz tego tak bardzo do siebie. Takich błędów w naszej powojennej rzeczywistości funkcjonuje wiele, chociażby z z Prusakiem z Królewca - Georgiem Jakubem Steenke, którego znawcy Kanału Elbląskiego i fachowcy z GDODW zrobili prawie mennonitę pochodzącego z Niderlandów. Podobnie postąpili wybitni fachowcy-tłumacze /ze stolycy/ znakomitej książki hrabiny Marion von Doenhoff /Namen, die keiner nennt mehr/, którzy Kwitajny leżące 11 km na południe od Pasłęka umieścili w województwie suwalskim. I dobrze jest, że ta rubryka pozwala takie korekty podnosić.
  • korekty umożliwiać lub czynić
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    purysta(2012-09-15)
  • Basen, łaźnia miejska Das Deutsche Bad został wybudowany w 1910 r. , wg C. Pudora – w 1909,jako zakład prywatny. Adres: Friedrich-Räuber-Straße 5 (ul. Czerwonego Krzyża). Wzmiankowane w notatce z ENN problemy z jego utrzymaniem nawarstwiały się i dlatego w 1920 r. został przejęty przez miasto. Główna pływalnia mieściła 400 m sześc. wody i miała największą głębokość sięgającą 2,8 m. Była m. in. niecka wodna dla nie umiejących pływać i początkujących, była salonka kąpielowa i wanna kąpielowa II klasy. Także natryski i urządzenia do kąpieli leczniczych. Ogrzewana koksem. W 1925 r. zainstalowano nowoczesny system oczyszczania i chlorowania wody (System dr Ornsteina). Woda była raz dziennie (co 10 godz. filtrowana). Na tym basenie trenowały panie z elbląskiego klubu pływackiego /ESV/ założonego w 1911 r. i zwanego „ klubem żab” . Ostatnim kierownikiem basenu był Hans Busse a wspomniany w notatce z ENN Franz Frankenberg ozdobił jeden ze szczytów pływalni okolicznościowymi malowidłami.
  • Brawo Bob B.
  • Brawo Erg. Brawo wiedzący i wiedzą się dzielący. jw
  • Fajne, tym razem udało się (prawie) uniknąć bicia piany o ortografii czy domniemanym życiu prywatnym. Spoko erg. nie ruszają mnie takie rzeczy, nie jestem historykiem, ale wiem co to jest obieg naukowy; życie kanclerza interesuje mnie tyle tylko, że ku szczęciu całego kontynentu zakończyło się. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bob B.(2012-09-16)
  • Bobie B. - tym bardziej brawo, ale warto wiedzieć kogo się pozdrawia czy podaje rękę, o czym też świadczy dzisiejsza data
Reklama