Wieczorem w sobotę i w niedzielę w Domu Kultury w Elblągu jest moc gości. Najwięcej jest ich w sali telewizyjnej, hali sportowej i w kawiarni - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 20 grudnia 1962 roku.
Jednak nie starcza dla wszystkich miejsca w szatni. Z tego wynika wniosek oczywisty.
(Luc)