UWAGA!

Prawie 600 mln na drugi etap przekopu. Minister apeluje do prezydenta i marszałka

 Elbląg, Jedną z inwestycji w drugim etapie będzie budowa nowego mostu w Nowakowie wraz z drogami dojazdowymi
Jedną z inwestycji w drugim etapie będzie budowa nowego mostu w Nowakowie wraz z drogami dojazdowymi (fot. Michał Skroboszewski, archiwum portEl.pl)

574 miliony złotych, o ponad 100 milionów mniej niż szacował inwestor, ma kosztować drugi etap budowy drogi wodnej łączącą Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. Urząd Morski w Gdyni uznał, że najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Budimex. 

Przypomnijmy, że w przetargu na drugi etap inwestycji wystartowało dziewięć firm. Obejmie on m.in. przebudowę toru wodnego na rzece Elbląg o długości ok. 11 km i budowę mostu w Nowakowie. Urząd Morski w Gdyni na ten cel przeznaczył w sumie 687 mln złotych.

Każda ze startujących w przetargu firm zobowiązała się do skrócenia czasu realizacji inwestycji o sześć miesięcy (z 30 do 24) i udzielenia 5-letniej rękojmi na wykonane prace. Najkorzystniejszą ofertę zdaniem komisji przetargowej powołanej przez Urząd Morski w Gdyni złożyła firma Budimex - 574 miliony złotych. 

O rozstrzygnięciu przetargu Ministerstwo Infrastruktury poinformowało na dzisiejszej konferencji prasowej. 

- Jesteśmy obecnie na etapie ponad 30-procentowego zaawansowania (pierwszego etapu, czyli budowy samego kanału przez Mierzei – red.). Obecnie realizujemy układ drogowy, instalowany jest most południowy nad kanałem. Na wiosnę przyszłęgo roku most będzie gotowy. Prace umocnieniowe przy posadowieniu śluzy są realizowane i umocniane jest całe podłoże. Cieszymy się, że pandemia nie zahamowała prac, przebiegają zgodnie z planem i zakończą się w 2022 roku. Teraz rozpoczyna się drugi etap, który zapowiadaliśmy – mówił Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury.

Drugi etap inwestycji obejmuje m.in. umocnienie rzeki Elbląg po obu stronach na długości prawie 11 kilometrów. - Prace w głównej mierze będą polegały na pogrążaniu ścianki szczelnej, który to element ma umocnić brzegi rzeki Elbląg, co nie było wykonywane od czasów powojennych. Mamy również zabezpieczyć istniejące konstrukcje przeciwpowodziowe, stąd pojawiłą się ta rzędna, wychodząca ponad poziom wody plus 2,5 metra. Prace będą prowadzone zgodnie z wytycznymi ochrony środowiska, mamy sporo obwarowań dotyczących np. pór dnia i roku. Prace mają doprowadzić do osiągnięcia parametrów toru wodnego – 60 metrów szerokości i 5 m głębokości – wyjaśnia kpt. ż.w. Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

Elementem tej inwestycji jest także budowa nowego mostu w Nowakowie, który powstanie 650 metrów na południe od obecnie istniejącej pontonowej konstrukcji. Powstanie też około 1,5 km dróg dojazdowych, chodników i fragment ścieżki rowerowej. Prace mają potrwać 24 miesiące.

- Mam nadzieję, że na początku przyszłego roku będziemy mogli podpisać umowę z wykonawcą – dodał dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

Ze środków budżetu państwa ma być sfinansowane także pogłębienie toru wodnego i samej rzeki Elbląg aż do portu komunalnego, ale to zakłada trzeci etap inwestycji. Co ze środkami na modernizację samego portu? Najbardziej pilnym wydatkiem jest budowa obrotnicy dla statków, której koszt wyceniono na ok. 20 mln zł. Miejski samorząd liczy na dofinansowanie z funduszu dla małych portów, którego powołanie minister Gróbarczyk obiecywał, gdy istniało jeszcze Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

- Fundusz jest przygotowywany. Nie jest tajemnicą, ze Główny Urząd Inwestycji Morskich, który jest organizowany w ramach Ministerstwa Infrastruktury, będzie się zajmował takimi inwestycjami, posiadał środki na realizację przedsięwzięć dotyczących również małych protów – mówił dzisiaj minister Gróbarczyk. - Przy tej okazji pragnę zwrócić uwagę, że Urząd Marszałkowski oraz pan prezydent Elbląga chyba w znacznym i mocniejszym stopniu powinni poczuwać się do obowiązku inwestowania w te aktywa, co - nie ukrywajmy - przyniesie ogromne profity dla miasta, nie mówiąc o regionie. Wszelkiego rodzaju działania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli środki regionalne, nie są kierowane do portu, nie ma wyraźnych strategii inwestycyjnych w tym zakresie i tutaj mocny apel z naszej strony do włodarzy miasta i marszałka warmińsko-mazurskiego o podejście w zdecydowany sposób, bo mają na to dwa lata. Do 2022 roku zrealizujemy to, co zapowiadaliśmy, bo rząd PiS dotrzymuje słowa, natomiast oczekujemy, że jednak samorządy włączą się w rozbudowę portu, bo to jest życiowa szansa - dodał minister. 

RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama