Kaski od miasta do jazdy hulajnogą?

Jeden z miejskich radnych proponuje w interpelacji zakup przez miasto kasków dla dzieci, które jeżdżą na hulajnogach. Ma to przyczynić się „do zmiany postaw społecznych wobec noszenia kasków. Z przymusu na świadomy wybór dbania o zdrowie i życie”.
- W ostatnich latach znacznie wzrosła popularność hulajnóg, zarówno tradycyjnych jak i elektrycznych oraz rowerów jako środków codziennego transportu wśród dzieci i młodzieży. Niestety, obserwuje się też rosnącą liczbę urazów głowy będących wynikiem wypadków z udziałem niechronionych użytkowników pojazdów. Wiele tych obrażeń można byłoby uniknąć lub istotnie ograniczyć ich skutki, gdyby dziecko miało na sobie kask – pisze w interpelacji Karol Bidziński (klub radnych KO).
Radny zwraca się z wnioskiem o zakup przez miasto kasków dla dzieci, które „mogłyby być rozdysponowane w ramach współpracy z miejskimi szkołami podstawowymi”.
Czy władze miasta popierają tę propozycję? Można odpowiedzieć „i tak, i nie”. Kaski zostaną zakupione, ale w ramach jednego, konkretnego wydarzenia.
- Dziękuję Panu Radnemu za zainteresowanie się tematem bezpiecznego poruszania się dzieci na rowerach i hulajnogach. To ważny i aktualny temat, mając na uwadze dynamicznie rosnącą liczbę zdarzeń drogowych z udziałem tych pojazdów. Idąc za Pana sugestią kaski rowerowe zostaną zakupione dla uczennic i uczniów trzech najlepszych klas czwartych elbląskich szkół podstawowych, które wzięły udział w tegorocznym konkursie ,,Kartę rowerową mam – zasady ruchu znam” – napisał Michał Missan.
Jest pytanie, jest odpowiedź, ale pozostańmy jeszcze przez chwilę w temacie hulajnóg. Pomijając fakt, że to przede wszystkim rodzicom powinno zależeć na bezpieczeństwie dzieci także w ruchu drogowym, zagrożenia związane z hulajnogami powoli dostrzegane są też "na górze". Sejm w minionym tygodniu opowiedział się za tym, by dzieci do 16 roku życia miały obowiązek noszenia kasku na rowerze i hulajnodze.
- W głosowaniu, które odbyło się 17 października, za nowelizacją opowiedziało się 241 posłów, przeciw było 28, a 174 wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do Senatu, a następnie do podpisu prezydenta. Większość przepisów zacznie obowiązywać po upływie trzech miesięcy od publikacji w Dzienniku Ustaw – podaje serwis motoryzacyjny Interii.
Planowane zmiany w przepisach zakładają, że dziecko ma nosić kask niezależnie od obecności rodzica. Dla pozostałych w tej kwestii nie zmieni się nic, noszenie kasku jest dobrowolne. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, to ciężar zapewnienia dziecku kasku spocznie na rodzicach i prawnych opiekunach, a jeśli kwestie bezpieczeństwa ich nie przekonują, to może zrobią to pieniądze stracone na mandaty? My przypomnimy tylko kilka sytuacji z lokalnego podwórka, które być może zadziałają na wyobraźnię zarówno młodych ludzi jak i ich prawnych opiekunów.
- 14-latek zderzył się z 12-latkiem, obaj kierowali hulajnogami elektrycznymi. 14-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Takie zdarzenie miało miejsce w Pasłęku przy ul. Władysława Jagiełły. Policjanci sporządzili notatkę ze zdarzenia, która trafi do sądu rodzinnego – informowała Komenda Miejska Policji w Elblągu w minionym tygodniu.
- Trzynastolatek jadąc hulajnogą elektryczną potrącił sześciolatka. Ten w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Do zdarzenia doszło pomiędzy ulicami Kasprzaka i Kalenkiewicza (...) Obaj uczestnicy zdarzenia nie mieli kasków ochronnych – informowaliśmy 22 września.
- W środę, przed godziną 16, na ul. Malborskiej w Elblągu doszło do poważnego wypadku 14-latka jadącego elektryczną hulajnogą. Chłopiec najechał na nierówność na drodze i przewrócił się, uderzając głową o jezdnię. Doznał bardzo poważnych obrażeń i trafił do szpitala. Nie miał założonego kasku – można było przeczytać na portElu 3 lipca.
Patrząc na powyższe sytuacje może warto przemyśleć, czy nie zainwestować w kask niezależnie od zmian legislacyjnych i wieku? Hulajnóg na ścieżkach rowerowych (i, niestety, chodnikach i to niezależnie od infrastruktury danego miejsca) jest przecież coraz więcej. O bezpiecznym poruszaniu się hulajnogą pisaliśmy m. in. w tym tekście.
- Przypomnijmy, że hulajnogą nie można poruszać się ulicą. Jedyne wyłączenie to takie, gdy prędkość dopuszczalna jest ograniczona do 30 km/h. Wówczas możemy poruszać się hulajnogą po jezdni, ale pod warunkiem, że nie ma chodnika lub drogi dla rowerów. W innych okolicznościach hulajnogą możemy poruszać się chodnikiem z prędkością zbliżoną do pieszego, a jeżeli jest wyznaczona droga dla rowerów, to mamy obowiązek z niej korzystać. Ma być to prędkość nie większa niż 20 km/h – przypominał w tym materiale podinspektor Tomasz Krawcewicz z elbląskiej policji. Przestrzegał też przed jazdą we dwójkę na jednej hulajnodze, wskazywał na zagrożenia wynikające z konstrukcji pojazdu. - Te małe kółka i nieprzystosowana infrastruktura drogowa powodują, że nawet mały ubytek w jezdni czy jej zanieczyszczenie mogą doprowadzić do wypadku - tłumaczył jeszcze policjant.