Po zdjęcia lasu trzeba się nachodzić

- W mediach w ostatnim czasie o lesie mówi się jedynie albo w kontekście wycinek drzew, albo kleszczy, a przecież las to coś pięknego, przecież każdy chociaż raz w życiu był w lesie – mówił podczas otwarcia wystawy prowadzący spotkanie Paweł Kasperczyk.
       Piękno lasu na kilkudziesięciu fotografiach pokazuje elbląski fotograf Ryszard Siwiec. -To zdjęcia elbląskiej Bażantarni, z Kaszub i Puszczy Białowieskiej z dwóch ostatnich lat – mówi Ryszard Siwiec. - Na Kaszuby kilka razy w roku jeździmy z żoną wypocząć, odkryliśmy takie miejsca niedaleko Studzienic koło Bytowa, gdzie krajobraz jest niesamowity, a wokół cisza i spokój, nie ma w ogóle ludzi. To że jestem fotografem zwiększa prawdopodobieństwo dobrego ujęcia, ale często decyduje o tym przypadek, światło. Żeby znaleźć dobre ujęcie, trzeba się po tym lesie trochę nachodzić.
       Na uwagę zasługują m.in. zdjęcia żubrów czy dworku na skraju puszczy, w którym kiedyś zatrzymywali się królowie, a który teraz pełni rolę centrum edukacji ekologicznej czy znajdującego się w środku lasu cmentarza niemieckich leśników z początku XIX wieku. Wzrok przykuwa także korzeń drzewa o kształcie... żółwia. Miłośnicy przyrody i talentu Ryszarda Siwca mogą oglądać zdjęcia w Elbląskiej Galerii Fotografii, która mieści się w atrium hotelu Arbiter, do końca wakacji. A po wakacjach w tym miejscu mają pojawić się wystawy z gdańskich galerii oraz kolejna wystawa Ryszarda Siwca, tym razem o Bałkanach.