Zniewalają, onieśmielają, kokietują, uwodzą, zdobywają. Jedno jest pewne, trudno je zrozumieć, ale jeszcze trudniej bez nich żyć. Bo jakie byłoby życie bez kobiety? Lepiej nie wiedzieć. Wczoraj (7 marca) w Ratuszu Staromiejskim odbył się wyjątkowy koncert zadedykowany wszystkim kobietom, ale przede wszystkim 11-letniej Paulince. Zobacz fotoreportaż.
Charytatywny koncert z okazji Dnia Kobiet, który odbył się w Ratuszu Staromiejskim, przyciągnął liczne grono nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Cel był szczytny. Zysk ze sprzedaży biletów przekazany zostanie na zakup fotelika i rehabilitację dla 11-letniej Paulinki z Elbląga, podopiecznej Fundacji Dlaczego Pomagam. To już drugi koncert uczniów Szkoły Muzycznej organizowany wspólnie z fundacją.
- Paulinka ma jedenaście lat i cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i epilepsję – mówi mama chorej dziewczynki. - Od urodzenia zmagamy się z chorobą. Dla dziecka jest to na pewno trudne, ale dzięki pomocy rodziny, najbliższych jakoś sobie radzimy. Od urodzenia towarzyszy jej praktycznie ciągła rehabilitacja, m.in. w ośrodkach rehabilitacyjnych. Tak wygląda nasza codzienność. Mam jeszcze drugą córkę, zdrową pięcioletnią Patrycję. Paulinka jest dla nas wielką pociechą i nie zamieniłabym jej na zdrowe dziecko, jednak wciąż zadaję sobie pytanie, czemu akurat my?
Koncert był niesamowitą ucztą dla ducha. Liryczne przeboje o miłości, głównie anglojęzyczne, pięknie wyśpiewane przez uczniów szkoły muzycznej, przeplatane były prezentacjami sylwetek nietuzinkowych kobiet. Bo któż zdoła zapomnieć Grace Kelly, Polę Negri czy Audrey Hepburn? Księżna Grace, wcześniej fotomodelka i znana aktorka, zdobywczyni Oskara, oczarowała niejednego mężczyznę. Podobnie jak jej rówieśniczka Audrey Hepburn, która onieśmielała samego Marlona Brando.
- Alfred Hitchcock mówił o niej „Jest wyjątkowa” – tak zaprezentowali Grace Kelly prowadzący koncert uczniowie. - Nie tylko dlatego, że nosi piękne ubrania i ma wspaniały makijaż, ale dlatego, że ma piękne wnętrze. Nie ma na świecie drugiej takiej jak ona.
Po ślubie z księciem Rainerem Grace zrezygnowała z kariery aktorskiej. Nigdy jednak tego nie żałowała. Rodzina była dla niej wszystkim. Bez niej nic nie miało znaczenia.
Wyjątkową kobietą, niezwykle utalentowaną aktorsko była zdobywczyni Oskara Audrey Hepburn. Naznaczona przeżyciami II wojny światowej artystka ostatnie lata życia poświeciła pracy na rzecz głodujących dzieci.
- Mówili o niej, słodka, kokietka i pieszczotka – usłyszeliśmy o Audrey. - Miała w życiu wielkie wzięcie. Niezwykle skromna, pracowita, utalentowana. Swą urodą i osobowością onieśmielała nawet największych amantów.
Miano międzynarodowej gwiazdy zdobyła Pola Negri. Nikomu nieznana Apolonia Chałupiec krok po korku pięła się po szczeblach kariery. Była kochanką Charliego Chaplina oraz Rudolpha Valentino. Głośne były także plotki o jej uczuciu do długoletniej przyjaciółki Margaret West.
- Wiara matki w talent córki, żądza sukcesu i obrotność życiowa, pozwoliła Poli Negri rozwinąć skrzydła – tak zaprezentowali sylwetkę artystki prowadzący koncert uczniowie. - Gwiazda kina niemego zrobiła oszałamiającą karierę w Niemczech i Hollywood. Wykształcona baletnica i narzeczona Charliego Chaplina była mistrzynią kina niemego w myśl zasady „Kobiety mają nie dający się naśladować talent wyrażania swoich uczuć bez używania żywych słów.”
Przebój „Fly me to the moon” nawiązał do przebojowej Walentiny Tierieszkowej, pierwszej kobiety, która odbyła lot po orbicie okołoziemskiej. Prawie trzy dni spędzone w kosmosie utorowało Walentinie drogę do sławy.
Podczas koncertu mogliśmy także usłyszeć utwory „Pretty woman”, „Dream a little”, „Lady is a tramp”, „Woman in love”, „Być kobietą” czy „Sexappeal”. Prawdziwa uczta dla ducha. Brawo!
- Paulinka ma jedenaście lat i cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i epilepsję – mówi mama chorej dziewczynki. - Od urodzenia zmagamy się z chorobą. Dla dziecka jest to na pewno trudne, ale dzięki pomocy rodziny, najbliższych jakoś sobie radzimy. Od urodzenia towarzyszy jej praktycznie ciągła rehabilitacja, m.in. w ośrodkach rehabilitacyjnych. Tak wygląda nasza codzienność. Mam jeszcze drugą córkę, zdrową pięcioletnią Patrycję. Paulinka jest dla nas wielką pociechą i nie zamieniłabym jej na zdrowe dziecko, jednak wciąż zadaję sobie pytanie, czemu akurat my?
Koncert był niesamowitą ucztą dla ducha. Liryczne przeboje o miłości, głównie anglojęzyczne, pięknie wyśpiewane przez uczniów szkoły muzycznej, przeplatane były prezentacjami sylwetek nietuzinkowych kobiet. Bo któż zdoła zapomnieć Grace Kelly, Polę Negri czy Audrey Hepburn? Księżna Grace, wcześniej fotomodelka i znana aktorka, zdobywczyni Oskara, oczarowała niejednego mężczyznę. Podobnie jak jej rówieśniczka Audrey Hepburn, która onieśmielała samego Marlona Brando.
- Alfred Hitchcock mówił o niej „Jest wyjątkowa” – tak zaprezentowali Grace Kelly prowadzący koncert uczniowie. - Nie tylko dlatego, że nosi piękne ubrania i ma wspaniały makijaż, ale dlatego, że ma piękne wnętrze. Nie ma na świecie drugiej takiej jak ona.
Po ślubie z księciem Rainerem Grace zrezygnowała z kariery aktorskiej. Nigdy jednak tego nie żałowała. Rodzina była dla niej wszystkim. Bez niej nic nie miało znaczenia.
Wyjątkową kobietą, niezwykle utalentowaną aktorsko była zdobywczyni Oskara Audrey Hepburn. Naznaczona przeżyciami II wojny światowej artystka ostatnie lata życia poświeciła pracy na rzecz głodujących dzieci.
- Mówili o niej, słodka, kokietka i pieszczotka – usłyszeliśmy o Audrey. - Miała w życiu wielkie wzięcie. Niezwykle skromna, pracowita, utalentowana. Swą urodą i osobowością onieśmielała nawet największych amantów.
Miano międzynarodowej gwiazdy zdobyła Pola Negri. Nikomu nieznana Apolonia Chałupiec krok po korku pięła się po szczeblach kariery. Była kochanką Charliego Chaplina oraz Rudolpha Valentino. Głośne były także plotki o jej uczuciu do długoletniej przyjaciółki Margaret West.
- Wiara matki w talent córki, żądza sukcesu i obrotność życiowa, pozwoliła Poli Negri rozwinąć skrzydła – tak zaprezentowali sylwetkę artystki prowadzący koncert uczniowie. - Gwiazda kina niemego zrobiła oszałamiającą karierę w Niemczech i Hollywood. Wykształcona baletnica i narzeczona Charliego Chaplina była mistrzynią kina niemego w myśl zasady „Kobiety mają nie dający się naśladować talent wyrażania swoich uczuć bez używania żywych słów.”
Przebój „Fly me to the moon” nawiązał do przebojowej Walentiny Tierieszkowej, pierwszej kobiety, która odbyła lot po orbicie okołoziemskiej. Prawie trzy dni spędzone w kosmosie utorowało Walentinie drogę do sławy.
Podczas koncertu mogliśmy także usłyszeć utwory „Pretty woman”, „Dream a little”, „Lady is a tramp”, „Woman in love”, „Być kobietą” czy „Sexappeal”. Prawdziwa uczta dla ducha. Brawo!
dk
