UWAGA!

----

Joanna Fonferek-Grajek: Oryginałów może być kilka lub kilkanaście

 Elbląg, Z Joanną Fonferek - Grajek rozmawiamy o Obliczach Awangardy
Z Joanną Fonferek - Grajek rozmawiamy o Obliczach Awangardy (fot. Sebastian Malicki)

- Tworzenie grafik polega na wykorzystywaniu matrycy, na której powiela się określoną liczbę egzemplarzy. Co nie oznacza, że są one mniej wartościowe, specyfiką grafiki jest to, że wydruk z matrycy może być powielany - mówi Joanna Fonferek-Grajek, kierownik naukowy w elbląskim Muzeum Archeologiczno-Historycznym. Rozmawiamy o "Obliczach Awangardy" czyli Pablu Picassie, Salvadorze Dalim i Marcu Chagallu w elbląskim muzeum. Zobacz zdjęcia.

- Co my tu mamy?

- Wystawę grafik pt. „Oblicza Awangardy. Dali, Chagall, Picasso“, którą można oglądać od Nocy Muzeów. W dwóch salach przeznaczonych na wystawy czasowe prezentujemy grafiki Salvadora Dalego, Marca Chagalla i Pabla Picassa. Te nazwiska powinny „coś“ mówić każdemu.

 

- I tu od razu pytania laików, które się pojawiają w przestrzeni publicznej u osób mniej zorientowanych w kwestiach artystycznych. Czy to są oryginały?

- To jest ciekawa sprawa, bo w przypadku grafik oryginałów może być kilka lub kilkanaście. Tworzenie grafik polega na wykorzystywaniu matrycy, na której powiela się określoną liczbę egzemplarzy. Co nie oznacza, że są one mniej wartościowe, specyfiką grafiki jest to, że wydruk z matrycy może być powielany. Kolejne różnią się między sobą, np. odcieniem, kolorystyką, czasem różnice występują też w sygnaturze artysty na poszczególnych egzemplarzach. Wielu twórców celowo wybierało techniki druku, by ich dzieła mogły dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Prace powstawały w ściśle określonych nakładach, z pełną dokumentacją — od rodzaju papieru po nazwę warsztatu litograficznego. Najbardziej znanym z tych warsztatów jest Atelier Mourlot (założone w 1852 r. przez François Mourlota jako drukarnia komercyjna, od 1920 r. specjalizująca się w litografii i plakatach artystycznych). W latach 1945–1969 sam Pablo Picasso stworzył tam ponad 400 litografii i plakatów. Dzięki temu prace wielkich artystów są bardziej dostępne.

 

- A gdzie są matryce?

- Mogą być w muzeach dedykowanych poszczególnym artystom. Tak naprawdę, każda z nich ma swoją historię. Grafiki prezentowane w naszym muzeum wypożyczyliśmy w ramach współpracy z opolskiej Galerii Sztuki „Epicentrum“, która jest w posiadaniu grafik wielu światowej klasy artystów, oprócz prezentowanego Picassa, Chagalla, Dalego, również Vaserely’ego, Miró, Renoira, Starowieyskiego… Jaromir Picz, założyciel galerii, przez lata kolekcjonował grafiki i pogłębiał swoją wiedzę. Regularne wizyty i kontakty z ekspertami, zwłaszcza we Francji, pozwoliły mu wykształcić umiejętność autentykacji dzieł. Korzystając z tzw. catalogues raisonnés — opracowań przygotowywanych przez historyków sztuki, zawierających szczegółowe informacje o twórczości danego artysty: formaty prac, techniki, nakłady, typy papieru, miejsca i daty wydania — z całą pewnością mówimy tu o oryginalnych dziełach, prezentowanych w tej kolekcji.

  Elbląg, Joanna Fonferek-Grajek: Oryginałów może być kilka lub kilkanaście
fot. Sebastian Malicki

 

- Skąd pomysł na wystawę „Oblicza Awangardy“ w elbląskim muzeum?

- Myślę, że złożyło się na to kilka czynników: plan otwarcia nowej wystawy podczas Nocy Muzeów, chęć pokazania w Elblągu wybitnych artystów, zainteresowała nas również oferta Galerii Epicentrum. W toku dyskusji, po przeanalizowaniu dostępnych prac, zdecydowaliśmy z dyrektorem Muzeum, Mirosławem Siedlerem, że najlepiej będzie połączyć Salvadora Dalego, Marca Chagalla i Pabla Picassa. Pomysłodawcą tytułu wystawy oraz autorem opracowania merytorycznego jest nasz historyk sztuki, Michał Kozłowski. Warto przyjść do nas i zobaczyć takie nazwiska w Elblągu. Podkreślam, że wystawa jest czynna tylko do 18 czerwca, więc czasu zostało naprawdę niewiele.

 

- To co możemy zobaczyć?

- Każdy artysta to zupełnie inna tematyka. Zacznijmy od Salvadora Dalego. Mamy cykl jego akwafort zatytułowanych „Tristan i Izolda“, przedstawiających historię słynnego romansu. Pokazując swoje charakterystyczne surrealistyczne podejście, dodał głębi i znaczenia miłości między bohaterami, których historia wciąż pozostaje jednym z najbardziej niezapomnianych romansów średniowiecznych. Może nie są to najbardziej znane prace Dalego, bo pewnie prawie każdy myśląc „Salvador Dali” ma w głowie jego słynne płynące zegary z obrazu „Trwałość pamięci”, czy też surrealistycznie pokazaną postać kobiecą z szufladami w ciele z obrazu „Płonąca żyrafa”. Na pewno warto zobaczyć prace artysty, który zaprojektował logo znanych chyba na całym świecie lizaków Chupa Chups, współpracował z Coco Chanell, wytwórnią filmów Disneya i stał się symbolem walki z systemem w serialu „Dom z papieru”.

 

- W drugiej sali mamy grafiki nieodparcie kojarzące się z Pablem Picasso.

- Jest to cykl prac, zatytułowanych „Los Toros”. Walki byków zajmowały znaczące miejsce w twórczości Picassa. Za pomocą swoich dzieł, ukazywał jedno z odwiecznych oblicz Hiszpanii, próbował pokazać swoją pasję i jednocześnie zrozumieć mechanizmy psychologiczne, które są z tym tematem związane. Kolejne prace, prezentowane na wystawie to „Wojna i Pokój”, pełne symboli, będące świadectwem zaangażowania artysty w istotę pokoju i potępienia okrucieństw wojny. Wśród tych grafik, pojawia się portret wieloletniej partnerki Picassa, Francoise Gilot, również niezwykle utalentowanej artystki. Trzeci cykl to „Elegia Iphetonga i Maski Popiołów”, będące przykładem połączenia sztuki wizualnej z literaturą.

Zależało nam na tym, żeby pokazać styl charakterystyczny dla twórcy, którego dzieła prezentujemy. Chcieliśmy z jednej strony pokazać zróżnicowanie dorobku artystycznego, a z drugiej zaciekawić widzów jego twórczością. Zaprezentować charakterystyczny dla Picassa kubizm, ale też ważne dla niego tematy.

 

- I ten, którego życie prywatne budzi najmniej kontrowersji spośród całej trójki.

- Marc Chagall. Salvador Dali i Pablo Picasso są twórcami, o których można dużo powiedzieć. Byli ekscentryczni, kontrowersyjni, wzbudzali skrajne emocje… Życiorys Marca Chagalla jest bardziej stonowany. Prace są pełne kolorów, sennych marzeń, z elementami surrealizmu. Możemy dostrzec na nich m. in. charakterystyczne dla Paryża miejsca. O jednej z litografii, zatytułowanej „Opera w Paryżu” z 1954 r. moglibyśmy powiedzieć, że jest prorocza, bowiem ponad 10 lat po jej powstaniu Marc Chagall został poproszony o stworzenie fresków na suficie właśnie Opery Narodowej w Paryżu. Warto też zwrócić uwagę na symbole nawiązujące do kultury żydowskiej w pracach artysty. Marc Chagall nie krył się ze swoimi chasydzkimi korzeniami, jednocześnie tęskniąc za poczuciem wolności, której poszukiwał w Paryżu.

 

- Wiem, że wkrótce będzie kolejna wystawa „malarska“.

- „Oblicza Awangardy“ można oglądać do 18 czerwca w budynku Gimnazjum. W sierpniu otworzymy wystawę przekrojową poświęconą Josephowi Konopce zatytułowaną „American Dream“. Joseph Konopka to amerykański artysta polskiego pochodzenia tworzący w II połowie XX wieku. Mamy w naszym muzeum jego prace [O „Plażowiczce“ J. Konopki przeczytasz na portElu - SM]. Dodatkowo chcemy pokazać inne jego prace, które w ramach współpracy wypożyczymy m.in. z Muzeum Narodowego w Warszawie, Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, czy Wrocławiu. Będzie to pierwsza wystawa tego artysty w Polsce. Już dziś zapraszamy w nasze progi.

 

- Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama