UWAGA!

Kartka, która może uratować życie

 Elbląg, Fragment karty ratowniczej jednego z aut
Fragment karty ratowniczej jednego z aut

Zwykła kartka formatu A4, na co dzień ukryta w aucie. Na pierwszy rzut oka nie odznacza się niczym szczególnym..., a jednak może uratować czyjeś życie. - Taka karta wskazuje miejsca, gdzie możemy bezpiecznie przecinać karoserię pojazdów i w miarę szybko dostać się do osób poszkodowanych - mówi elbląski strażak. Niewielu kierowców o niej wie. Jak ją zdobyć?

Gdy każda sekunda jest na wagę złota, karta ratownicza okazuje się bezcenna. W ciągu roku na polskich drogach przeprowadza się tysiące akcji ratowniczych, spowodowanych wypadkami. Ich powodzenie w dużym stopniu zależy od czasu, który upłynie od uwolnienia rannych z pojazdu do udzielenia im fachowej pomocy medycznej.
       Karta ratownicza to indywidualna mapa samochodu. Przedstawia schemat danego modelu auta z wyróżnieniem elementów najbardziej istotnych dla służb, które pierwsze przybywają na miejsce wypadku. Takie informacje często okazują się niezbędne do sprawnego przeprowadzenia akcji ratowniczej.
       - Nasze narzędzia są przygotowane do cięcia materiałów określonej grubości, natomiast samochody mają pewne wzmocnienia, których te urządzenia po prostu nie są w stanie przeciąć - mówi kpt. Paweł Raczewski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu. - Taka karta wskazuje miejsca, gdzie możemy bezpiecznie przecinać karoserię pojazdów i w miarę szybko dostać się do osób poszkodowanych.

  Elbląg, Tak wygląda naklejka, która należy przymocować na przedniej szybie auta
Tak wygląda naklejka, która należy przymocować na przedniej szybie auta


      
       Skąd wziąć?
       Karta ratownicza funkcjonuje w większości państw europejskich, ale na naszych drogach to jeszcze nowość. Niewielu kierowców wie o jej istnieniu, chociaż ogólnopolska akcja informacyjna trwa od początku roku. Kartę ratowniczą możemy odebrać w jednym z wyznaczonych punktów serwisowych lub dealerskich na terenie całego kraju, również w Elblągu. Razem z kartą otrzymamy naklejkę potwierdzającą, że auto jest odpowiednio wyposażone. Ale sam schemat pojazdu możemy także wydrukować... we własnym domu.
      
       Jak użytkować?
       W razie wypadku, karta pozwala skrócić czas akcji ratowniczej nawet o 6-9 minut, ale pod dwoma warunkami. Po pierwsze, karta zawsze powinna być umieszczona za osłoną przeciwsłoneczną kierowcy, bo właśnie tam, w przypadku akcji ratowniczej, będą szukali jej strażacy. Po drugie, służby ratownicze muszą wiedzieć, że w aucie znajduje się arkusz ze schematem pojazdu. Oznajmia o tym naklejka, przyklejona od wnętrza pojazdu w lewym dolnym rogu szyby.
      
       Więcej informacji o akcji „Karta ratownicza w pojeździe” i miejsca, gdzie można odebrać kartę, znajdziesz tutaj
      

Aleksandra Szocik

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Gdzie w Elblągu można tę kartę odebrać
  • kartyratownicze.pl tu masz mapke
  • Witać to jakaś wiedza tajemna, zamiast zrobic banalną bazę tych kart w internecie (marka-> model-> rocznik itd) to trzeba jeździć po jakichś punktach żeby odebrać. Dobrze, że chociaż darmowe są. ..
  • można sciągnąć i samemu wydrukować, odrobina chęci i google
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    imponderabilia(2014-08-07)
  • Co wy pi*przycie, temat stary jak świat, jakie odbieranie kart, gdzie, w Elblągu? Już temat wałkowany, ale nasza Straż Pożarna nie przyłączyła się do akcji o ile mnie pamięć nie myli. Ponadto dotyczy to wyłącznie rozsądnych rocznikowo modeli aut. Problem sobie ściągnąć i wydrukować, naprawdę. ..
  • w głowie się nie mieście, że ratownicy nie mają takiej bazy i liczą, że w samochodzie cos takiego znajdą? normalnie w ciagu 20 sekund dowódca akcji rozpoznaje markę samochodu i mówi gdzie ciąć, w Polsce strażacy stoją i myślą co to za marka, jak nie zgadną i szukają pod osłoną słoneczną, jak nie znajdą i nie wiedzą, po prostu cyrk na kółkach a nie straż
  • BZDURA. Strażacy w czasie akcji nie szukają żadnej kartki. Jest to bzdura wyssana z palca. Przeważnie przecina się słupki szyb a następnie odgina cały dach do tyłu. Jak trzeba ratować czyjeś zycie to się się szuka żadnych kartek w samochodzie tylko przechodzi do działania. bzdura bzdura jeszcze raz bzdura. Ten to wymyslił akcję z kartkami nie ma bladego pojęcia o prowadzeniu akcji ratunkowej a zna temat tylko w pozycji siedzącego przy biurku biurokraty. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    0
    Antek-straż1212(2014-08-07)
  • Czy słyszeli o szkoleniach ja się pytam czy słyszeli i czy nie powinni przeszkolić tych asów ogniowych. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    Waldimor(2014-08-07)
  • a co to za bujda. Po pierwsze służby takie jak straż mają na tyle doświadczenia w wypadkach że z zawiązanymi oczami mogą pociąć każde auto na kawałeczki. Po drugie nożyce hydrauliczne i reszta sprzętu mają taka siłę że nie ma takiej karoserii z którą by sobie nie poradziły a cięcie wygląda tak jakby przełamać zapałkę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    starszy.Ogniomistrz.sztabowy(2014-08-08)
  • Tylko że nie do wszystkich modeli jest ta karteczka. .. a i tak nie znamy dnia ani godziny. Pozdrawiam
  • jak nie ma kartki to strażacy muszą pociąć silnik, tzn cała komorę silnika, potem jak juz potną a to zajmie im i 2 godziny bo silnik bardzo mocny bywa i pociąc to to nie tak łatwo, jak już silnik pociety to mają dojście do przedniej szyby i wtedy wycinają pod nią dziurę aby jej nie uszkodzic i przez ta dziurę ratuja ludzi, wyciągają ich wyciagarką bo dziura nie jest duża i człowiek często się w niej może zaklinować, tak więc bez karteczki szanse na przeżycie w zasadzie żadne, chyba, że się nie zaklinujesz
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    3
    ekspert(2014-08-08)
  • Na www.portel.pl nie powinni pisać o takich głupotach :D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    Mała2323(2014-08-08)
Reklama