UWAGA!

Sokół upolował remis

 Elbląg, Sokół upolował remis
fot. Michał Skroboszewski

To nie był najlepszy mecz w wykonaniu podopiecznych Tomasza Grzegorczyka. Sokół walczył o punkt i w końcówce meczu doprowadził do remisu. I była to bramka, na którą goście zasłużyli. Olimpijczycy zostali ukarani za swoją nieskuteczność. Olimpia Elbląg - Sokół Ostróda 1:1. Gola dla Olimpii zdobył Hubert Krawczun. Zobacz zdjęcia.

Ubiegłotygodniowy mecz Olimpii z Pogonią Siedlce zakończył się remisem, po którym żółto-biało-niebiescy mogli poczuć niedosyt. Dzisiejsze spotkanie z Sokołem Ostróda było doskonałą okazją, aby poprawić sobie humory.

Ale do tego trzeba takiego drobiazgu jak strzelanie goli. Tymczasem...

Przed meczem piłkarze obydwu drużyn zaprotestowali przeciwko wojnie rosyjsko – ukraińskiej. Baner „Stop wojnie” w trakcie meczu zawisł na płocie przy trybunie A2.

Od pierwszego gwizdka Olimpijczycy ruszyli do ataku chcąc jak najszybciej udowodnić swoją przewagę zdobyciem gola. Półżartem ich grę można było określić udziałem w konkursie „Jak to nie wpadło?”. W 3. minucie Kamil Wenger mógł otworzyć wynik spotkania – na przeszkodzie stanął strzegący bramki gości Dominik Kąkolewski. Sześć minut później próbował Joao Guilherme. W 17. minucie Yan Senkevich z rzutu wolnego strzelił bardzo mocno obok bramki. 24. minuta – piłka po strzale Huberta Krawczuna mija słupek nie z tej strony co powinna. I tak można jeszcze długo... Niekiedy wydawało się, że tylko cudem piłka nie wpadła do bramki Sokoła

  Elbląg, Sokół upolował remis
(Fot. Michał Skroboszeeski)

A goście też nie przyjechali „na ścięcie”. Odgryzali się i Andrzej Witan miał w swojej bramce dużo pracy. Zespół z Ostródy już w 5. minucie miał okazję do zdobycia bramki, na szczęście próba Dawida Wojtyry nie powiodła się.

Wydawać się mogło, że gol Huberta Krawczuna zdobyty w 37. minucie wniesie trochę spokoju w poczynania gospodarzy. Trzeba powiedzieć, że piękna to była bramka: strzelona jak na treningu. Yan Senkevich z rzutu wolnego w pole karne, tam pomocnik Olimpii wykorzystuje błąd bramkarza i umieszcza piłkę w siatce.

W drugiej części meczu wróciły demony z Siedlec. Piłkarze Olimpii dali się „przekonać” do bardzo brzydkiej gry. W ich poczynania wdarł się chaos i dużo niedokładności. A goście nie mieli już nic do stracenia i sprawdzali formę Andrzeja Witana. W 53. minucie było już gorąco – na szczęście piłka minęła bramkę gospodarzy po próbie Szymona Dowgiałło.

Brzydka gra była proszeniem się o nieszczęście ze strony Olimpijczyków. I w 82. minucie Patryk Skórecki z rzutu wolnego pokonał Andrzeja Witana. Kilka minut później losy meczu mógł odmienić Dominik Kozera. Zabrakło chyba doświadczenia z II ligi i skończyło się na niespełnionych nadziejach.

Punkt wywalczony z ostatnią drużyną w tabeli jest tak naprawdę stratą dwóch. W następnej kolejce żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Lublinie z miejscowym Motorem.

 

Olimpia Elbląg – Sokół Ostróda 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 – Krawczun (37. min.), 1:1 – Skórecki (82. min.)

 

Olimpia: Witan – Guilherme, Sarnowski, Czarny, Wenger, Kałahur, Senkevich, Krawczun (86' Winsztal), Czernis (66' Piekarski), Kurbiel (66' Kozera), Bawolik (78' Danowski)

 

Zobacz tabelę II ligi

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Polub ten artykuł
Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama