Elbląska przystań Żeglugi jest spokojna i cicha. Tak jak płynąca u stóp małego baraczku rzeka Elbląg. W baraczku mieści się biuro Żeglugi w Elblągu. Nic tu jeszcze nie zwiastuje ożywionego ruchu turystycznego, informował Głos Elbląga z 17 marca 1959 r.
Baraczek Żeglugi, podobnie jak i całe przedsiębiorstwo, oczekuje na sezon. Na razie zastajemy tylko kierownika placówki p. Nowalińskiego. Z rozmowy dowiadujemy się, iż tegoroczny sezon żeglugowy rozpoczyna się w kwietniu. Ruszą wtedy holowniki żeglugi, ciągnące barki towarowe z cegłą, gruzem i innymi towarami masowymi.
Ruch pasażerski rozpocznie się 15 maja. Białe statki żeglugi rozpoczną doroczną wędrówkę po pięknych trasach wodnych. Obecnie statki żeglugi znajdują się w bazie remontowej Żeglugi Gdańskiej w Elblągu, gdzie przechodzą wiosenną „toaletę”. Jedynie „Wójcik” poddawany jest dokładnemu przeglądowi i generalnemu remontowi. Wejdzie on też do eksploatacji, dopiero około połowy czerwca. Na razie, na pierwszy okres, wystarczy „Różycki” ze 165 miejscami i „Barlicki” ze 100 miejscami.
Tegoroczny ruch turystyczny zapowiada się składanymi już w tej chwili zamówieniami na statki. Sezon będzie gorący. W roku ub. statki Żeglugi w Elblągu przewiozły 160.000 pasażerów. W tym roku – mówi p. Nowaliński – spodziewamy się większej liczby turystów i pasażerów. W związku z tym, projektuje się też pewne inwestycje. Dotychczasowy baraczek, zastąpiony zostanie przez nowy budynek administracyjny. Znajdą się tam pomieszczenia biurowe, kasy, poczekalnia, pokoje służbowe. Podobny budynek ma stanąć na przystani w Krynicy morskiej.
Oświadczenie kierownika miejscowego oddziału Żeglugi przyjęliśmy z zadowoleniem, ale z dużą również dozą niedowierzania. Żegluga Gdańska już od kilku lat zapowiada przed każdym sezonem, że zlikwiduje obskurny, szpecący piękne nadbrzeże barak. Niezmiennie również od lat, barak Żeglugi stoi jak zaczarowany, a o budowie nowego pomieszczenia krążą już po mieście wesołe opowiadania.
Ruch pasażerski rozpocznie się 15 maja. Białe statki żeglugi rozpoczną doroczną wędrówkę po pięknych trasach wodnych. Obecnie statki żeglugi znajdują się w bazie remontowej Żeglugi Gdańskiej w Elblągu, gdzie przechodzą wiosenną „toaletę”. Jedynie „Wójcik” poddawany jest dokładnemu przeglądowi i generalnemu remontowi. Wejdzie on też do eksploatacji, dopiero około połowy czerwca. Na razie, na pierwszy okres, wystarczy „Różycki” ze 165 miejscami i „Barlicki” ze 100 miejscami.
Tegoroczny ruch turystyczny zapowiada się składanymi już w tej chwili zamówieniami na statki. Sezon będzie gorący. W roku ub. statki Żeglugi w Elblągu przewiozły 160.000 pasażerów. W tym roku – mówi p. Nowaliński – spodziewamy się większej liczby turystów i pasażerów. W związku z tym, projektuje się też pewne inwestycje. Dotychczasowy baraczek, zastąpiony zostanie przez nowy budynek administracyjny. Znajdą się tam pomieszczenia biurowe, kasy, poczekalnia, pokoje służbowe. Podobny budynek ma stanąć na przystani w Krynicy morskiej.
Oświadczenie kierownika miejscowego oddziału Żeglugi przyjęliśmy z zadowoleniem, ale z dużą również dozą niedowierzania. Żegluga Gdańska już od kilku lat zapowiada przed każdym sezonem, że zlikwiduje obskurny, szpecący piękne nadbrzeże barak. Niezmiennie również od lat, barak Żeglugi stoi jak zaczarowany, a o budowie nowego pomieszczenia krążą już po mieście wesołe opowiadania.
oprac. Olaf B.