
Na co dzień trenują bardzo ciężko, są naszą lokalną dumą. Jednak gdy tylko schodzą z boiska, nie zapominają o ludziach w potrzebie. Niedawno wraz z jedną z kibicek szczypiornistki EKS Start Elbląg zaangażowały się w pomoc panu Józefowi spod Dzierzgonia. Starszy pan mieszka w bardzo trudnych warunkach i nierzadko brakuje mu na przysłowiowy chleb.
- Kontakt z panem Józefem nawiązaliśmy dzięki przyjaciółce naszego klubu, Sylwii Brzezińskiej. Pan Józef jest schorowany, jest po udarze, jednak nie poddaje się, ale finansowo jest mu bardzo trudno – opowiada Hanna Yashchuk, zawodniczka EKS Start Elbląg. - Jest to bardzo sympatyczny starszy człowiek. Od razu między nami zaiskrzyło. Jego warunki mieszkaniowe są jednak bardzo kiepskie. Nie ma pieniędzy na węgiel, który potrzebny mu prawie przez cały rok. Od razu postanowiłyśmy mu pomóc.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, kiedy to obecna kibicka elbląskiego Startu Sylwia Brzezińska dowiedziała się o samotnym starszym panu w potrzebie. Najpierw zainicjowała spontaniczne akcje wśród kibiców Olimpii Elbląg, do których wtedy sama należała. Następnie w pomoc zaangażowali się kibice elbląskiego Startu, a w końcu same zawodniczki. Od kilku lat kibice regularnie odwiedzają pana Józefa, wspierają go w każdy możliwy sposób. Ta przyjaźń trwa już dobrych osiem lat. - Najpierw zaangażowałam w pomoc kibiców Olimpii Elbląg, kilka lat później Startu Elbląg - opowiada Sylwia Brzezińska. - Pomaganie zawsze było mi bliskie. Odwiedzamy pana Józefa, ostatnio zabieramy go na mecze Startu. Potrzeb jest naprawdę wiele.
Niedawno udało się wyremontować duży pokój w mieszkaniu starszego pana, w planach jest remont kuchni i łazienki. Szczególnie ta ostatnia jest w opłakanym stanie. Pan Józef nie ma wanny ani kabiny prysznicowej. Ze skromnej renty nigdy nie udałoby mu się doprowadzić łazienki i kuchni do normalnego stanu.
- Udało się wyremontować duży pokój, teraz czas na kolejne pomieszczenia - dodaje Hanna Yashchuk. - Pieniądze potrzebne są także na jedzenie, bo i na nie panu Józefowi z renty często nie starcza. Staramy się zebrać fundusze na ten cel, zdobywamy koszulki od zaprzyjaźnionych klubów i wystawiamy je na licytację, spływają do nas kolejne oferty do wylicytowania od zaprzyjaźnionych firm. Zachęcamy ludzi dobrego serca do licytowania na fanpage'u Razem dla Pana Józefa lub wpłacania pieniędzy na założoną niedawno zrzutkę.