
Dzisiaj z Elbląga do Wielkiej Brytanii wyjechał pierwszy z dwóch wyprodukowanych w naszym mieście house boatów w wersji luksusowej. Domy na wodzie stworzyła polska spółka, która chciałaby w Elblągu zakotwiczyć na stałe. Zobacz zdjęcia.
„Jedna z polskich spółek - Moat Manufacture - zajmujących się tworzeniem houseboatów produkuje w Elblągu dwie bardzo ekskluzywne łodzie. We wtorek obie jednostki będą pakowane do transportu. Jest to o tyle ciekawe, że właściciele jakiś czas temu chcieli przenieść produkcję z Holandii do Polski i właśnie w Elblągu znaleźli podwykonawców” - napisał do nas Piotr Opaczewski, lokalny przedsiębiorca i radny Rady Miejskiej, który od dłuższego czasu współpracuje z Moat Manufacture, doradzając firmie w sprawie oświetlenia.
Dzisiaj odwiedziliśmy miejsce w kompleksie zakładów przy ul. Niskiej, gdzie powstawały luksusowe łodzie.
- Wybraliśmy Elbląg z rekomendacji Piotra. Pozyskaliśmy tu partnerów, doszliśmy do porozumienia z firmą MSC, w której hali się zadomowiliśmy – przyznaje Marek Jankowski, prezes Moat Manufacture, polskiej spółki zarejestrowanej w Warszawie, która specjalizuje się w produkcji domów na wodzie.
Budowa dwóch luksusowych house boatów trwała od początku roku. Powstał dom na wodzie pełniący funkcję apartamentu z biurem oraz drugi pełniący funkcję... sali sportowej. Obie zamówił klient z Wielkiej Brytanii, gdzie jednostki dotrą przed świętami. Mają 13,5 metra długości i około 5 metrów szerokości.
- Są to nowoczesne jednostki, zasilane elektrycznie, z niezależną baterią, dzięki której klient może pływać bez dobijania do brzegu nawet trzy dni. To duże osiągnięcie, biorąc pod uwagę ich wagę 20-25 ton. Są w pełni ekologiczne, house boat z apartamentem ma własną oczyszczalnię ścieków, technologię odzyskiwania wody – dodaje Marek Jankowski. - Nie możemy zdradzić wielu szczegółów, bo obowiązuje nas umowa z wykonawcą. Kontaktujemy się tylko z menadżerem, nie wiemy, kto jest docelowym klientem. Nie możemy też zdradzić kwoty zamówienia. Mogę powiedzieć, że ceny jednostek tego pokroju o takich wymiarach zaczynają się od 450 tysięcy euro.

Moat Manufacture zamierza kontynuować współpracę z elbląskimi podwykonawcami, chce też zainwestować w naszym mieście.
- Jesteśmy gotowi się tutaj zadomowić na dłużej. Jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami miasta. Początek roku to będzie dobry czas na podsumowanie projektu, spotkania z podwykonawcami i wówczas będziemy mogli powiedzieć więcej na temat naszych planów – dodał Marek Jankowski.
- Mamy się czym pochwalić. Wyspecjalizowane jednostki powstały w Elblągu, również siłami tutejszych podwykonawców. To może być wizytówka Elbląga. Chciałbym też podkreślić bardzo dobry kontakt z miastem – dodał Piotr Opaczewski.