UWAGA!

Mundurek szkolny - wady i zalety

 Mundurek szkolny - wady i zalety

Nowy rok szkolny ruszył już pełną parą. Tornistry spakowane, książki i zeszyty w okładkach, pierwsze plany lekcji przypinane nad biurkiem, albo coraz częściej tylko fotografowane telefonem. Niektórzy uczniowie muszą jeszcze mieć szkolny mundurek. Jak przed laty. Patrząc na fotografie naszych babć, dziadków, rodziców raczej nie zobaczymy fotografii planu lekcji, ale pełne uroku osoby ubrane w jednolity szkolny strój. Często na lewym ramieniu lub na sercu przyszyta tarcza szkolna.

Kto z nas pamięta mundurek szkolny z cienkiego, granatowego poliestru z białym kołnierzykiem przypinanym na kilka białych guziczków? W tamtych czasach była to konieczność bez szansy na dyskusję o jej zaletach lub wadach. Uczniowie nie przepadali za taką kontrolą z wielu powodów.
       W obecnych czasach z mundurkami szkolnymi jest bardzo różnie. W roku 2006 Minister Edukacji Narodowej postanowił przywrócić ten obowiązek, co ograniczyło występowanie przemocy w szkole o około 25%, jednak nie wywołało fali wprowadzania jednolitych ubiorów do wszystkich szkół.
       Przeciwnie jest w Wielkiej Brytanii, Irlandii i na Malcie. Tam noszenie mundurków jest obowiązkiem powszechnie uznawanym za przyjemny. Popularne są blezery z naszytą tarczą, pulowery, krawaty, plisowane spódnice i podkolanówki. Pedagodzy słusznie wskazują na element bezpieczeństwa w szkole oraz budowanie poczucia jedności i wspólnotowości. We Francji i Hiszpanii mundurki są głównie w szkołach prywatnych i międzynarodowych. Kładzie się tam nacisk na oryginalność tego ubioru, choć i tak najpopularniejsze kolory to granat i ciemno szary. Najczęściej spotykany zestaw to ciemno szare spodnie lub spódnica, a do tego koszulka polo z wyhaftowanym herbem szkoły.

 


      
       Co zatem ma wpływ na tak różne postrzeganie jednolitego stroju szkolnego ? Przyjrzyjmy się jego wadom i zaletom.
       Brak możliwości wyróżniania się z tłumu to zapewne podstawowa niedogodność dla młodzieży. Wszyscy wokół tacy sami. Mundurki nie dają możliwości na pokazanie swojej indywidualności, być może poprzez ich mało atrakcyjną formę, ale też ujednolicony materiał i kolor, z jakiego są wykonane. Zapewne najmniej ważne jest tutaj utrudnienie wagarowania w takim stroju, ale już po lekcjach poruszanie się po mieście z tak oznaczoną odzieżą może nie być zbyt dobrze odbierane przez rówieśników. Monotonia każdego znudzi, ale i w niej można odnaleźć zalety. Podstawowa zaleta to bezpieczeństwo w szkole i poza nią. W szkole, bo utrudnia obcym wejście na teren w celu sprzedaży zakazanych środków lub wnoszenia niebezpiecznych narzędzi. Poza szkołą "temperuje" niepożądane zachowania młodej osoby. Ujednolicenie pozwala uniknąć pokazywania różnic w sytuacji materialnej dzieci, a jednocześnie jest praktyczne, bo są ubrani cały czas stosownie do sytuacji. Analizując koszty, to konieczność jego zakupu pozwala na oszczędności. Polegają na tym, że ograniczają wydatki na drogie i markowe ubrania. W ten sposób uczeń ma szansę koncentrować się na nauce, a nie modzie. Ułatwiają poranne przygotowanie do szkoły, co może wpływać na punktualność oraz wprowadzają równe szanse zmniejszając presję rówieśniczą. To może wpływać na poczucie spokoju i uczyć dyscypliny.
       Wad i zalet jest zapewne wiele więcej i każdy czytelnik mógłby tutaj dopisać swój punkt widzenia i to bardzo cieszy. Okazuje się, że w określaniu i wyrażaniu własnych opinii wcale nie strój jest ważny, ale treści, jakie chce się przekazać.
       Artykuł sponsorowany przez firmę Barwy haft i nadruk z Elbląga, zajmującą się wykonywaniem nadruków i haftów na odzieży.
      


       Barwy Haft i Nadruk
      
Elbląg, ul. Wiejska 18
       662 702 757 / 500 184 094
       www.barwy.net.pl
       biuro@barwy.net.pl

       ----- artykuł sponsorowany -----
 
Tomasz Wojtaszek, pracownik firmy Barwy

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • W latach 70 jak chodziłam do liceum obowiązywały mundurki szkolenie oraz przyszyta(nie na agrafkę przyzpięta)tarcza szkolna. I bardzo dobrze, nie było wtedy mody salonowej, choć w klasie były osoby dobrze usytuowanie mogłyby na tamte czasy nosić tzw. .markowe dzisiaj ciuchy. Ale to wtedy nie o to chodziło, była jedność klasowa, skromność, pomagaliśmy sobie wzajemnie w nauce, nie stać było na korepetycje. To samo dotyczyło ubrań, nikt nie czuł sie gorzej ubrany od drugiego.
  • wolała bym zeby jednak bardziej obowiazkowe były tarcze szkolne albo fartuszki niż te mundurki powód jest prosty zwłaszcza zima fartuszek mozna było by zostawic w szkole w szatni tarcze mozna przypiac do kazdego ubranka
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    gienia(2018-09-06)
  • @Oirthgohboh - NIc dodać! 100% Racji
  • Te mundurki są spoko, tylko żeby to jeszcze jakieś normalne było. A zazwyczaj jest to zwykła koszulka, która po kilku praniach wygląda jak jakiegoś robola z produkcji. Wpiszcie sobie w google uk secondary school uniform i odpalcie grafika. Myśle że mogło by się to lepiej przyjąć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    ;p;p;p(2018-09-07)
  • No Gertych chcial mundurki,ale zrobila sie zadyma I protests rodzicow,oczywiscie tego juz nie pamietamy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    Zbyszek1(2018-09-07)
  • ;p;p;p a co ty masz do roboli ??? lub produkcji, już widać po wpisie że jakaś farbowana dama z wioski pod elbląskiej się odezwała która by swoje dziecko autem pod samą klasę podwiozła
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    jaaaaaa(2018-09-07)
  • Moze mody salonowej nie bedzie ale sa inne rzeczy gdzie dziecko bedzie wytykane palcami....a bo telefon ma taki sobie, a bo buty nieoryginalne, a plecak nie markowy, a piornik byle jaki.... Tak wiec zadnej roznicy nie bedzie czy w mundurku czy bez
  • No wlasnie ja nie potrafie czegos zrozumiec kiedys byla jednosc mowie o latach 70, 80 a teraz dzieciaki tych "dzieciakow z tamtym lat latach" zadzieraja nosa i panosza sie jacy to oni nadziani itd..... Czy ci rodzice zapomnieli o tamtych czasach ? Sami robia teraz jakies wyscigi szczurow.
  • żadnych wad nie wręcz odwrotnie przyniesie tylko korzyści w stosunku di biedniejszych dzieci, nie będzie rewii mody przez małolaty, a to też i im wyjdzie na dobre kiedyś było i nikomu ujmy nie przyniosło wręcz odwrotnie szczyciliśmy się szkołą w jakiej byliśmy, moje córki również, ,byle nie były wedle kieszeni nowobogackich kmieci, ,by dzieci biedniejsze też było na nie stać, ,cena powinna być adekwatna do wyposażenia rodziców, ,nosiło się tarcze i było się uczniem nie cichodajką, ,jak to dziś jest, ,absolutnie popieram nie rozumiem dlaczego to zlikwidowano, a było dobre i praktyczne, ,popieram pomysł,