UWAGA!

EKO na sprzedaż, mieszkańcy zmarzną? (aktualizacja)

 Elbląg, Na zdjęciu blok na biomasę w Elektrociepłowni Elbląg
Na zdjęciu blok na biomasę w Elektrociepłowni Elbląg (fot. Witold Sadowski, archiwum portEl.pl)

Czy właśnie spełnia się czarny scenariusz w serialu na temat dostaw ciepła dla elblążan? Grupa Energa ogłosiła zamiar sprzedaży aktywów Energi Kogeneracja, głównego producenta ciepła w mieście. Na wtorek prezydent Elbląga zwołał konferencję prasową w sprawie ciepła. 

Komunikat o sprzedaży „wybranych aktywów ciepłowniczych zarządzanych przez spółkę Energa Kogeneracja” zarząd Grupy Energa wydał w ostatni piątek. W praktyce oznacza to sprzedaż całej spółki lub jej części innemu inwestorowi. Skąd taka decyzja? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może być ona spowodowana brakiem porozumienia w negocjacjach między EKO a prezydentem Elbląga.

- EKO musi wyłączyć kotły węglowe do końca 30 czerwca 2020 roku. Jeśli tego nie zrobi, będzie płacić wysokie kary, a cała Grupa Energa straci certyfikat EMAS, umożliwiający preferencyjne pozyskiwanie funduszy na różnego rodzaju inwestycje w energetyce. W grę wchodzą olbrzymie pieniądze – powiedziała nam jedna z osób znająca sprawę, prosząc o anonimowość.

EKO ma siedzibę w Elblągu, dostarcza 80 procent energii cieplnej do elbląskich mieszkań i firm. Ma także ciepłownie w Kaliszu, Żychlinie i Wyszogrodzie. Nie wiadomo jeszcze, czy są chętni na zakup całości EKO czy tylko wybranych elektrociepłowni.

Wiadomo za to, że sytuacja, w jakiej obecnie znalazł się Elbląg, jest poważna. Jeśli EKO wyłączy 30 czerwca kotły węglowe, niespełniające nowych wymogów środowiskowych, miasto pozostanie tylko z dwoma instalacjami – na biomasę (należącą do EKO) i kotłownią przy ul. Dojazdowej (należącą do Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej). Obie instalacje w zimowym szczycie są w stanie wytworzyć niewiele ponad połowę ciepła, potrzebnego do funkcjonowania miasta. Chyba że do tego czasu znajdzie się inwestor, który wykupi elbląską elektrociepłownię od EKO i weźmie na siebie odpowiedzialność za kontynuowanie dostaw ciepła.

Czy w kolejnym sezonie grzewczym czekają nas zimne kaloryfery? To pytanie wciąż pozostaje otwarte. Wysłaliśmy pytania w tej sprawie zarówno do prezydenta Elbląga jak i Grupy Energa. Czekamy na odpowiedzi.

 

Aktualizacja z wtorku: Na dzisiaj na godz. 15 prezydent Witold Wróblewski zwołał konferencję prasową na temat energii cieplnej w mieście. Z kolei Grupa Energa wydała komunikat, w którym informuje, że proces sprzedaży wybranych aktywów ciepłowniczych zarządzanych przez spółki Energa Kogeneracja sp. z o.o. i Energa Ciepło Kaliskie Sp. z o.o. ma "na celu pozyskanie dla aktywów ciepłowniczych inwestora, który będzie kontynuował rozwój spółek na rynkach lokalnych". - Proces ten nie jest związany z negocjacjami z Elbląskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. Dotyczy aktywów w kilku różnych miastach i wynika z planów rozwoju Grupy Energa - pisze w odpowiedzi na nasze pytania biuro prasowe Grupy Energa.

RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama