Było już hasło „Kobiety na traktory”, teraz czas na hasło „Kobiety do tramwajów”. Za kilka dni w Elblągu ruszają szkolenia dla przyszłych motorniczych, wśród kandydatów jest aż pięć pań.
Refleks, podzielność uwagi i - co nie dla wszystkich oczywiste - abstynencja, to cechy dobrego motorniczego, a o takiego wcale nie jest łatwo. Spółka Tramwaje Elbląskie sama musi szkolić przyszłą załogę. Od poniedziałku naukę rozpocznie trzynaście osób. Szkolenie potrwa do końca maja. Zapłaci za nie Unia Europejska.
- Wyszkolenie motorniczego kosztuje około trzech tysięcy złotych, a szkolić ich musimy sami, bo nie ma takich osób na rynku pracy - mówi Bogdan Kaliński, dyrektor spółki Tramwaje Elbląskie.
Świeżo upieczeni motorniczy nie będą mogli kierować najnowszymi elbląskimi tramwajami (każdy wart około 5 milionów złotych), bo te są zarezerwowane dla najlepszych z najlepszych - 24 osób wybranych przez władze spółki. Początkujący będą nabierać doświadczenia, prowadząc tylko starsze modele tramwajów.
Blisko 42 kilometry elbląskiej trakcji tramwajowej to będzie wyzwanie dla początkujących motorniczych. Po raz pierwszy od kilku lat wśród kandydatów znalazło się aż pięć kobiet.
- W tym roku zrezygnowaliśmy z jednego z wymagań stawianych kandydatom. Nie muszą oni już mieć zawodu elektromechanika czy elektromontera - tłumaczy Marek Prochera, kierownik działu eksploatacji Tramwajów Elbląskich. - Wiem od znajomych, którzy szkolą kierowców w większych miastach, takich jak Warszawa, Poznań, Gdańsk, że panie nierzadko są oceniane jako lepsi pracownicy.
Najważniejsze w pracy motorniczego jest bezpiecznie dojechać na czas do kolejnego przystanku. Według statystyk, co roku w Elblągu dochodzi do około 30 kolizji z udziałem tramwajów, w większości z winy innych kierowców.
- Tramwaj jadący z prędkością zaledwie 30 km/h potrzebuje do 25 metrów na wyhamowanie. Dlatego kierowcy powinni wykazać się większą wyobraźnią, przejeżdżając przez torowiska - dodaje Marek Prochera.
W Elblągu jeździ obecnie 39 tramwajów, w tym sześć nowych. W spółce pracuje 57 motorniczych, potrzeba 65. Aby jednak świeżo upieczeni motorniczy mogli zasiąść za sterami najnowocześniejszych tramwajów, muszą minąć co najmniej trzy lata. Tyle trzeba, by zwykły motorniczy stał się najlepszym z najlepszych i zarabiał 2250 złotych brutto. Początkujący zarabiają 750 zł mniej.
- Wyszkolenie motorniczego kosztuje około trzech tysięcy złotych, a szkolić ich musimy sami, bo nie ma takich osób na rynku pracy - mówi Bogdan Kaliński, dyrektor spółki Tramwaje Elbląskie.
Świeżo upieczeni motorniczy nie będą mogli kierować najnowszymi elbląskimi tramwajami (każdy wart około 5 milionów złotych), bo te są zarezerwowane dla najlepszych z najlepszych - 24 osób wybranych przez władze spółki. Początkujący będą nabierać doświadczenia, prowadząc tylko starsze modele tramwajów.
Blisko 42 kilometry elbląskiej trakcji tramwajowej to będzie wyzwanie dla początkujących motorniczych. Po raz pierwszy od kilku lat wśród kandydatów znalazło się aż pięć kobiet.
- W tym roku zrezygnowaliśmy z jednego z wymagań stawianych kandydatom. Nie muszą oni już mieć zawodu elektromechanika czy elektromontera - tłumaczy Marek Prochera, kierownik działu eksploatacji Tramwajów Elbląskich. - Wiem od znajomych, którzy szkolą kierowców w większych miastach, takich jak Warszawa, Poznań, Gdańsk, że panie nierzadko są oceniane jako lepsi pracownicy.
Najważniejsze w pracy motorniczego jest bezpiecznie dojechać na czas do kolejnego przystanku. Według statystyk, co roku w Elblągu dochodzi do około 30 kolizji z udziałem tramwajów, w większości z winy innych kierowców.
- Tramwaj jadący z prędkością zaledwie 30 km/h potrzebuje do 25 metrów na wyhamowanie. Dlatego kierowcy powinni wykazać się większą wyobraźnią, przejeżdżając przez torowiska - dodaje Marek Prochera.
W Elblągu jeździ obecnie 39 tramwajów, w tym sześć nowych. W spółce pracuje 57 motorniczych, potrzeba 65. Aby jednak świeżo upieczeni motorniczy mogli zasiąść za sterami najnowocześniejszych tramwajów, muszą minąć co najmniej trzy lata. Tyle trzeba, by zwykły motorniczy stał się najlepszym z najlepszych i zarabiał 2250 złotych brutto. Początkujący zarabiają 750 zł mniej.
Joanna Kostańczuk - Telewizja Elbląska