W sobotę wieczorem po godz. 20 w domu przy ulicy Rybackiej 21 (niem. Fischerstraße) wskutek nieczyszczenia komina z sadzy doszło do pożaru. Straż pożarna natychmiast pojawiła się na miejscu i podjęła niezbędne czynności (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Nowy kurs w szkole handlowej dla dziewcząt
Szkoła Handlowa i Rzemiosła dla Dziewcząt otwiera w czwartek, 12 października o godz. 17 swój 20. roczny kurs. Zgłoszenia na kurs są przyjmowane w każdą środę w godz. 11-12 u kaznodziei Hardera, ulica Giermków 11 (niem. Junkerstraße) (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Atleci będą świętować
W najbliższą niedzielę na Schillingsbrücke klub atletów organizuje swoją coroczną letnią imprezę. W programie odbędzie się walka na ringu między najsilniejszym gdańskim zapaśnikiem a tutejszym członkiem stowarzyszenia (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Kradzież zegarka na basenie
Wczoraj pewnemu kąpiącemu się na basenie mężczyźnie ukradziono zegarek, który ten oddał w depozyt pracującemu tam pracownikowi (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Lipscy śpiewacy dali dobry koncert
Na występ lipskich śpiewaków, którzy dali wczoraj koncert w Domu Rzemiosła, przybyła spora liczba słuchaczy. Niektóre utwory były gromko oklaskiwane. Dużym zainteresowaniem cieszył się występ cygana, który wydobył ze swojego instrumentu niesamowite dźwięki (AZ, środa, 09.08.1893 r.).
Dorożkarze grożą strajkiem
Tutejsi dorożkarze mają zamiar, jeśli do 10 sierpnia policja nie zezwoli na wprowadzenie nowej taryfy, tymczasowo wstrzymać się od pracy (AZ, czwartek, 10.08.1893 r.).
Nad Żuławami przeszła burza
Wczoraj po południu w Elblągu dało się słyszeć jedynie kilkukrotne pohukiwania. Burza przeszła jednak nad Nogatem. W Nowym Dworze Gdańskim (niem. Tiegenhof) i w miejscowości Robakowiec (niem. Robach) trafił gdzieś piorun i doszło do zapalenia. W Robakowcu zapalił się jeden z domów. Na Wysoczyźnie w miejscowościach takich jak Piastowo (niem. Königshagen), Milejewo (niem. Trunz) i Majewo (niem. Maibaum) nie spadła żadna kropla deszczu i prace na roli mogły przebiegać bez zakłóceń (AZ, czwartek, 10.08.1893 r.).
Wybił szyby w sklepie
Ubiegłej nocy przy ulicy Nowowiejskiej (niem. Neuengutstraße) pewien zamieszkały przy tej ulicy pijany mężczyzna wybił szyby w oknach sklepu należącego do pracownika fabryki zamieszkałego również przy tej ulicy. Mężczyzna ten pozwalał sobie już wcześniej na podobnego typu ekscesy i złożono już przeciwko niemu wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego (AZ, piątek, 11.08.1893 r.).
Uciekł z więzienia do ukochanej
Wczoraj uciekł z więzienia owiany złą sławą włamywacz Lehmann, imieniem Carl. Został on wezwany do pokoju nr 38 na przesłuchanie, gdzie wykorzystał odpowiedni moment i wyskoczył za drzwi. Udało mu się również w więziennych ciuchach na skróty szczęśliwie przedostać na ulicę Fuhrgasse i chociaż był śledzony, rozpłynął się w powietrzu. Pewne jest, że miał w więzieniu pomocników, którzy podczas ucieczki patrzyli, czy ulica jest wolna od śledzących go ludzi. Ponieważ Lehmann ma żonę, która mieszka w Królewcu (niem. Königsberg), jest całkiem prawdopodobne, że przebywa teraz gdzieś u swojego współsprawcy i ulotnił się do Królewca. L. ma jeszcze do odsiadki sześć miesięcy, a odpowiada za poważne zranienie nożem własnego brata. Jeszcze tego samego dnia wieczorem prawie wszyscy wolni tego dnia urzędnicy, w części cywile, brali udział w poszukiwaniach uciekiniera. Mają nadzieję złapać go jeszcze dzisiaj. Poza tym mężczyzna miał powiedzieć, że jeszcze w poniedziałek stawi się sam znów przed sądem. Najpierw czeka go jednak miły romantyczny przerywnik w odsiadce kary (AZ, sobota, 12.08.1893 r.).
Szkoła Handlowa i Rzemiosła dla Dziewcząt otwiera w czwartek, 12 października o godz. 17 swój 20. roczny kurs. Zgłoszenia na kurs są przyjmowane w każdą środę w godz. 11-12 u kaznodziei Hardera, ulica Giermków 11 (niem. Junkerstraße) (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Atleci będą świętować
W najbliższą niedzielę na Schillingsbrücke klub atletów organizuje swoją coroczną letnią imprezę. W programie odbędzie się walka na ringu między najsilniejszym gdańskim zapaśnikiem a tutejszym członkiem stowarzyszenia (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Kradzież zegarka na basenie
Wczoraj pewnemu kąpiącemu się na basenie mężczyźnie ukradziono zegarek, który ten oddał w depozyt pracującemu tam pracownikowi (AZ, wtorek, 08.08.1893 r.).
Lipscy śpiewacy dali dobry koncert
Na występ lipskich śpiewaków, którzy dali wczoraj koncert w Domu Rzemiosła, przybyła spora liczba słuchaczy. Niektóre utwory były gromko oklaskiwane. Dużym zainteresowaniem cieszył się występ cygana, który wydobył ze swojego instrumentu niesamowite dźwięki (AZ, środa, 09.08.1893 r.).
Dorożkarze grożą strajkiem
Tutejsi dorożkarze mają zamiar, jeśli do 10 sierpnia policja nie zezwoli na wprowadzenie nowej taryfy, tymczasowo wstrzymać się od pracy (AZ, czwartek, 10.08.1893 r.).
Nad Żuławami przeszła burza
Wczoraj po południu w Elblągu dało się słyszeć jedynie kilkukrotne pohukiwania. Burza przeszła jednak nad Nogatem. W Nowym Dworze Gdańskim (niem. Tiegenhof) i w miejscowości Robakowiec (niem. Robach) trafił gdzieś piorun i doszło do zapalenia. W Robakowcu zapalił się jeden z domów. Na Wysoczyźnie w miejscowościach takich jak Piastowo (niem. Königshagen), Milejewo (niem. Trunz) i Majewo (niem. Maibaum) nie spadła żadna kropla deszczu i prace na roli mogły przebiegać bez zakłóceń (AZ, czwartek, 10.08.1893 r.).
Wybił szyby w sklepie
Ubiegłej nocy przy ulicy Nowowiejskiej (niem. Neuengutstraße) pewien zamieszkały przy tej ulicy pijany mężczyzna wybił szyby w oknach sklepu należącego do pracownika fabryki zamieszkałego również przy tej ulicy. Mężczyzna ten pozwalał sobie już wcześniej na podobnego typu ekscesy i złożono już przeciwko niemu wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego (AZ, piątek, 11.08.1893 r.).
Uciekł z więzienia do ukochanej
Wczoraj uciekł z więzienia owiany złą sławą włamywacz Lehmann, imieniem Carl. Został on wezwany do pokoju nr 38 na przesłuchanie, gdzie wykorzystał odpowiedni moment i wyskoczył za drzwi. Udało mu się również w więziennych ciuchach na skróty szczęśliwie przedostać na ulicę Fuhrgasse i chociaż był śledzony, rozpłynął się w powietrzu. Pewne jest, że miał w więzieniu pomocników, którzy podczas ucieczki patrzyli, czy ulica jest wolna od śledzących go ludzi. Ponieważ Lehmann ma żonę, która mieszka w Królewcu (niem. Königsberg), jest całkiem prawdopodobne, że przebywa teraz gdzieś u swojego współsprawcy i ulotnił się do Królewca. L. ma jeszcze do odsiadki sześć miesięcy, a odpowiada za poważne zranienie nożem własnego brata. Jeszcze tego samego dnia wieczorem prawie wszyscy wolni tego dnia urzędnicy, w części cywile, brali udział w poszukiwaniach uciekiniera. Mają nadzieję złapać go jeszcze dzisiaj. Poza tym mężczyzna miał powiedzieć, że jeszcze w poniedziałek stawi się sam znów przed sądem. Najpierw czeka go jednak miły romantyczny przerywnik w odsiadce kary (AZ, sobota, 12.08.1893 r.).
tłum. DK