
- Czy w związku z ograniczeniami spowodowanymi epidemią koronawirusa można pójść na ryby w ustronne, zaciszne miejsce, nie będące lasem, parkiem, bulwarem, plażą czyli miejscami, o których mówi się w rozporządzeniu ograniczającym przemieszczanie się ludzi? Myślę, że ta kwestia nurtuje nie tylko mnie, ale całą rzeszę wędkarzy – pyta jeden z elbląskich wędkarzy. Sprawdziliśmy, jaka jest odpowiedź.
O odpowiedź na to pytanie zwróciliśmy się do Zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego Okręgu Elbląg. - Nie powiem tak lub nie, takich pytań jest całe mnóstwo, zresztą jak w innych dziedzinach życia: co można zrobić albo czego nie można w czasie pandemii - mówi Krzysztof Cegiel, dyrektor Biura Zarządu Okręgu PZW w Elblągu. - Państwowe zarządzenie jest jasne: należy unikać wychodzenia z domu, więc trzeba przestrzegać tych zapisów rozporządzenia. My jako okręg PZW nie wydawaliśmy takiego zakazu, nie wydawano go też na poziomie Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego. Należy jednak w tej sytuacji stosować się do rozporządzeń rządu – podkreśla.
- Generalnie odradzamy wędkowanie, jednak nie ma w tej sprawie konkretnych wytycznych – mówi kom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Jest to rodzaj sportu, a zalecenie jest takie, by powstrzymać się na jakiś czas od tego rodzaju aktywności - dodaje. - Jeśli chodzi o kwestię mandatów, to każda sprawa jest rozpatrywana przez funkcjonariuszy indywidualnie. Na pewno na nie można wędkować w takich miejscach jak bulwar albo inne przestrzenie wymienione w rozporządzeniu – podkreśla oficer prasowy.
Temat wędkarstwa w dobie koronawirusa poruszał już m. in. portal Wirtualna Polska, cytując opinię w tej sprawie Departamentu Rybołówstwa Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Czytamy w niej:
„Należy stwierdzić, że uprawianie wędkarstwa na mocy obowiązujących przepisów jest aktualnie zabronione. Zakaz ten dotyczy zarówno grup, jak i pojedynczych osób i wynika nie tylko z troski o zdrowie i życie samych wędkarzy, ale również z troski o zdrowie i życie wszystkich mieszkańców Polski i jest zawiązane z bardzo wysoką zaraźliwością wirusa wywołującego chorobę COVID-19” - informuje Departament Rybołówstwa.
Jak widać, w dobie koronawirusa lepiej zachować ostrożność w różnych dziedzinach życia, a przynajmniej tych, które nie dotyczą bezpośrednio pracy zawodowej lub realizowania codziennych, niezbędnych potrzeb życiowych. Jeśli mamy w danej kwestii wątpliwości, to warto wejść na rządową stronę zawierającą często zadawane pytania i odpowiedzi na nie, dotyczące podejmowania różnych aktywności w czasie pandemii. Jednak póki co zapisu bezpośrednio dotyczącego wędkowania tutaj nie uświadczymy.
Tomasz Bil