
Rezerwy Olimpii nie zakończyły jeszcze rundy jesiennej. Dziś podopieczni Karola Przybyły w zaległym spotkaniu w Barczewie bez problemu pokonali tamtejszą Pisę.
Zgodnie z terminarzem mecz pomiędzy Pisą Barczewo, a rezerwami Olimpii Elbląg powinien odbyć się 24 października. Z powodu koronawirusa wówczas został przełożony i rozegrany dziś. Do Barczewa Olimpijczycy pojechali bez wzmocnień z „jedynki”, która w tym samym czasie na A8 podejmowała Błękitnych Stargard.
Na boisku jednak braku drugoligowców nie było widać. Mecz rozstrzygnięty był już w zasadzie w pierwszej połowie, kiedy żółto-biało-niebiescy prowadzili 3:0. Wynik otworzył Wiktor Perlejewski w 20 minucie. Kontra Olimpii zakończyła się rzutem rożnym. Do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Wiktor Perlejewski i nie dal szans bramkarzowi Pisy.
Pięknej urody była druga bramka. Olimpijczycy odzyskali piłkę w środkowej strefie boiska i pięknymi podaniami doszli pod bramkę Pisy. A tam Paweł Kazimierowski sam na sam z bramkarzem Pisy podwyższył wynik spotkania.
Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Olimpijczycy wykorzystali ogromny błąd barczewskiej obrony przy budowaniu akcji. Przejęli piłkę, a Oskar Kordykiewicz nie dal szans bramkarzowi Pisy.
W drugiej połowie goście potwierdzili, ze są drużyną lepszą. Wyrazem tego była czwarta bramka. Szybka kontra, Jakub Branecki wykorzystał niezdecydowanie rywali w polu karnym. Nieatakowany, mógł się dobrze przygotować do oddania strzału. A wyrazem tego była czwarta bramka dla Olimpii w tym spotkaniu.
Potem strzelali już gospodarze. Trener rezerw Karol Przybyła wobec tak dużego prowadzenia swojej drużyny zdecydował się wpuścić na boisko wszystkich rezerwowych, w tym także piłkarzy z rocznika 2004, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę w seniorskim futbolu. Gospodarze dwie bramki strzelili w końcówce spotkania. Jana Lechowida z rzutu karnego podyktowanego za faul w polu karnym. Strzelcem był Marek Paprocki. Wynik spotkania ustalił Artur Kostrubski, który w doliczonym czasie gry strzałem zza pola karnego pokonał Jana Lechowida.
Olimpijczykom zostało jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie „u siebie” z Tęczą Biskupiec. To spotkanie zostanie rozegrane 5 grudnia.
Pisa Barczewo – Olimpia II Elbląg 2:4 (0:3)
Bramki: 0:1– Perlejewski (20. min.), 0:2 – Kazimierowski (32. min.), 0:3 – Kordykiewicz (43. min.), 0:4 – Branecki (66. min.), 1:4 – Paprocki (87. min., karny), 2:4 – Kostrubski (90+2)
Olimpia II: Kosowski (80' Lechowid) – Perlejewski, P. Mazurek, Baranowski, Kazimierowski, E. Filipczyk (75' K. Filipczyk), Kottlenga (46' Łabecki), Czernis, Bohm (65' Gorzycki, 80' Jaźwinski), Branecki (65' Kozera), Kordykiewicz (63' Winiarski)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg