UWAGA!

Miodowe i rekreacyjne targi

Kilka tysięcy zwiedzających, smakujących, kupujących i poznających walory zdrowotne naturalnego miodu, to bilans zakończonych w niedzielę VI Targów Pszczelarskich w Karczowiskach pod Elblągiem. W ofercie organizatorów były również rekreacyjno-kulturalne atrakcje i cieszące się wzięciem specjalistyczne szkolenia pszczelarzy.

- Przed siedmioma laty wpadliśmy z Tomkiem Łysoniem na pomysł, żeby zacząć promować w północnej Polsce pszczelarstwo i koncentrującą się wokół niego działalność gospodarczą - wspomina Waldemar Badeński, właściciel firmy „Natura” i organizator targów. - Zaprosiliśmy pszczelarzy, firmy produkujące oprzyrządowanie, ule i przyznam, że wystartowaliśmy z obawą, mając do dyspozycji duży plac i dwa namioty. Okazało się, że trafiliśmy w zapotrzebowanie. Z roku na rok nasze targi powiększają się o nowe stoiska pszczelarskie i producentów oprzyrządowania. Szóste targi to już 35 różnorodnych stanowisk, specjalnie przygotowane tematycznie wykłady dla pszczelarzy. Sala wykładowa pękała w szwach, bo w prelekcjach i spotkaniach z naukowcami uczestniczyły komplety, po 250 słuchaczy. To dla nas, organizatorów targów, bardzo ważne, bo inspirujemy i wspieramy pszczelarzy wiedzą z najwyższej półki. Procentuje to później w pracy pszczelarzy w ich pasiekach. Okazją do zyskania wiedzy był też bezpośredni dostęp do producentów oprzyrządowania. Firma Tomasza Łysonia prezentowała najnowocześniejszą w Polsce gamę różnorodnych pszczelarskich urządzeń technicznych. Przedsiębiorstwo Pawła Ratajczaka z Wielkopolski drewniane ule, a firma Ryszarda Sułkowskiego z okolic Jeleniej Góry - ramki do uli, których jest największym producentem w Europie. Targi cieszyły się powodzeniem wśród konsumentów miodu. Żywa muzyka, konkursy i zabawy, pokazy konnej woltyżerki Fundacji „Końskie Zdrowie” z Elbląga, bractwa rycerskiego ze Sztumu, stoiska ze sztuką ludową, kawiarnia z ciastem miodowym i mała gastronomia to dodatkowe, rekreacyjne atrakcje tej imprezy. Powiem nieskromnie, że nasi goście, dzieląc się pochlebnymi opiniami o imprezie, wyjeżdżali zadowoleni, zaopatrzeni w miody, kosmetyki i trunki, powstałe na bazie produktów z pasieki. Za rok zaprosimy na kolejne miodowe targi do Karczowisk - zapewnia Waldemar Badeński.
M

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Dla sprostowania do M firma nazywa się NEKTAR. Targi były udane spędziłem w Karczowiskach cały dzień i w przyszłym roku pojawie się także bo szkoda stracić taką imprezę!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Stały klient firmy Nektar(2008-08-04)
Reklama