
Centrum kultury Światowid szykuje gratkę dla sympatyków cyklicznego słuchowiska satyrycznego „Kocham pana, panie Sułku”. 20 kwietnia o godz. 18 Krzysztof Kowalewski, Marta Lipińska i Adam Ferency zaprezentują w Elblągu spektakl, na który składają się fragmenty nigdzie poza radiem nieemitowane i niepublikowane.
Zapowiadany spektakl jest drugą częścią cyklicznego słuchowiska satyrycznego Polskiego Radia „Kocham pana, panie Sułku”. Jego ogólnopolska premiera odbędzie się 10 marca w warszawskim Centrum Kultury „Łowicka”, a już w kwietniu będzie go można obejrzeć w Elblągu.
Ulubiona para miłosna kilku pokoleń rodaków - Pan Sułek i Pani Eliza dwojga nazwisk Wymęga - Zarawiejska pojawili się na antenie radiowej „Trójki” dzięki surrealistycznym ciągotom i humorystycznej fantazji satyryka i dramatopisarza Jacka Janczarskiego i ukazywali dzieje swego niebanalnego uczucia prawie w trzystu odcinkach. Poprzednie tysiąclecie kończyło się akurat, gdy powstawały i były emitowane na antenie Polskiego Radia ostatnie odcinki owego słuchowiska.
Pan Sułek jest już więcej niż dojrzały, ale dalej w piątej klasie, w ciągłej przyjaźni w Cypisem próbuje dostosować się do nowych czasów, a nawet zreformować, przeczytać zaległe lektury, zrobić karierę, albo zmienić narodowość. Pani Eliza jest kochająca i oddana bezgranicznie, czekająca niezmiennie od lat na dowód uczucia...
Żaden z odcinków nie może zakończyć się bez komentarza Gajowego Marucha (tu Adam Ferency). Muzycznym opracowaniem zajął się natomiast Marian Szałkowski.
- Wiemy, że tego typu imprezy są bardzo ciepło przyjmowane przez elbląską publiczność, dlatego serdecznie zapraszam do udziału w tym satyrycznym wydarzeniu - mówi Aleksandra Bednarczuk, kierownik działu Przedsięwzięć Artystycznych centrum kultury Światowid.
Ulubiona para miłosna kilku pokoleń rodaków - Pan Sułek i Pani Eliza dwojga nazwisk Wymęga - Zarawiejska pojawili się na antenie radiowej „Trójki” dzięki surrealistycznym ciągotom i humorystycznej fantazji satyryka i dramatopisarza Jacka Janczarskiego i ukazywali dzieje swego niebanalnego uczucia prawie w trzystu odcinkach. Poprzednie tysiąclecie kończyło się akurat, gdy powstawały i były emitowane na antenie Polskiego Radia ostatnie odcinki owego słuchowiska.
Pan Sułek jest już więcej niż dojrzały, ale dalej w piątej klasie, w ciągłej przyjaźni w Cypisem próbuje dostosować się do nowych czasów, a nawet zreformować, przeczytać zaległe lektury, zrobić karierę, albo zmienić narodowość. Pani Eliza jest kochająca i oddana bezgranicznie, czekająca niezmiennie od lat na dowód uczucia...
Żaden z odcinków nie może zakończyć się bez komentarza Gajowego Marucha (tu Adam Ferency). Muzycznym opracowaniem zajął się natomiast Marian Szałkowski.
- Wiemy, że tego typu imprezy są bardzo ciepło przyjmowane przez elbląską publiczność, dlatego serdecznie zapraszam do udziału w tym satyrycznym wydarzeniu - mówi Aleksandra Bednarczuk, kierownik działu Przedsięwzięć Artystycznych centrum kultury Światowid.
A