UWAGA!

Dając jednym - zabieramy innym

 Elbląg, To przejście dwuetapowe, ale nie ma na nim sygnalizacji wzbudzanej
To przejście dwuetapowe, ale nie ma na nim sygnalizacji wzbudzanej (fot. AD)

To jedna z głównych osi miasta. Codziennie przejeżdżają tam setki samochodów, więc wszystko powinno chodzić jak w szwajcarskim zegarku. Powinno, ale nie do końca tak jest - jedno z przejść dla pieszych na skrzyżowaniu ulic: Teatralna, Nowowiejska, 12 Lutego oraz Płk. Dąbka stwarza bardzo dyskusyjne, a przede wszystkim, groźne sytuacje.

 Albo bieg, albo wysepka, przez którą jeździ tramwaj
       - To niebezpieczne przejście - stwierdza nasz Czytelnik. - Kiedy idziemy od ulicy Teatralnej i chcemy dojść na Nowowiejską wszystko jest w porządku - zielone światło pali się na tyle długo, że można je pokonać za jednym zamachem. Sytuacja zmienia się, kiedy to samo przejście musimy pokonać od strony ul. Nowowiejskiej i chcemy dostać się na Teatralną. Wchodzimy na przejście, zielone światło ledwo zdąży się zapalić, a już za chwilę gaśnie.
       I dodaje, że każdy ma dwa wyjścia - można rozpędzić się i biec ile sił albo przejść normalnie i poczekać na wysepce.
       - Przebiegają przez nią tory, jeździ tam tramwaj i chociaż jest tam taka specjalna linia to i tak jest niebezpiecznie. Koniec końców sporo ludzi ryzykuje i przebiega na tym czerwonym. Czy nie prościej byłoby zrobić tak, żeby zielone światło wszędzie paliło się tam samo?
      
       20 sekund, które odmieniło skrzyżowanie

       Żeby  zrozumieć źródło całego problemu trzeba cofnąć się o kilka lat. Jeszcze za czasów prezydenta Henryka Słoniny postanowiono, że tramwaj pojedzie prosto, przez ul. 12 Lutego. Zmieniła się władza, zmienił się pomysł. Kiedy prezydentem został Grzegorz Nowaczyk zadecydowano, że tramwaj będzie jednak jeździł przez ul. Królewiecką. Ta decyzja pociągnęła za sobą...20 sekund, które potrzebuje tramwaj, aby skręcić w tę ulicę.
       - Cały cykl sygnalizacyjny na skrzyżowaniu ma 100 sekund. Jeżeli gdzieś wydłużymy czas wyświetlania sygnału to w innym miejscu będziemy musieli go skrócić. Mówiąc prościej - jeżeli komuś „damy” dodatkowe sekundy to innym trzeba będzie je zabrać. W tym przypadku, jeżeli dodamy je na przejściu to te 20 sekund, które potrzebuje tramwaj na skręt w ul. Królewiecką skróci się, a wtedy nie będzie już bezpiecznego przejazdu - tłumaczy Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
       Druga sprawa to fakt, że główną osią całego skrzyżowania jest ciąg ulic Płk. Dąbka i 12 Lutego, czyli w praktyce oznacza to, że wszelkie rozwiązania zostały ułożone właśnie pod nią.
       - Według projektantów to rozwiązanie optymalne, które sprawia, że w tym miejscu nie tworzą się korki - dodaje Mierzejewski.
      
       Miasto się przyjrzy
       I rzeczywiście, korków jako takich nie ma, tak zwana przepustowość jest zachowana, ale co z pieszymi?
       Jak wyjaśnia Łukasz Mierzejewski obecny kształt skrzyżowania to wciąż rozwiązanie tymczasowe.
       Miasto w najbliższych miesiącach ma się przyjrzeć temu miejscu. Planuje się poprawę oznakowania i analizę budowy wysepki - po to, by piesi czuli się tam bardziej bezpieczni. Dodaje również, że trzeba rozważyć wiele opcji i schematów, bo koszt jednorazowego przeprogramowania skrzyżowania to 5 tys. zł. Trzeba również dodać, że miejsce to czekają jeszcze dodatkowe roboty, a odbiór inwestycji planowany jest na czerwiec br.
      
      

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ten dzwiek sygnalizacji przy zielonym swietle jest slyszany nawet na ulicy chopina wiec gdybym mieszkal w poblizu tej sygnalizacji dawno bym to gdzies zglosil bo jest poprostu za glosna!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    gfghfghf(2014-01-22)
  • Przejscie podziemne trzeba bylo wybudowac
  • W tym miejscu powinno byc przejscie podziemne.
  • teraz rozumiem popularność rond, są tanie bo bezobslugowe. 5 tysi -proponuję postawić tam policjanta kierującego ruchem albo chłopka przeprowadzającego pieszych - będzie taniej bezpieczniej, no i etat będzie.
  • to przejście to jakaś katastrofa. idąc od ul. nowowiejskiej czeka się tam trzy razy. .. .. bez przesad
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    1
    zzzzz(2014-01-22)
  • Na Grunwaldzkiej przy Lotniczej też ludzie niejednokrotnie stają na torowisku, bo nie wszyscy się mieszczą na tym pseudo chodniku wciśniętym pomiędzy tory a pas ruchu. Też należało by się przyjrzeć.
  • Panie Mierzejewski podpowiem - wydłużyć cykl sygnalizacyjny na skrzyżowaniu do 110 sekund i nie trzeba będzie nikomu zabierać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    1
    RadaCałkiemGratis(2014-01-22)
  • Logicznym byłoby zostawienie tego przejścia, ktore został zlikwidowane do Pl. Jagielonczyka z Nowowiejskiej a zlikwidowanie własnie tego koalicyjnego przejścia pieszy-tramwaj. Ktos nie pomyslał na etapie przebudowy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    PanKluska(2014-01-22)
  • Matko - jak czytam propozycje przejścia podziemnego, to zaczynam wątpić czy w Elblągu już na pewno jest rok 2014. Ludzie - czytajcie czasem co się obecnie dzieje w Polsce i w Europie: www.bryla.pl
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    2
    Łukasz23(2014-01-22)
  • Zgadzam się, to przejście to jedno wielkie nieporozumienie. .. najgorzej jest jak na wysepce na której są tory stoją ludzie, matka z wózkiem i jeszcze grupa dzieci ze szkoły idących na basen. .. a przy okazji nadjeżdżaja dwa tramwaje. .. .. Jeżeli coś z tym nie zrobią to dojdzie tam do tragedii. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    piesza.(2014-01-22)
  • podziemne jest drogie i ma wiele wad, powstają tam sikalnie dla wypitych ludzi, miejsca bójek itp. najproste byłoby NADZIEMNE
  • polska
Reklama