UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • belferek ma TYLKO uczyc, od wychowania sa rodzice. a jak moje dziecko uderzył gnoj z klasy to nastepnego dnia tak mu wp. .. .liłam ze sie zeszczal. w szkole. i jestem z tego dumna
  • Dzisiejsza młodzież jest chamska, bezczelna, wszystko jej wolno, z nikim się nie liczy. To jest właśnie skutek bezstresowego wychowania, produkowania filmów naszpikowanych seksem i agresją z rządzącymi dziećmi w roli głównej, beznadziejnych gier komputerowych, brak reakcji odpowiednich władz na zgłaszane poczynania chuligańskie, żałosne rozmowy z psychologiem czy pedagogiem, z których młodzież robi sobie "przysłowiowe jaja". Jedyne lekarstwo na tego rodzaju zachowania upatruję w dyscyplinie, zakazach i karach cielesnych. Prawda jest taka, że bólu boi się każdy z nas. Wierzcie mi, to skutkuje. Gdyby tak grupę chuliganów, którzy zakłócają spokój wywieziono do lasu i spuszczono im porządne lanie, na osiedlach szybko zapanowałby spokój. Dodam jeszcze, że dobrą metodą wychowania jest "klaps" i to już u rocznych dzieci. Gwarantuję wam, że w wieku 3 lat wasza pociecha będzie posłuszna i zorientowana w tym, co jej wolno, a czego nie. Będziecie z niej dumni. Oczywiście zdarzają się dzieci, które tego nie potrzebują. Jest to sprawa indywidualna. Polecam!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kropla(2012-10-05)
  • Oj, oj duuużo do zrobienia. Pani/panu, który zemścił się na dzieciaku potrzeba ostrej terapii wstrząsowej. Może ktoś silniejszy w pierdlu by przyłożył, to doznania byłyby na pewno równie przyjemne. I to się nazywa nakręcanie fali agresji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kraina łagodności(2012-10-05)
  • Michał K. , zgadzam się z Tobą w 100% i też jestem zdania, że młodzieży więcej powinno się mówić o ich obowiązkach niż o prawach. .. Niestety w życiu tak jest, że kij ma zawsze dwa końce. A do mądrali, który twierdzi, że będzie tak ślepo bronił swoje dziecko - jak nauczyciel mu dziś nie przyłoży linijką, to jutro to zrobią jego koledzy kijem do. .. wiadomo czego, w końcu w Elblągu dużo jest sportowców uprawiających dyscyplinę rodem z USA. Podobny problem, z jakim borykają się dziś nauczyciele miałem osobiście po spotkaniu "obowiązkowym" moich "wychowanków"z psychologiem. .. Usłyszałem tylko, że "już znają swoje prawa". Tylko czemu nikt ich tak szybko nie informuje o obowiązkach? Potem tylko wszyscy z grupy dydaktycznej mają więcej roboty, ale tego nasi specjaliści od bezstresowego wychowania już nie widzą. Sam za dzieciaka nie byłem wzorem, ale jak się zakręciłem tam gdzie nie trzeba i matka mnie zdzieliła ostrzegawczo scierą po karku, to szybko zrozumiałem co robię nie tak. I dzisiaj uważam, że moi rodzice mnie wychowali na normalnego obywatela, mimo że wtedy nie rozumiaałem ich postępowania i uważałem, że dzieje mi się krzywda
  • Czas najwyższy wrócić do wcześniejszych lat i sprowadzić tą warjacką młodzież na właściwą drogę jak im się nie podoba w normalnej szkole to otworzyć szkoly dla trudnej młodzieży i odseperować ich od normalnej mądrej młodzieży a w tych szkołach doprowadzić ich dyscypliną do bycia normalnym bo dziś biją swoich kolegów a za parę lat będą napadać na innych, po co mamy kuratorów, prawników, sądy czy policję jeżeli rodzice nie mogą wpłynąć na swoje agresywne dziecko to nich robią to fachowcy a rodzicom kazać płacić za nadzór nad ich dziećmi. Nic za darmo, psycholog czy pedagog też musi zebrać siły zeby z tą trudną młodzieżą pracować a rodziców obciążyć finansowo skoro nie potrafią sami wychować swoich dzieci.
  • jestem i rodzicem i nauczycielem i jakoś zachowanie 4-klasisty, który podnosi na przerwie koleżankę z klasy i rzuca nią o podłogę nie mieści się w moim światopoglądzie w zakresie zachowania normalnego. Za to w oczach rodziców tego dziecka się zmieściło. i naprawdę nie wiem jak mamy nauczyć dzieciaki co jest dobre a co złe skoro one idą do domu i słyszą, że dobrze zrobiły, a nauczycielka jest głupia. Prawda jest taka, że to rodzice odpowiadają za podstawy moralne swoich dzieci, bo my tego za nich nie nadrobimy. I nie ma dzieci dobrych i złych - wszystkie potrzebują czasu, miłości i wzorców moralnych, a jeżeli ktoś uważa, że to dla rodzica zbyt duże wymagania to niech sobie kota kupi, bo dzieci zdecydowanie mieć nie powinien.
  • Nie trzeba sięgać po 4 klasistę, w pewnej szkole dzieciak od 1 klasy terroryzuje dzieci (teraz jest w drugiej)a matka lalunia nic sobie z tego nie robi!
  • A jest lekarstwo:) Ja znalazłem na stronie www.wartowejsc.pl_ Naprawiają uczniów za darmo!
Reklama