Mrówki robotnice karmią nie tylko poczwarki, matkę i turnie, ale również i te robotnice, które zajęte są pracami wewnątrz mrowiska, informował Dziennik Bałtycki z 20 września 1962 r.
Jeszcze kilka lat temu sądzono, że chemiczne zwalczanie szkodliwych owadów leśnych może poprawić w sposób decydujący stan lasów. Obecnie wiadomo, że najskuteczniejszy środek ochrony lasu to nie chemikalia, lecz mrówki.
W związku z tym, że sztuczna hodowla mrówek bynajmniej nie należy do prostych, rozwinęły się szeroko na całym świecie badania nad obyczajami i fizjologią tych owadów. Ostatnio zaobserwowano ciekawe zjawisko. Mrówki robotnice karmią nie tylko poczwarki, matkę i turnie, ale również i te robotnice, które zajęte są pracami wewnątrz mrowiska.
Przy zastosowaniu izotopów stwierdzono u niektórych gatunków, że mrówka, która zebrała pokarm na zewnątrz, trawi go i w formie płynu żołądkowego oddaje sześciu, ośmiu robotnicom - zawodowym karmicielkom. Te z kolei karmią larwy lub też rozdzielają otrzymany pokarm między inne dorosłe osobniki. Taki "ładunek" przyniesiony do mrowiska i przetrawiony przez jedną "zbieraczkę" jest rozdzielany między 60-80 osobników.
Zarówno uczonym francuskim jak i niemieckim udało się stwierdzić, że mrówki różnych gatunków, mieszkające w niezbyt odległych mrowiskach wymieniają między sobą "zapasy" zakonserwowanej w przewodzie pokarmowym żywności.
W związku z tym, że sztuczna hodowla mrówek bynajmniej nie należy do prostych, rozwinęły się szeroko na całym świecie badania nad obyczajami i fizjologią tych owadów. Ostatnio zaobserwowano ciekawe zjawisko. Mrówki robotnice karmią nie tylko poczwarki, matkę i turnie, ale również i te robotnice, które zajęte są pracami wewnątrz mrowiska.
Przy zastosowaniu izotopów stwierdzono u niektórych gatunków, że mrówka, która zebrała pokarm na zewnątrz, trawi go i w formie płynu żołądkowego oddaje sześciu, ośmiu robotnicom - zawodowym karmicielkom. Te z kolei karmią larwy lub też rozdzielają otrzymany pokarm między inne dorosłe osobniki. Taki "ładunek" przyniesiony do mrowiska i przetrawiony przez jedną "zbieraczkę" jest rozdzielany między 60-80 osobników.
Zarówno uczonym francuskim jak i niemieckim udało się stwierdzić, że mrówki różnych gatunków, mieszkające w niezbyt odległych mrowiskach wymieniają między sobą "zapasy" zakonserwowanej w przewodzie pokarmowym żywności.
oprac. Olaf B.