UWAGA!

Chrońmy naszą wspólną przestrzeń

 Elbląg, Taki widok nikogo już nie dziwi...
Taki widok nikogo już nie dziwi... (fot. Anna Dembińska)

Pojawiają się przede wszystkim na słupach oświetleniowych. Wyrastają jak grzyby po deszczu po to, by za kilka dni stać się powiewającym na wietrze śmieciem. Z nielegalnymi reklamami trudno walczyć, ale warto o tym problemie mówić i pamiętać, że są częścią przestrzeni publicznej. A ta należy do każdego z nas.

- Spotkałem wiele osób, które nie widzą ulotek zawieszonych na słupach, podczas gdy właściwie nie ma w centrum miasta takich, które byłyby czyste. Myślę, że jeżeli więcej osób zobaczy ten problem, że ktoś w ich mieście zawiesza śmieci, bo po trzech dniach to z nich zostaje, skończy się akceptacja dla tego "procederu", gdzie naruszane są przepisy prawa. O to właśnie chodzi, by jak najwięcej ludzi zobaczyło, że to jest problem, żeby przestało to być opłacalne i że firma, która je umieszcza robi to z naruszeniem prawa – opowiada Roman Smoleński, inspektor ds. estetyki miasta w Departamencie Architektury, a także inicjator akcji. - Przestrzeń publiczna powinna być chroniona, a jeśli wszyscy będą mieli równe szanse reklamowania się to będzie to zależało od inwencji. Chodzi jednak o to, żeby nie naruszać przepisów prawa i narażać poziomu estetycznego miasta.
       To on namówił elbląskie media – Radio Olsztyn, Telewizję Elbląską, Dziennik Elbląski i portEl.pl do tego, by przez tydzień głośno mówiły o tym, że nielegalnie powieszone reklamy to problem. Do akcji, która potrwa przez cały tydzień, zaprosił również osoby, które mają coś do powiedzenia w tej sprawie.

  Elbląg, Roman Smoleński nie po raz pierwszy mówi o tym problemie
Roman Smoleński nie po raz pierwszy mówi o tym problemie (fot. AD)


       Ci, którzy płacą postępują uczciwie
       Wśród nich jest Gracjan Kalandyk, elbląska gwiazda The Voice of Poland, absolwent technikum mechanicznego w Elblągu, student Wydziału Wokalistyki Jazzowej i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej w Gdańsku.
       - Ulotki rozwieszane na słupach wprowadzają chaos informacyjny, ale bardziej chodzi tutaj o ludzi, którzy kryją się za hasłami "tania, szybka pożyczka" i tych, którzy się na nie nabierają – mówi Kalandyk. - Ci, którzy się za nimi kryją czasami utrzymują firmy dzięki takim łatwowiernym osobom. I to właśnie ta strona, jeżeli mówimy o ulotkach rozwieszonych na słupach, jest negatywna. Dlatego jestem przeciwko. Firmy, które płacą za reklamę są raczej uczciwe, zarówno pod względem rynku, jak i tym, którzy oferują swoje usługi. Takie ulotki przesłaniają ważne informacje, jak "zgubiłem", "szukam".
       Jak wyjaśnia młody muzyk trudno z tym problemem walczyć.
       -Wydaje mi się, że jedyną opcją jest karanie ludzi, którzy są w trakcie rozwieszania ulotek. Ale to też jest praktycznie niewykonalne, to zadanie dla Supermana – dodaje.
      
       Jedno miejsce na reklamy
       Z kolei Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno- Historycznego, zauważa natłok informacji spowodowany taką ilością ulotek przyklejonych do słupów. 
       - To tak, jak z reklamami podczas filmów, każdy kiedy je widzi wychodzi i robi swoje. Tu jest podobnie, nie ma chęci i szans na to, by to czytać – tłumaczy. - Przez takie zaśmiecanie miasta traktuje się mieszkańców jak idiotów, bo stawia się ich w sytuacji, że jeśli czegoś nie będą mieli przed oczami to się tym nie zainteresują. Gdyby były miejsca wyznaczone do tego to myślę, że ludzie chętnie by z niego korzystali. Nie chciałabym dyskredytować tych firm i instytucji, bo mamy trudne czasy i faktycznie nie ma takiego miejsca, gdzie za darmo mogłyby wieszać informacje. A więc pierwszy ruch powinien należeć do miasta. Wydaje mi się, że nie za wszystko powinno się płacić.


Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • A co z wielkoformatowymi zasłaniającymi elewacje? Również są nielegalne, jeśli wiszą na budynki, który nie ma remontu elewacji.
  • Artykuł wysyła w świat informacje że oklejanie lamp i słupów w obrębie pasa drogi i w miejscach do tego nie wyznaczonych jest niedobre bo trzeba za taką reklamę zapłacić - wtedy jest OK, Otóż NIE - każda reklama w obrębie tegoż wspomnianego pasa jest zabroniona - są na to odpowiednie unormowana - proszę dokształcić się w tej kwestii, inaczej jest to karane -niestety teoretycznie, - ze znikomymi wyjątkami. A stwierdzenie " Z nielegalnymi reklamami trudno walczyć"- jest śmieszne. Każda taka reklama ma podany adres lub numer telefonu więc to żaden problem dla straży miejskiej podjechać i ukarać na podstawie istniejących przepisów - TYLKO TRZEBA CHCIEĆ A NIE SPAĆ W SAMOCHODACH.
  • db 2 ma rację. Popełniający wykroczenie zostawia na ogłoszeniu swoje namiary. Więc jak nie można jak można :)
  • Ścigać właściciela ulotki (reklamującego) a nie wieszających. Po odpowiedniej motywacji finansowej szybko oduczą się podobnych praktyk. Jeszcze wprowadzić w życie podobne prawo co do spamu jak w Kanadzie i skrzynki pocztowe również będą czyste.
  • Do db2 - wywieszę na latarni ulotkę z namiarami do ciebie, jak przyjdzie straż zapłacisz mandat?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    Bodzioo(2015-11-30)
  • a najgorszą rzeczą jest przyczepianie, za pomocą zszywacza, do drzew w parku Planty. .. .
  • karać karać karać nr tel są na ogłoszeniach prosta sprawa problemu nie ma
  • Jak na ulicach i chodnikach wparkach wszędzie pod sklepami leżą sterty psiego gnoju to wam nie przeszkadza tylko ogłoszenia jak świat istniał beda dalej przed wojna na ogłoszenia były specjalne słupy a teraz jak na lekarstwo zróbcie porzadek z psim łajnem to bedzie cacy wiem Pani Marto chodzi wam zeby dAWAĆ OGŁOSZENIA PŁATNE A WY BĘDZIECIE TRZEPAĆ KASĘ
  • Ten Pan zamiast, żalić się w mediach, niech ruszy się w miasto z nierobami z SM i powlepia pare mandatów. Adresy reklamujących się instytucji ma na ulotkach, kilka takich akcji i będzie czysto.
  • Przyklejone są na nowych latarniach reklamy o pożyczki i jest tam nr tel. i jaki bank -to co nie można do****ć takiemu kary-mandatu????Przestańcie sobie robić j**a.
  • Bo tu trzeba zmienic prawo, aby nie bylo takiej bezkarnosci!
  • Zgadzam się z Gracjanem, który staje w obronie łatwowiernych ludzi, którzy zaciągają pożyczki i kredyty w firmach, które rozwieszają swoje ulotki na każdym wolnym słupie i drzewie w mieście. Aczkolwiek, przypominam sobie, że przy okazji jego lipcowego występu w pubie Sąsiedzi jego twarz wisiała na co drugim drzewie, każdym nieczynnym kiosku i skrzynce energetycznej wzdłuż ulicy Pułkownika Dąbka. Wtedy chaos informacyjny nie był problemem. Problemy z pamięcią w tak młodym wieku? Co za tupet...
Reklama