UWAGA!

Łukasz Sarnowski: Nie można odstawiać nogi (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Łukasz Sarnowski: Nie można odstawiać nogi (komentarze pomeczowe)
fot. Michał Skroboszewski (arch. portEl.pl)

- To jest najważniejsze, że zdobywamy bramki i coś ruszyło do przodu. Jest trochę niedosytu, musieliśmy przepchać końcówkę meczu – mówił Łukasz Sarnowski, obrońca Olimpii Elbląg po środowym meczu Olimpii. Żółto-biało-niebiescy wygrali ze Zniczem Pruszków 2:0.

Tomasz Grzegorczyk, trener Olimpii Elbląg: -Dobrze się nam mecz ułożył. Wyszliśmy bardzo agresywnie dużą liczbą zawodników. Takie mieliśmy założenia, żeby mocno i agresywnie zacząć ten mecz. Chcieliśmy złapać piłkę w wysokiej obronie i jak najszybciej skończyć. I strzeliliśmy szybko dwie bramki. W drugiej połowie to było ładne widowisko: akcja za akcję, dużo otwartej gry. Druga część meczu ze wskazaniem na Znicz, bo to on stworzył bardziej dogodne sytuacje. Od momentu niewykorzystanego karnego w naszych szeregach zrobiło się nerwowo. Nasz blok obronny stanął na wysokości zadania, z determinacją broniliśmy naszej bramki.

 

Mariusz Misiura, trener Znicza Pruszków o meczu: - Trochę żałujemy pierwszej połowy, którą przespaliśmy. Druga część spotkania to świetne widowisko. Na poziomie II ligi rzadko można zobaczyć taki mecz jak w drugiej połowie: dwa zespoły grające bardzo otwartą piłkę, bardzo ofensywną. Nam zabrakło troszeczkę szczęścia. Czasami pół metra w jedną, albo w drugą stronę i mogliśmy zdobyć bramkę kontaktową.

 

Mariusz Misiura o Tomaszu Grzegorczyku: - Gratuluję Tomkowi wygranego meczu, trzech punktów, ale nie tylko. Gratuluję mu osobistego stempla na drużynie. Tomka znam jeszcze z czasów, kiedy grał w piłkę i dziś oglądając Olimpię, widziałem zespół bardzo dobrze zorganizowany, zdeterminowany, walczący o każdą piłkę, idący do ataku sześcioma, siedmioma zawodnikami. Ja jestem ze Szczecina, Tomek ze Stargardu Szczecińskiego. Toczyliśmy boje w barwach Pogoni Szczecin i Błękitnymi Stargard. Potem Tomek grał w lidze niemieckiej. Widać w Olimpii jego DNA: zaangażowanie, determinacja do osiągnięcia wyniku, odbiór piłki, atak sześcioma, siedmioma zawodnikami.

 

Łukasz Sarnowski, obrońca Olimpii Elbląg: - Dobrze ułożył się dla nas mecz. Walczyliśmy, ważne, że zdobyliśmy trzy punkty i strzeliliśmy dwie bramki. To jest najważniejsze, że zdobywamy bramki i coś ruszyło do przodu. Jest trochę niedosytu, musieliśmy przepchać końcówkę meczu. Nie można odstawiać nogi.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Powtórzcie to w meczu z ruchem chorzów!!!!! Do boju Olimpia!!!!
  • Olimpia prawdopodobnie w tych pozostałych meczach. Zdobedzie 8 pkt. Z Grodziskiem 3 z Ruchem 1 z Chojnicami 1 i ze Śląskiem Wrocław 3.Ale czy to wystarczy, żeby chociaż zagrac w barażach o 1 ligę. Bo o awansie w barażach raczej nie ma mowy..
Reklama