Koncert Nicka Sincklera zainaugurował kolejny etap życia artystycznego na scenie w parku „Dolinka”. I jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Zobacz zdjęcia.
- Chcemy dać temu amfiteatrowi kolejne życie – powiedział Wojciech Minkiewicz ze Stowarzyszenia „Co jest?” zapowiadając dzisiejszy koncert z cyklu Miasto.Gramy.
Koncert szczególny – był to pierwszy koncert w amfiteatrze w parku „Dolinka” po jego rewitalizacji. Podczas remontu pojawiały się głosy, że kameralny amfiteatr nie jest najlepszym rozwiązaniem. Dziś sprawdził się idealnie – ta część publiczności, która nie załapała się na miejsca siedzące na widowni korzystała z trawnika. I dla wszystkich miejsca starczyło.
Kolejne życie sceny w amfiteatrze rozpoczęło się od niesamowitego koncertu Nicka Sincklera. Artysta po mistrzowsku wpisał się w klimat miejsca i już po chwili swoim występem i żywiołowością „kupił” licznie zgromadzoną publiczność. Trzeba też docenić, że muzyk śpiewał po polsku, co dla tych ze słuchaczy, którzy nie spotkali się wcześniej z artystą musiało być zaskoczeniem.
Elbląg zyskał kolejną, doskonałą, miejscówkę, do organizowania wydarzeń kulturalnych. Aż chce się zaapelować do elbląskiego środowiska artystycznego: Więcej! Więcej!.