UWAGA!

Jacek Trzeciak: To zasługa chłopaków (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Jacek Trzeciak, trener Olimpii Elblag
Jacek Trzeciak, trener Olimpii Elblag (fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl)

- Nawet najlepszy pomysł trenera drużyna musi jakoś wykonać. Było widać, że zrobili to w super sposób. To tak naprawdę zasługa tych chłopaków, którzy mieli tylko dwa treningi, aby się przestawić – mówił Jacek Trzeciak, trener Olimpii Elbląg, po wczorajszym meczu ze Skrą Częstochowa. Jego podopieczni wygrali 1:0.

- Bardzo fajnie chłopcy do tego podeszli, jeśli chodzi o to, co chcemy na boisku zrobić. Mieliśmy bardzo mało czasu, żeby przekształcić drużynę w trochę inne granie. Widać, że chłopcy się do tego przekonali, mimo że mieliśmy tylko dwie jednostki treningowe. Widać, że wiedzą, w którym kierunku mają iść i co robić – tak Jacek Trzeciak, trener Olimpii Elbląg mówił po wygranym meczu w Częstochowie. 

Sukces Olimpii jest tym większy, jeżeli popatrzymy na liczby środowego rywala. Skra w dwóch ostatnich meczach strzeliła 9 bramek. W całym sezonie – 25, z czego ponad połowę, bo 14 – Kamil Wojtyra, najskuteczniejszy obecnie piłkarz w II lidze. Do meczu z Olimpią Skra w Częstochowie przegrała tylko raz – z Górnikiem Polkowice i raz zremisowała – z Motorem Lublin.

- Nie mogliśmy wyjść na Skrę, tak jak Błękitnych, kiedy będziemy prowadzić grę na połowie rywala, bo po prostu by nas skarcili. Nawet najlepszy pomysł trenera drużyna musi jakoś wykonać. Było widać, że zrobili to w super sposób. To tak naprawdę zasługa tych chłopaków, którzy mieli tylko dwa treningi, aby przestawić się. . Drugą sprawą, którą mieliśmy jako trenerzy w głowie, jest skuteczność Skry. W ostatnich dwóch meczach strzelili 9 bramek, a mogli i 15. To nie był przypadek, że dwa ostatnie mecze Skra wygrała w tak dużych rozmiarach. Będę to cały czas powtarzał, Skra jest jedną z lepiej grających drużyn w II lidze jeżeli chodzi o aspekty typowo piłkarskie – mówił Jacek Trzeciak.

Olimpia wygrała po bramce Michała Kiełtyki w 65. minucie. Piłkarzy wykorzystał dośrodkowanie „na nos” z rzutu rożnego wykonywanego przez Sebastiana Kamińskiego.

- Może z naszej strony nie był to jakiś wielki piłkarsko mecz. Natomiast to, co chcieliśmy, zrealizowaliśmy. Mecz się skończył pozytywnie, bo oprócz tego, że strzeliliśmy bramkę, to mieliśmy jeszcze dwie, trzy sytuacje, po których mogły paść bramki – kontynuował trener Olimpii.

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama