Jak gasić pragnienie w czasie gdy temperatura sięga zenitu? Najlepiej wiedzą mieszkańcy krajów południowych - odpowiada znany prezenter telewizyjny i podróżnik Jarosław Kret.
- Ja się nauczyłem w bardzo specyficzny sposób pić wodę. Ważne jest żeby pijąc wodę nie wytracać minerałów i żeby nie wypłukiwać ich z naszego organizmu. Ja się w Indiach nauczyłem pić wodę w cieniu, pić wodę przed zmęczeniem albo po zmęczeniu ale z odpoczynkiem. To jest bardzo ważne. Teraz nadchodzi lato, będą upały, jak się zrobi gorąco będziemy łapać co chwilę butelkę, odkręcać stojąc na słońcu i pić z tej butelki. I co się dzieje? Natychmiast wszystko wypocimy to co wypijemy i w związku z tym nerki nam nie pracują. Nie dość tego, to jeszcze wypłukamy wszystkie minerały z organizmu - mówi Jarek Kret.
- Dlatego jest taka prosta metoda jeżeli mamy ochotę napić się, a jesteśmy po zmęczeniu gdzieś tam na upale, stajmy w cieniu odpocznijmy pięć minut, choćby nam język kołkiem stawał, stajmy z tą butelką odpocznijmy te pięć minut, żeby wystudzić organizm i dopiero wlewajmy w siebie życiodajną wodę. Także jeżeli wychodzimy na dwór gdzie jest bardzo gorąco, a siedzimy w cieniu w mieszkaniu, to zanim wyjdziemy wypijmy z pół litra wody i posiedźmy jeszcze chwile w domu, żeby ta woda wpłynęła do organizmu i żeby tam zaczęła już pracować i wtedy dopiero wychodzimy, bo wtedy to z nas nie wyparuje. To jest prosta metoda, której się tam w Indiach nauczyłem – radzi prezenter pogody.
- Ale w Indiach nie ma takich jak u nas wód mineralnych. Dlatego tam do wody dodaje się zawsze odrobinę soli, a dla smaku plasterek cytryny, trochę sproszkowanego imbiru i miodu - mówi podróżnik.
- Dlatego jest taka prosta metoda jeżeli mamy ochotę napić się, a jesteśmy po zmęczeniu gdzieś tam na upale, stajmy w cieniu odpocznijmy pięć minut, choćby nam język kołkiem stawał, stajmy z tą butelką odpocznijmy te pięć minut, żeby wystudzić organizm i dopiero wlewajmy w siebie życiodajną wodę. Także jeżeli wychodzimy na dwór gdzie jest bardzo gorąco, a siedzimy w cieniu w mieszkaniu, to zanim wyjdziemy wypijmy z pół litra wody i posiedźmy jeszcze chwile w domu, żeby ta woda wpłynęła do organizmu i żeby tam zaczęła już pracować i wtedy dopiero wychodzimy, bo wtedy to z nas nie wyparuje. To jest prosta metoda, której się tam w Indiach nauczyłem – radzi prezenter pogody.
- Ale w Indiach nie ma takich jak u nas wód mineralnych. Dlatego tam do wody dodaje się zawsze odrobinę soli, a dla smaku plasterek cytryny, trochę sproszkowanego imbiru i miodu - mówi podróżnik.
Może być to zaskoczeniem, gdyż cały czas reklamy wmawiają nam, że najlepsze są tzw. wody niskosodowe. A tu okazuje się, że takie wody zamiast dawać sił, to z każdą kroplą osłabiają nasz organizm. Dlatego szczególnie w czasie upałów należy pić wody wysokozmineralizowane, o dużej zwartości składników mineralnych, bo one wzmacniając elektrolity w mięśniach dając siłę naszemu organizmowi. Jest to bardzo ważne żeby zachować siły i dobre samopoczucie w czasie letniego wypoczynku.
www.wodadlazdrowia.pl.
opac. Anieze