UWAGA!

Młodzież o warszawskim zrywie powstańczym

 Elbląg, Młodzież o warszawskim zrywie powstańczym
fot. Mikołaj Sobczak

- Czy dziś podjęlibyście decyzję o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego? Mając świadomość, że będziecie bronili wolności, godności, walczyli o prawdę. Jesteście po 5 latach strasznej wojny, strasznych morderstw i powstanie może je przerwać. Ale macie też świadomość, jak wielką tragedię możecie sprowadzić? Patrzycie na to z dzisiejszej perspektywy - zapytał przedstawicieli elbląskich liceów prof. UG Piotr Niwiński prowadzący panel dyskusyjny „Powstanie Warszawskie - blaski i cienie“. Panel był jednym z elementów konferencji naukowej, która odbyła się w czwartek (11 kwietnia) w Bibliotece Elbląskiej. Zobacz zdjęcia.

W tym roku mija 80 lat od Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia 1944 r. w Warszawie źle uzbrojeni powstańcy z różnych organizacji podziemnych zaatakowali przeważające siły niemieckie. Walki trwały 63 dni, zakończyły się kapitulacją powstania. Kolejnym skutkiem było m. in. zniszczenie polskiej stolicy.

Konferencja przeznaczona była głównie dla uczniów szkół średnich. Publiczność miała okazję wysłuchać referatów prof. WSSE w Gdańsku Bogusława Gałki nt. liczebności i uzbrojenia sił powstańczych i sił niemieckich w Powstaniu Warszawskim, Piotra Czerepuka o Powstaniu Warszawskim w fotografii oraz Daniela Sieczkowskiego o Zgrupowaniu Radosław.

Konferencję zakończył wspomniany na wstępie panel dyskusyjny, w którym udział wzięli: prof. WSSE Bogusław Gałka, mgr Daniel Sieczkowski, ks. dr Andrzej Kilanowski oraz przedstawiciele elbląskich uczniów z liceów. Paneliści poruszyli kilka ogólnych kwestii dotyczących m. in. sensu wybuchu powstania, heroizmu powstańców. Na koniec moderator prof. UG Piotr Niwińśki zadał licealistom pytanie: Czy dziś podjęlibyście decyzję o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego? Mając świadomość, że będziecie bronili wolności, godności, walczyli o prawdę. Jesteście po 5 latach strasznej wojny, strasznych morderstw i powstanie może je przerwać. Ale macie też świadomość, jak wielką tragedię możecie sprowadzić? Patrzycie na to z dzisiejszej perspektywy.

  Elbląg, Młodzież o warszawskim zrywie powstańczym
fot. Mikołaj Sobczak

 

Uczeń 1: Nie podjąłbym decyzji o wybuchu powstania. Tak bardzo jak jestem za takimi ideami jak wolność, patriotyzm, prawda. Rozumiem potrzebę ludzi, którzy przez te wszystkie lata w ogromnym piekle. Myśląc o wszystkich ofiarach, cywilach, o absolutnej ruinie kulturalnej i architektonicznej Warszawy, uważam, że to nie była dobra decyzja. Rosjanie i tak wkroczyli do Polski, i tak przejęli władze. Myślę, że ta, jak najbardziej szlachetna ofiara, niestety, nie była tego warta.

Uczeń 2: Również nie podjąłbym decyzji o wybuchu powstania. Musielibyśmy wziąć pod uwagę wiele aspektów, aby podjąć taką decyzję. M. in. siłę militarną powstańców, morale żołnierzy, cywilów, których ginęło bardzo dużo. [Trzeba by było odpowiedzieć na pytanie- przyp. SM], czy nie odwrócą się od nas alianci, czy jednak na pomogą. Nie rozpocząłbym powstania, bo wiemy jak bardzo niemieckie wojsko było przygotowane, ja dużo miało broni, żołnierzy itd, a ile mieli powstańcy. Nasi żołnierze byli po kilkuletnich walkach, mieliśmy duże straty, każdy się od nas odwrócił i nikt nam nie pomógł.

Uczennica: Nie zdecydowałabym się na wybuch powstania. Z jednej strony znamy wpływ Powstania na świadomość Polaków w okresie PRL. Zwróciłabym jednak uwagę na to, co zadziałało negatywnie na polskie społeczeństwo, czyli na utratę dużej części młodego pokolenia i „pozwolenie“ZSRR na likwidację polskiego państwa podziemnego i zlikwidowanie przeszkód [które mogłyby mu to zadanie ułatwić - przyp. SM]

Uczeń 4: Ciężko na to pytanie odpowiedzieć pozytywnie: „tak, podjąłbym decyzję o rozpoczęciu powstania“ wiedząc jak się ono skończyło. Moi poprzednicy powiedzieli, ze takiej decyzji by nie podjęli i ja również bym jej nie podjął. Nie podważam heroizmu powstańców i jestem z nich dumny. Uważam, że w tamtej sytuacji politycznej narażanie życia mieszkańców Warszawy było wielkim błędem. Wszystko można odbudować: miasto, państwo, ale życia ludzkiego zwrócić nie można. I to oficerowie sztabowi, którzy podejmowali decyzję na ludność, powinni być pewni. Patrzę na liczby związane z Powstaniem Warszawskim, wiedząc jaki był jego wynik, nie ryzykowałbym straty tak wielu ludzi i zniszczenia miasta.

 

A jak na to pytanie odpowiedzieliby nasi czytelnicy? W komentarzach zapraszamy do merytorycznej dyskusji.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Więcej cieni. Wysłali nieuzbrojoną młodzież i dzieci na pewną śmierć. Ci, co przeżyli musieli uciekać z Warszawy.
  • Lepiej będzie jak ksiądz weźmie się za swoje obowiązkowe posługi i wyjaśnienie spraw pedofili w Kościele. Wszędzie Go pełno.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    15
    Ewa L.(2024-04-13)
  • MariuszLewandowski-Fc Do Elbląga trafiło sporo ludzi z Warszawy. Jeden z nich był moim sąsiadem od 1946 żył w Elblągu i tu wychował dwie córki. Po jego śmierci obie wróciły do Warszawy jedna już zmarła. Warszawiacy mieli bardzo silne związki z miastem / dlatego nie lubią słoików którzy się tam przybłąkali / i powstanie musiało objąć całe miasto na zasadzie że " szkop nie będzie strzelał do naszych bezkarnie". Miasto jak miasto ale Ci ludzie byli niepokorni i jak nikt wiedzieli że za ich miasto warto ginąć. Inna sprawa że pokolenie "kolumbów" nie pamiętało Września 1939 i wydawało im się że pokonają żelazne zagony Wermachtu i dywizje SS. Obawiam się że na starość i ja będę musiał strzelać do Rosjan których w sumie nawet lubię. Warto się powoli z tą myślą oswajać ale robić wszystko by tak się nie stało. PW jest symbolem Warszawy i tak już zostanie na zawsze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    6
    6
    MariuszLewandowski-Fc(2024-04-13)
  • Ja bym nie kontynuował histtorii tragicznych powstań ( kościuszkowskie, listopadowe, styczniowe) w polskiej historii! Podpisał bym Volkslistę, uciekł przed Armią Czerwoną do Bawarii i, dziś żyłbym jak człowiek. A ie jak biedak pracujący za najniższą krajową!
  • @MariuszLewandowski-Fc - No i sobie wywalczył, świetlaną przyszłość i córkom też!
  • O powstaniu pięknie śpiewał Kaczmarski w utworze pt. " Barykada" i " Czołg". Nie odważyłabym się oceniać tych, co walczyli. Ale jedno jest pewne, że przez tych parędziesiąt dni czuli się wolni. Wysoka cena. Dzisiaj to wiemy. Że smutkiem przeczytałam opinie młodych ludzi. Można im będzie wszystko odebrać.
  • MariuszLewandowski-Fc @Aanka - Polacy przywykli płacić za wolność nad wyraz szczodrze co przypomnienie poprzednich powstań pięknie pokazuje. Nadzieja podobno umiera ostatnia i ma Pani racje młodym trochę owej iskry szaleństwa brakuje. Ale może to dobrze bo zaczyna być "Normalnie" a nie " po polsku " ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    4
    0
    MariuszLewandowski-Fc(2024-04-13)
  • Takich bohaterow jak ty w faterlandzie mamy już dzisiaj miliony I to nie za średnią krajową, a za najwyžszą zdradę jakiej się może dopuścić człowiek, który ma za nic morderstwa, zbrodnie na własnym narodzie takich ludzi nie powinno się wpuszczać do naszego kraju, a my jeszcze ich nagradzamy dając im najwyžsze funkcje w naszym kraju - uważam, że lepiej było ginąć w PW. , niż patrzeć jak bez wojny zabierają nam wolność, suwerenność tacy bohaterowie jak ty.
  • @MariuszLewandowski-Fc - Nie warto za wolność ginąć.. gdy żyć można normalnie, ale czy da sie tak płynąć, gdy jesteś po uszy już w bagnie
  • MariuszLewandowski-Fc @MC. - Ja uważam że życie bez wolności nie ma smaku. Normalnie to znaczy dla mnie zgodnie z moim sumieniem a nie zgodnie z cudzymi nakazami. Jeśli się nie bronisz - toniesz jeśli walczysz -możesz wygrać. Dla mnie wybór jest oczywisty
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    2
    1
    MariuszLewandowski-Fc(2024-04-13)
  • Kołysanka A kiedy wybiła godzina W i poszedłeś syneczku do powstania modliłam się za ciebie za życie twe byś ranny na nogach katom się nie kłaniał. Zaśpiewam ci kołysankę synku gdy będziesz usypiał ranny w powstaniu przegarnę twe włosy krwią zbroczone posiedzę przy tobie na twoim posłaniu. Wzniosę ręce do boga wysoko a rany twe łzami obmyję położę koło ciebie biało -czerwoną i zloty medalik na twą szyję. Zaśpiewam ci do snu Warszawo ma wśród Szarych szeregów harcerskiej braci aż zadrżą serca bratnich dusz i hitlerowscy kaci. Hej chłopcy bagnet na broń by bronic honoru Ojczyzny nie szkoda krwi młodzieńczych lat aż się zabliźnią blizny. Do boju polski młodzieży kwiat w tej beznadziejnej walce bo serca młode wolności pragną bić hitlerowskie padalce. Henryk Siwakowski.
  • na patoPiSlamistów nigdy nie zagłosuję
Reklama